Strona 15 z 20
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: śr cze 03, 2009 1:28 pm
				autor: Nakasha
				Dumbolka jest przecudowna!!
Świniaczki też 
 
Sama bardzo chciałam adoptować 2 świnki, ale mnie nie stać, mam już za dużo ogonków 
 
A Marlena mieszka w domu z podwórkiem, więc zwierzaczki mają sporo miejsca 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: śr cze 03, 2009 3:57 pm
				autor: marlena91
				odmienna pisze:Kotusie!  

 ach,och! jejejej ! i kapturuś! cudny  

 Faktycznie, 4 tygodnie to malutko. Dobrze 
Babli prawi: karm i chuchaj na toto. 
naprawdę, nie można napatrzyć się na ten Twój zwierzyniec i tak myślę: 
spółka- no dobra, ale gdzie tu 
potwory?  
 
Przykro, że haskulince się nie udało...
 
Spółka to ogólnie zwierzaki a potwory to szczurki  
 
 
Oczywiście malutka jak i reszta dostają codziennie dużo dobrego  żarełka... Nawet czasami obawiam się tego że jeżeli tak dalej pójdzie to będę zmuszona starsze trochę hmm odchudzić bo Inka duża, i zbyt ciężka i grubiutka zaczyna się robić 
 
 
Babli pisze:ale gdzie tu potwory? 
 
 
Potwory będą, jak Babli odwiedzi Marlenę, i zostawi pluszaki z ikei... 

Niecny plan ujawniony, ajj karamba.
 
Oj Babli oczywiście zapraszam zapraszam 
 
 
Nakasha pisze:Dumbolka jest przecudowna!!
Świniaczki też 
 
Sama bardzo chciałam adoptować 2 świnki, ale mnie nie stać, mam już za dużo ogonków 
 
A Marlena mieszka w domu z podwórkiem, więc zwierzaczki mają sporo miejsca 

 
Dziękuje 
A w szczególności te małe włochate co ostatnio do mnie trafiły 
 
 
Znam ten ból niestety  

  mam 3 psy, ale moim marzeniem jest posiadanie foksterierka o takiego:

 Ale właśnie nie stać mnie na więcej psów  
 
 
Ale powiem szczerze że świnki nie są aż tak drogie w utrzymaniu, jeżeli umie się pokombinować z niektórymi rzeczami 

 np siankiem, trotkami czy jedzonkiem  
 
 
Podwórko raczej służy tylko kotom i psom, ale szczeże przyznam że latem także świnkom które wygrzewają się  ta trawce  

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: śr cze 03, 2009 4:46 pm
				autor: Nakasha
				Ja mam niestety tylko balkon 

 który służy kotom do tarzania się w kurzu 
 
A co do świnek, to czytałam na caviarni, że miesięcznie to min. 125 zł na 2 świnki, a w tej chwili to niestety troszkę dużo, no i czasu brak... ale może kiedyś 
 
A tymczasem może w lipcu bym do Ciebie wpadła, to wymiziałabym świnki i kotowate i szczurzaste 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: śr cze 03, 2009 4:48 pm
				autor: marlena91
				Nakasha pisze:Ja mam niestety tylko balkon 

 który służy kotom do tarzania się w kurzu 
 
A co do świnek, to czytałam na caviarni, że miesięcznie to min. 125 zł na 2 świnki, a w tej chwili to niestety troszkę dużo, no i czasu brak... ale może kiedyś 
 
A tymczasem może w lipcu bym do Ciebie wpadła, to wymiziałabym świnki i kotowate i szczurzaste 

 
Oczywiście że zapraszam  

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pt cze 05, 2009 6:52 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: sob cze 06, 2009 6:33 pm
				autor: marlena91
				Wiecie co najprawdopodobniej wzbogacę się o 5 szczurków  
  
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: sob cze 06, 2009 8:31 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: ndz cze 07, 2009 7:43 am
				autor: Babli
				O pięć szczurków 

 ? Czyli, że 4+5 

 ? Łaa! 
Ja cierpię na niedosyt fotek Kreski  

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: ndz cze 07, 2009 8:34 am
				autor: odmienna
				„ pomyślnie oddano głos na wybrany slajdszoł”  

  ale Ci powiem, że to szantaż emocjonalny 

 .  Bo choć śliczna jesteś i bardzo ładny i ciekawy ten pokaz, gdyby nawet był beznadziejny- to wobec zdjęcia Inusi, ciotka odmienna byłaby bezsilna- i tak by musiała zagłosować  

 ( do kiedy ten konkurs?)
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: ndz cze 07, 2009 9:20 am
				autor: marlena91
				Babli pisze:O pięć szczurków 

 ? Czyli, że 4+5 

 ? Łaa! 
Ja cierpię na niedosyt fotek Kreski  

 
Tak 4+5 

 Stadko mi się powiększa 
A fotki kreski oczywiście będą 
 
 
odmienna pisze:„ pomyślnie oddano głos na wybrany slajdszoł”  

  ale Ci powiem, że to szantaż emocjonalny 

 .  Bo choć śliczna jesteś i bardzo ładny i ciekawy ten pokaz, gdyby nawet był beznadziejny- to wobec zdjęcia Inusi, ciotka odmienna byłaby bezsilna- i tak by musiała zagłosować  

 ( do kiedy ten konkurs?)
 

