Sysiątka

[sssouzie]

rzadko ostatnio u was pisuję- brak mi czasu na bywanie tam gdzie bym chciała-
ale tak to prawda, Bąbel ma niesamowitą moc pocieszania

całusy dla Bąbla

- i dla zapomnianej reszty

[unipaks]

oj tak , Bąbelku , bardzo by się przydało przeniesienie tej twojej niespożytej energii i pozytywów także na inne tematy , bo tak dużo było ostatnio strasznie smutnych zdarzeń na forum...
Wymiziaj jeszcze raz te swoje Sysiątka

[Sysa]

rzadko ostatnio u was pisuję- brak mi czasu na bywanie tam gdzie bym chciała-
ale tak to prawda, Bąbel ma niesamowitą moc pocieszania
całusy dla Bąbla
- i dla zapomnianej reszty

Sołza, my cały cza swyczekujemy Waszych odwiedzin w temacie, żeby jak anjwięcej uśmiechu Wam towarzyszyło
Wszyscy wycałowani, a zapomniane to narzekać nie mogą, bo ciągle biegają od kiedy Bąbel ma prawie cąłodniowy zakaz wychpdzenia z transporterka

oj tak , Bąbelku , bardzo by się przydało przeniesienie tej twojej niespożytej energii i pozytywów także na inne tematy , bo tak dużo było ostatnio strasznie smutnych zdarzeń na forum...
Wymiziaj jeszcze raz te swoje Sysiątka

Dziękujemy, wymiziane!

[Sysa]

Wstawiłam krótki i niewyraźny filmik Bąbla hasającego w kołnierzu.. Zawsze to jednak coś A doskonale pokazuje jak Bąbel sobie w nim radzi Proszę nie zwracać uwagi na porzucony pod łóżkiem szlafrok i inne bałagany
http://www.youtube.com/watch?v=w2-o-7qHKSU

[*Delilah*]

Bąbel wygląda bardzo.... futurystycznie
I te podskoki mnie rozwaliły :D:D:D:D
Widać że kolniesz w najmniejszym stopniu nie stłamsił bąblowego radosnego istnienia:D

[Sysa]

*Delilah* , to prawda, co piszesz
Tutaj jeszcze drugi filmik o Bąblu, co kradnie ziemniaka:
http://www.youtube.com/watch?v=TYmuuW2QVeA

[*Delilah*]

A ja cudnie szukał tego ziemniaka


Już wiem z czym mi się kojarzyło to wdzianko -Bąbel przypomina agamę kołnierzastą

[ol.]

a mnie - detektor .. ziemniaczka, wtedy kiedy go tak szukał

Rzeczywiście to niezwykle pozytywny szczurek, zaraża radością

A co tam u dziewczyn słychać ? Pewnie już niedługo nastąpi oficjalna prezentacja kawalera trzem damom ?

[unipaks]

Bąbel jest prawdziwym wulkanem energii! Kapitalnie kica w tym kołnierzu
a jak zwija tego kartofelka No i jeszcze to pysio tak chętnie podkładające się pod palce dla czochranka

[Sysa]

Bąbel przypomina agamę kołnierzastą

a mnie - detektor .. ziemniaczka, wtedy kiedy go tak szukał

W połączeniu daje to małą gadzinę, co nie podaruje żadnej formie jedzenia

Rzeczywiście to niezwykle pozytywny szczurek, zaraża radością
A co tam u dziewczyn słychać ? Pewnie już niedługo nastąpi oficjalna prezentacja kawalera trzem damom ?

Jak się człowiek na niego patrzy to czasem nie może się po prostu powstrzymać od uśmiechu, czy to z rozczulenia czy z politowania
Dziewczynki generalnie pchają się pod ręce do głaskania, zwłaszcza Beza w tym przoduje Poza oczywistymi kłótniami nie dzieje się u nich nic złego
I prezentacja już niedługo... Pewnie go sprezentujemy chociaż na wybiegach pod stałą kontrolą jeszcze zanim minie termin ważności pojajkowych pozostałości A potem to już siup do klatki i wreszcie się chłopak wybiega

