Strona 15 z 17

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: pn maja 04, 2009 9:21 am
autor: Izold
Mia są u mnie od bodajże...Grudnia?Może nawet początek stycznia.
Nie chcą schodzić z łóżka sama nie wiem czemu.Kiedy ich wypuszczam albo śpią albo bawią się w gonito.
Poza tym napisałaś że nia każdemu by sie chcialo siedziec kilka godzin zeby sie wybiegały,a ja codziennie poświęcam moim 3 godziny i sobie z nimi siedze ^^ I chyba nigdy mi sie to nie znudzi. ^^

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: wt maja 05, 2009 11:03 am
autor: Mja
Myślę, że jeśli masz jakieś życie osobiste poza szczurami to niedługo ci się znudzi -,-

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: wt maja 05, 2009 3:33 pm
autor: Nakasha
Niby dlaczego ma się znudzić? Mi przez prawie 5 lat się nie znudziło :D

U mnie ogonki z młodszego stada biegają po kanapie i fotelach, mają tam zabawki i koc [pod którym uwielbiają buszować :D] i nas, a po nas też uwielbiają biegać :) rzadko kiedy schodzą na podłogę ;)

Starsze stadko za to śmiga po całej kuchni :D

One sobie biegają a my oglądamy filmy, czytamy, czasem gotujemy :P

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: śr maja 06, 2009 12:39 am
autor: Mja
Tja, ale oglądanie, czytanie i gotowanie to nie jest takie do końca "pilnowanie" ^^

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: śr maja 06, 2009 9:10 am
autor: Nakasha
Ja mam podzielną uwagę ;)

Ale przecież szczurów nie trzeba "pilnować", wystarczy że zabezpieczy się pokój, co parę minut się na nie zerknie, pobawi z nimi i będzie się reagować na piski ;)

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: śr maja 06, 2009 12:52 pm
autor: pin3ska
Nakasha pisze:Ja mam podzielną uwagę ;)

Ale przecież szczurów nie trzeba "pilnować", wystarczy że zabezpieczy się pokój, co parę minut się na nie zerknie, pobawi z nimi i będzie się reagować na piski ;)
Ja tez tak robie :) W tym czasie czesto siedze przy komputerze i tylko pilnuje czy Stefek albo Gryzak nie sa przypadkiem za blisko moich stóp ;D

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: śr maja 06, 2009 4:27 pm
autor: Izold
A mi się nigdy nie znudzi,zawsze znajduje czas dla ogonków.
Kiedy ja siedze przy komputerze one siedzą w głośniku na biurku i zazwyczaj sobie tam leżą,i od czasu do czasu przyjdą po jakąś przekąseczke. ^^ Biegaja po łóżku,gonią się i bawimy się,więc chyba znudzone nie są bo po powrocie do klatki wskakują do koszyka i śpią. ^^

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: czw maja 28, 2009 5:43 pm
autor: katarzyna
moje chłopaki jeszcze nie do końca czują się pewnie w pokoju, więc nie złażą z łóżka, ale mam nadzieje że to się zmieni.
Mój poprzedni szczur biegał po dwóch pokojach, dla własnego bezpieczeństwa nie miał wstępu do łazienki i kuchni (i nawet go tam nie ciągnęło), a to wszystko było umożliwone właśnie dzięki obecności mojego psa - to on pilnował, żeby nikt i nic nie zagrażało szczurowi. Z resztą chłop sam nie gryzł kabli, w ogóle niczego nie gryzł jak biegał na wolności, jak opanował pokoje, to nawet mu się zwiedzać nie chciało. Za to panikował na widok wody wolno stojącej (największa dopuszczalna ilość to na takim talerzyku na herbatkę) i na próby pójścia na spacer.
Teraz niestety psiaka już nie ma, a młode chłopaki oczywiście biegają każdy w inną stronę. I ja i one musimy się siebie jeszcze trochę pouczyć, bo nie wiem co i kiedy postanowią zjeść. Staram się im zapewnić jak najwięcej ruchu, ale póki sa jeszcze takie male i trochę głupiutkie (czyt. niedoświadczone) to się boje zostawiać całkiem samopas (ostatnio jak po dwóch godzinach lezenia na łózku, jak one biegały i po nim i po biurkach, wstałam Pinki zaczął tak przeraźliwie piszczeć stojąc na krawędzi i patrząc na mnie, że lekko spanikowałam, taki maminsynek z niego :D)

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: czw maja 28, 2009 6:23 pm
autor: Izold
Ja puszczać zaczełam bodajże kilka dni temu szczury na całą podłoge.Znalazły swój własny kącik - pod piecem i za piecem gdzie jest pełno szmatek gdzie się do siebie tulą.Ale bieganie im się podoba,ostatnio zaczęły same złazić na podłoge czego NIGDY PRZENIGDY nie zrobilym,a teraz biegają tak od godziny 8 kiedy wychodze do szkoly do godziny 15 jak wracam, i potem grzecznie siedzą w klatce.:)

