Strona 15 z 17
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: pn cze 30, 2014 11:34 pm
				autor: Megi_82
				One są jeszcze malutkie, i wpadki będą się zdarzać 

 A to, co opisujesz w przypadku tej mniej śmiałej dziewuszki, wygląda po prostu na objawy stresu, i tu zwyczaje higieniczne nawet kuwetkujących szczurków czasem nie mają nic do rzeczy. Ciekawość może przezwyciężać strach, ale stres jest. Miałam tak z jedną szczurcią - od pierwszych chwil w domu pchała się na ręce, ale bobki sypała jak z karabinu maszynowego 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt lip 01, 2014 7:06 pm
				autor: hadouken
				Dzieki za odpowiedz!
Ale ja prosty chlop jestem i potrzebuje prostych jak konstrukcja cepa instrukcji:
Mam skracac wybieg jak "nawala" mi na biurko, czy nie? Czy poczekac az podrosna i wtedy zaczac?
Po prostu czasem (czesto nawet) zdarza sie, ze mala walnie kloca na 2 minuty po wypuszczeniu. I co? Mam ja od razu kitrac z powrotem? Chcialbym oduczyc jej tego nawyku, ale nie chcialbym jej tez za bardzo namieszac wyciaganiem i wsadzaniem co chwila z powrotem do klatki.
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt lip 01, 2014 7:28 pm
				autor: Megi_82
				Prosto to tak, że na razie zajęłabym się oswajaniem dziewuszek, a później kupkami 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt lip 01, 2014 7:45 pm
				autor: hadouken
				Oka, dzieki za pomoc 

.
Czyli jak beda juz mega przyjazne i ogarniete, same beda wbiegac na rece, itp. - dopiero bede bral sie za kwestie wychowawcze.
Pozdrawiam!
 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt sie 05, 2014 7:37 pm
				autor: farcaster
				Witam mam taki problem. Mam parkę samiczek i próbuje je nauczyć korzystania z kuwety. Jednakże za każdym razem kiedy nasypuje żwirku i przymocowuje kuwetę do środka klatki to jedna ze szczurzyc (Fobia  

  ) podkopuje kuwetę i usiłuje ją przewrócić. Za pierwszym razem kiedy nie przywiązywałem kuwety to bez trudu wywracała zawartość a kuweta wylądowywała na środku klati. Kiedy ją przywiązywałem drucikiem to Fobia podkopuje ją a potem zabiera się za gryzienie drutu. Czy jest jakaś możliwość oduczenia tego nawyku i nauczenia obydwu szczurzyc korzystania z kuwety?
Aha i chciałem się zapytać bo z kolei mam problem a mianowicie że moje szczurki sikają na jedną z półek( drewnianą) a potym się tam wylegują. Jak je tego oduczyć?
Pozdrawiam!
 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt sie 05, 2014 9:31 pm
				autor: Kameliowa
				sikania pod siebie raczej nie oduczysz 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt sie 05, 2014 9:32 pm
				autor: Megi_82
				farcaster pisze:Witam mam taki problem. Mam parkę samiczek i próbuje je nauczyć korzystania z kuwety. Jednakże za każdym razem kiedy nasypuje żwirku i przymocowuje kuwetę do środka klatki to jedna ze szczurzyc (Fobia  

  ) podkopuje kuwetę i usiłuje ją przewrócić. Za pierwszym razem kiedy nie przywiązywałem kuwety to bez trudu wywracała zawartość a kuweta wylądowywała na środku klati. Kiedy ją przywiązywałem drucikiem to Fobia podkopuje ją a potem zabiera się za gryzienie drutu. Czy jest jakaś możliwość oduczenia tego nawyku i nauczenia obydwu szczurzyc korzystania z kuwety?
 
Kupki uparcie przenosimy do kuwety i albo szczur załapie i zechce korzystać, albo załapie i nie zechce 