Bąbel jest prawdziwym wulkanem energii! Kapitalnie kica w tym kołnierzu
a jak zwija tego kartofelka No i jeszcze to pysio tak chętnie podkładające się pod palce dla czochranka

Tam na filmiku nawet przez chwilę się mył w tym kołnierzu, więc że tak powiem lata, śpiewa, recytuje, pełny serwis czy jakoś tak

[Sysa]

Wieści, wieści
Do domu we wtorek trafiła Essie SunRat's, mój pierwszy wymarzony dumbolec, do tego łysutki, cudowny w dotyku Dziewczynka od razu podbiła serce mojego TŻa, tak że teraz to ona króluje nawet na tapecie w jego telefonie Ja jestem zachwycona jej uszyskami i meszkiem, który jej jeszcze został, taki mięciutki jak aksamit. No i te wąsiska i brwi pokręcone! Cudo! Essie świetnie zniosła podróż, w nowym miejscu była bardzo odważna. Trochę poniuchała, trochę pobuszowała, szybko znalazła miskę z jedzeniem, a potem rozkosznie zasnęła w hamaczku
podróż do domu zmarszczaka Esinki
Odkrycie miski z jedzeniem
To, co szczurki lubią najbardziej...
Dziewczynka w ogóle nie boi się człowieka. Wręcz przeciwnie, gdy przestraszy ją jakiś nowy dźwięk to u nas szuka schronienia. Naprawdę jest kolosalna różnica między szczurkiem z zoologa, a takim wychuchanym z hodowli! Dzisiaj już bawiła się z dłońmi, lizała, podgryzała, buszowała w moich włosach i pod bluzą TŻa. Cudownie pręży się i ziewa, gdy ją głaskać
Została też przedstawiona naszym dziewczynom, a dokładnie, na poczatek, Bezie i Laurze. Beza oczywiście przyjęła ją ze swoim stoickim spokojem, a nawet czułością, gdy mała pod nią wchodziła i lizała ją po pysku. Laura chwilę powąchała i dała sie powąchać, potem zajęła się swoimi ważnymi sprawami. Raz odepchnęła pyszczek Essie z oburzeniem, gdy ta świdrowała jej noskiem w brzuchu Essie widokiem nowych szczurów była zachwycona. Ganiała za nimi, ciągała za futerko łapkami i ciągle pod nie właziła
Teraz będziemy im wymieniać szmatki w klatkach, żeby i Idzia przyzwyczaiła sie do zapachu malutkiej. Na razie boimy się tak małego szczurka narażać na Idziowe humorki, więc pewnie trafi do jednej klatki z Bezą, żeby ktoś ją niańczył

Bąbel po zdjętym kołnierzu ma obrożę bez futra, ale nie zwraca na ten defekt urody uwagi, bo znów może biegać do woli i bez ograniczeń. Rana na brzuszku ślicznie się goi, już nawet ledwo można znaleźć bliznę po operacji

Dziewczynki ostatnio śpią wszystkie trzy w kupie w małej podwieszonej na klatce doniczce, co wygląda przerozkosznie Są zainteresowane nowymi zapachami, najwyraźniej wiedzą, że czeka je dużo zmian w stadzie

Papugi troche lataja po pokoju, ale zazwyczaj wolą gdzieś się wygrzewać w słońcu albo kłócić się o kąski w misce, robiąc przy tym duzo krzyku

[manianera]

Jaka ślicznotka!
Mój TŻ't jak usłyszał, że istnieją łysolki, to zrobił minę pod hasłem "w moim pączku był karaluch"... Ciekawe, czy gdyby dostał takie cudo na ręce, to by się przekonał .

[Sysa]

Mój też nie był zachwycony, dopóki nie wziął Essie do rąk

[*Delilah*]

Moja ostatnia choroba - łysina, tzn ochota na łyska )))
Cudności pięknosci (ukradnę Ci ją Sysa ) strzeżcie się !!!! HA HA HA

[Sysa]

Hahaha, nie wiem czy Ci się ją uda odkleić od twarzy TŻa! Ciągle ją przytula do twarzy i powtarza: "ale cieplutka" Niedługo normalnie przyklei ją sobie na stałe, żeby rąk nie męczyć