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: śr wrz 08, 2010 3:45 pm
autor: atmi
Ja chciałabym tutaj napisać, że moich panów nie mogę puszczać po domku ponieważ mam 4 koty - miłości mojej mamy. No i choć wiedzą że nie wolno to jednak to jest kot. Tak więc moi 3-miesięczni panowie na razie buszują po moim wyrku i po mnie, staram się by miały jak najwięcej ruchu pomimo dopiero tygodniowej obecności u mnie. Muszę im jeszcze tylko jakiś hamak zrobić, norkę. pomyślę w weekend :)

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: czw wrz 09, 2010 7:08 am
autor: mikanek
Od przedwczoraj szczury chadzają po podłodze. Zaczęła oczywiście najodważniejsza Lilith, w salonie powspinała się na regał z książkami, odwiedziła króliczą kuwetę (to miejsce jej się wyraźnie spodobało), następnie wcisnęła za komodę. Jako, że mamy salon połączony z kuchnią oraz mieszkają w nim inne zwierzaki szczurcia nie mogła do woli pozostawać za komodą, oj trudno ją było wywabić..:/ Doszło nawet do mrożącego krew w żyłach spotkania szczura z królikiem...zakończyło się polizaniem głowy szczurci i królik wycofał się do siebie, wielce zdziwiony co to za nowy stwór w domu ;D Wczoraj Lilith wraz z Gają zostały wypuszczone w bezpiecznej, ale nudnej sypialni. Praktycznie zero miejsc do wspinaczki , ale Gaja poradziła sobie przechodząc po dwóch butelkach wody mineralnej ! Zdecydowanie więcej powierzchni płaskich ale i tak szczurki porządnie się wybiegały. Co najlepsze na kupkę wskakują do transporterka :) Lilka biega śmiało, za to Gaja wciąż co chwileczkę wraca do mnie na rączki. Tylko Gocia wciąż boi się własnego ogona i kiedy wyjmie się ją z klatki to najchętniej zasypia pod swetrem, albo za poduszką..

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: sob wrz 11, 2010 8:40 am
autor: Shilla
Ja mam podobnie do Nakashy:)
Mysza i Shaidi biegaja cale dnie po moim pokoju (czesto zasypiaja pod lozkiem:), a Mumi i Szarotek tylko po lozku bo nawet jak sa na podlodze, to zamiast biegac chowaja sie po katach;) Ogolnie nie wyobrazam sobie, zeby caly czas siedzialy w klatce :D

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: ndz wrz 19, 2010 12:55 pm
autor: Jelly123
Kiedyś już tutaj pisałam o półpiętrze i pustym korytarzyku, więc teraz może opowiem, jak jest teraz.
Nie wiem, czy to zalicza się do wolno-biegania. Jak już Jessy trochę się oswoiła puszczałam ją po łóżku. Chyba nawet przez głowę jej nie przeszło, żeby stamtąd zeskoczyć. Kiedy zbliżała się do krawędzi zupełnie olewała to, że czekał przed nią mój ogromny pokoik xD Szczurcia wychodziła na łóżko coraz chętniej, budziła się na mój widok, żeby sobie pobiegać. W końcu zupełnie się ośmieliła i przeszła do rękoczynów, patrz: uczyniła z mojej kołdry siatkę. Jakoś instynktownie zamykałam zawsze drzwi od pokoju, jakbym zapomniała zapomnieć zamknąć drzwiczki, czy coś. Okazało się to zbawienne. Pewnego dnia klatka była otwarta. Jessy znalazłam w skrzyni od łóżka i, co najlepsze, kiedy tylko ją odlożyłam, sprezentowała mi swój sposób otwierania sobie drogi do większej przestrzeni. Po prostu chwytała ząbkami pręty a łapkami jakoś tak parła na drzwiczki, że się otwierały... od tej pory jej klatka stoi otwarta cały czas. Jessy biega sobie kiedy chce, choć zazwyczaj robi to kiedy wracam do domu ze szkoły. Na drzwiach wywiesiłam informację, żeby zamykać drzwi ;)

Dodam jeszcze, że kiedy tylko Jessy poznała smak wolności, zupełnie zapomniała o przychodzeniu na zawołanie ;D

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: pt mar 08, 2013 11:27 pm
autor: Potteromaniaczka
Ja moich nie wypuszczam bez nadzoru przynajmniej na razie. Mam je dopiero 2 dni..( wiem baaardzo krótko ) Ale mamy pany na przyszłość 8). Jak na razie je oswajam i na razie biegają tylko po łóżku ( zamierzam im kupić jakiś koc i będą biegały po podłodze na kocu ).

Re: czy pozwalacie im wolno biegać?

: czw mar 14, 2013 11:17 am
autor: harleyquinn
Potteromaniaczka pisze:Ja moich nie wypuszczam bez nadzoru przynajmniej na razie. Mam je dopiero 2 dni..( wiem baaardzo krótko ) Ale mamy pany na przyszłość 8). Jak na razie je oswajam i na razie biegają tylko po łóżku ( zamierzam im kupić jakiś koc i będą biegały po podłodze na kocu ).
Nie rozumiem za bardzo po co ten koc na podłogę?