miziamy miziamy, Ty tam również porządnie wyczochraj maluchy od nas

Moderator: Junior Moderator
nie wiem, nie wiem. Łatka ma łysy karczek po martwicy po zastrzyku, a labisie takie maleńkie i nie potrafiłabym ich nawet przytrzymać do tego. Pamiętam, jak Łatce robili kiedys zastrzyk to miałam łzy w oczach. jestem za słaba do kłucia zwierzaków.Paul_Julian pisze:A czemu sie boisz zastrzyków ? Jak sie rozcienczy i dobrze zrobi, to jest okiI u mnie chyba wetka robiła domięsniowo , nie podskórnie.
A maluchy wymiziane, Kropek przestraszony , bo dostał biseptol w dziób i trzyma w tym pycholu i nie chce przełknąć :/
samą kaszkę nie wiem, postaram się zaraz dowiedzieć to Ci napiszę. ale w sumie nie wiem czy bym ryzykowała z kaszką, bo może utrudnić wchłanianie antybiotyku.Paul_Julian pisze:Nie wiedziałem, bardzo dziękuje za info. Biseptol to antybiotyk.
A samą kaszke chyba mu mogę dać ?