 hehe nom z tym szantażem emocjonalnym to już nie jedna osoba mi mówiła  
 
 
Ale to szantażowanie nie było umyślne, bo jeszcze mnie na jakąś policje doniesiecie hehe 

:D 
A co do konkursu to co tydzień wybiera się pierwszych 100 osób które potem wchodzą do finału 
 
 
Tydzień I: od 25. maja do 31. maja
Tydzień II: od 1. czerwca do 7. czerwca
Tydzień III: od 8. czerwca do 14. czerwca
Tydzień IV: od 15. czerwca do 21. czerwca
Tydzień V: od 22. czerwca do 28. czerwca
Tydzień VI: od 29. czerwca do 5. lipca
Może ktoś jeszcze odda głos ??   http://gofresh.pl/index.php?strona=slaj ... ol_id=1329
 
http://gofresh.pl/index.php?strona=slaj ... ol_id=1329 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: ndz cze 07, 2009 9:33 am
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: ndz cze 07, 2009 12:08 pm
				autor: Nakasha
				Zagłosowałam 
 
Prosiaki są genialne 
 
No i widzę GMR szaleje 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 09, 2009 3:22 pm
				autor: marlena91
				Nakasha pisze:Zagłosowałam 
 
Prosiaki są genialne 
 
No i widzę GMR szaleje 

 
Tia GMR szaleje 

 teraz tyle fajnych klusek do oddania 
 Nie pisałam tego wcześniej, ale w piątek oddałam Dropsa do nowego domu.
 
Nie pisałam tego wcześniej, ale w piątek oddałam Dropsa do nowego domu. 
U mnie fakt było mu dobrze, miał co trzeba,m lecz nie czuł się tu swobodnie na tyle ile ja bym chciała   . Otóż Max od początku go gnębił, cały czas wymuszał na nim dominację, nie dopuszczał go do miski ( czyli nie mógł zjeść wtedy kiedy chciał), cały czas się na niego rzucał (tzn warczał i wywracał), czasami było tak że jak Max siedział obok mnie to Drops bał  się podejść. Długo borykałam się z Tą myślą aż w końcu doszłam do wniosku że można sprobować dać go do domu gdzie nie ma innych zwierząt. płakałam jak głupia oddając go. Ale z tego co się okazało było to słuszna decyzja Drops na początku fakt bał się troszkę ale teraz jest już wszystko ok zaufał nowej właścicielce, ma do dyspozycji Swoje i tylko swoje m4 gdzie nie ma innych zwierząt. Wiem że tak jest mu lepiej niż u mnie z dominującym Maxem i napastującym go kotem ( tak on bał się nawet kota). Jest mi ciężko ale jak pisze z nową właścicielką i ona pisze mi o postępach Dropsa, że jest szczęśliwy odrazu serce się raduje. I nie zadawajcie pytań typu a może by się jeszcze przyzwyczaili do Siebie. Mieli na to pół roku i nic w ich relacjach się nie zmieniło
 . Otóż Max od początku go gnębił, cały czas wymuszał na nim dominację, nie dopuszczał go do miski ( czyli nie mógł zjeść wtedy kiedy chciał), cały czas się na niego rzucał (tzn warczał i wywracał), czasami było tak że jak Max siedział obok mnie to Drops bał  się podejść. Długo borykałam się z Tą myślą aż w końcu doszłam do wniosku że można sprobować dać go do domu gdzie nie ma innych zwierząt. płakałam jak głupia oddając go. Ale z tego co się okazało było to słuszna decyzja Drops na początku fakt bał się troszkę ale teraz jest już wszystko ok zaufał nowej właścicielce, ma do dyspozycji Swoje i tylko swoje m4 gdzie nie ma innych zwierząt. Wiem że tak jest mu lepiej niż u mnie z dominującym Maxem i napastującym go kotem ( tak on bał się nawet kota). Jest mi ciężko ale jak pisze z nową właścicielką i ona pisze mi o postępach Dropsa, że jest szczęśliwy odrazu serce się raduje. I nie zadawajcie pytań typu a może by się jeszcze przyzwyczaili do Siebie. Mieli na to pół roku i nic w ich relacjach się nie zmieniło   . Dlatego na decyzja było najsłuszniejsza i nie dlatego że mi tak wygodniej, ale dla dropsa dobra tylko i wyłącznie.
 . Dlatego na decyzja było najsłuszniejsza i nie dlatego że mi tak wygodniej, ale dla dropsa dobra tylko i wyłącznie. 
a teraz troszkę fotek loli z Niedzielnego Spacerku   
 
 
 

Moja mama, Lola i Max ( uśmiechnięta trójka) 
 
 
 
 
 
 

W strumyku 
 
 
 
 
 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: śr cze 10, 2009 9:10 pm
				autor: marlena91
				A teraz kilka fotek wrednego Maxa :
Pogaduszki na spacerku ( obmyślają plan jak tu nawiać  :twisted: )

Duża głowa  
 
 

Jestem taki szczęśliwy  
 
 

Co tam jest a to tylko lola  :? 

No pokaż co tam masz ?/

A teraz zrobię sobie parę rundek i pobiegam 
 
 

A tutaj z moją Mamą 

 druga pańcia Maxa  :-D 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pt cze 19, 2009 2:39 pm
				autor: marlena91