Co do prób pozbycia się kuwety - u mnie pomogło przeczekanie 

 Od długiego już czasu nie mocuję kuwetki narożnej, stoi luzem.
farcaster pisze:Aha i chciałem się zapytać bo z kolei mam problem a mianowicie że moje szczurki sikają na jedną z półek( drewnianą) a potym się tam wylegują. Jak je tego oduczyć?
Sikania gdzie popadnie w klatce nie oduczysz raczej. Radzę wymienić półkę drewnianą na plastikową, drewno, które raz wciągnęło mocz, zacznie w niedługim czasie śmierdzieć. Można ewentualnie zabezpieczyć półkę jakimś ekolakierem (np. takim przeznaczonym do dziecięcych zabawek), ale to też jest rozwiązanie na jakieś parę miesięcy - lakier wyciera się od pazurków albo szczury podgryzają półkę i powłokę ochronną trafia szlag.
 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: śr sie 27, 2014 12:34 pm
				autor: varpunen
				Co do drewnianych poleczek mozesz sprobowac taka zaszczana zalac wrzatkiem i puki goraca wsadzic do zimnew wody powinna przestac smierdziec (tylko nie wiem czy do konca czy troche , ja nie mam drewnianych wiec nawet nie sprawdze )
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: pt sty 30, 2015 12:22 pm
				autor: Necromanthe
				Hmm... Tak czytam i czytam wszystkie te "Opowieści z krypty" w wydaniu kuwetowym i nachodzi mnie pewna niepokojąca myśl - czy często, jeśli wogóle, zdarza Wam się być obsikanymi/zbombardowanymi... wiadomo czym przez ogony lub oba na raz? 

 I czy miała może w Waszym przypadku akcja, kiedy szczurasek szykował się do zalania klatki siuśkami z górnego piętręka, na co oczywiście czatowaliście z zapartym tchem, żeby na czas wrzucić smrodka do kuwety, a wtedy on popuścił (na Was) ze stresu? xD 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: pn cze 08, 2015 7:28 am
				autor: cane
				Czytam ten temat i przyszłam się pochwalić...
Kuwetkę [zrobioną z kartonu po butach, chciałam najpierw zobaczyć czy to ma jakikolwiek sens 

] dziewczyny mają zaledwie od wczoraj, chociaż od samego początku załatwiały się głównie w 1 kącie klatki [tam też kuwetkę postawiłam].
I wiecie co? Siedzę, czytam sobie temacik i właśnie widzę jak się oba Ogony obudziły - najpierw Ania poleciała grzecznie do kuwetki [zaspana jak 150  

 ], a teraz Hana, obudzona przez Anię, też pierwsze co zrobiła to się z kuwetką przywitała! Normalnie puchnę z dumy nad grzecznością moich dziewczyn! Obiecałam im w nagrodę kuwetę prawdziwą [a nie byle karton] jak tylko na mieście będę  

 .
Po za tym od wczoraj rana po za kuwetą znalazłam 3 kupki i parę siuśków... Tą odrobinką się nie przejmuję, każdemu może się zdarzyć! Oczywiście nie liczę szmatek, bo w nie sikają regularnie [tu celuje Hana, szmatki "domkowe" trzeba prać codziennie, a Anusiowy tunel tylko raz w tygodniu 

]. Cóż, taka szczurza natura i trzeba się z tym pogodzić  

 .
Biorąc pod uwagę, że wcześniej miałam stado lejków i brudasów paskudnych to naprawdę w szoku jestem!
 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: pn cze 08, 2015 11:36 am
				autor: yss
				cane, chcesz kuwetę? Mam dwie, jedną mogę odpalić 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: wt lip 14, 2015 7:01 pm
				autor: Tofcia
				
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: śr lip 15, 2015 1:23 pm
				autor: dominiszka
				U mnie na siuśki poskutkowała mała kuwetka (z pudełka po lodach) na każdym piętrze - dziewczyny zaczęły też sikać do kuwetek. Ale pojawił się nowy problem - za wysoko trzymają dupki i siuśki są w jednym rogu... Na podkładzie pod kuwetką 

 Jednak te trójkątne to będzie dobry zakup. Polecam każdemu zrobić kuwetki na każdym piętrze, jeśli ogony mają tendencje do sikania w jeden kąt 

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: śr lip 15, 2015 1:31 pm
				autor: cane
				Z trójkątnymi kuwetami może pojawić się mały problem - u mnie jedna szczurzyca myli się z... hamakiem  

 .
Mam czerwoną trójkątną kuwetkę i różowo-czerwony trójkątny hamak. No fakt, szczurza pomyłka jest zrozumiała  

 
			 
			
					
				Re: Kuweta, nauka kuwetowania
				: śr lip 15, 2015 1:58 pm
				autor: nienazwana
				Szczury nie widzą kolorów więc kolor kuwetki jest w tym momencie bez znaczenia. 
Moje szczury też czasem śpią w kuwecie albo jedzą w niej lub kitrają tam jedzenie 
