Strona 15 z 16
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: pn wrz 06, 2010 5:42 pm
autor: fenyloetylo1
dusiaczek pisze:no to chyba jak wszystkie samcole...;p A na tym zdjęciu to wygląda, jakbyś mu dobry dowcip opowiedziała ;p
a jeszcze nie widziałam żeby jakiś wstawał z zamkniętymi oczami;p
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: pn wrz 06, 2010 5:44 pm
autor: Paul_Julian
Strasznie zabawny ! I jak półke załatwił, termit jeden o_O
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: pn wrz 06, 2010 7:08 pm
autor: fenyloetylo1
myślę że max 2 miesiące i będzie oswojony. narazie podchodzi do nas , ale od razu ucieka ;p bardzo płochliwe zwierzę... nie raz chcę go wyciągnąć i na kolana wziąć, pogłaskać ale muszę czekać aż sam zrobi pierwszy krok...
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: wt wrz 07, 2010 3:24 pm
autor: fenyloetylo1
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: wt wrz 07, 2010 4:06 pm
autor: fenyloetylo1
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: ndz wrz 12, 2010 12:09 pm
autor: tahtimittari
prześwietny jest.. trochę jak jamnik łazi

Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: pt wrz 17, 2010 9:01 am
autor: S.
Jeżeli szukasz klatki, to mogę polecić największą klatkę dla psa z Allegro, od sprzedawcy ze Świebodzic. Tylko trzeba podłożyć deski pod kuwetę (na kratę pod kuwetę - 2 do 3 cm), bo inaczej Kai wyjdzie dołem przez szparę 5 cm. Mój Modi (z Nilfheimu, wielkoszczur gambijski) ma taką na wyjazdy do domu w górach, a na inne wyjazdy, klatkę rozmiaru M.
Taka klatka ma wadę - jest głośna.
Zaletą jest to, że jest duża i wytrzymała.
Innym rozwiązaniem jest woliera metalowa z półkami z paneli podłogowych (Modi ma taką tam gdzie mieszkamy na stałe).
Samiczki nie kupuj w Warszawie. Ten człowiek nie oswaja gambianów. Samiczki są bardziej agresywne od samców. Proponuję abyś kupiła samiczkę od Mirki z Pilzna (hodowla z Nilfheimu). Najlepiej oswojone szczurasy w Czechach. Cena 3.500 koron czeskich.
Nie karmię Modiego z ręki. Jedzenie odbiera się słabszemu, a to ja jestem alfa. Córka karmi go z reki i od czasu do czasu Modi próbuje pokazać jej, że to on jest wyżej w hierarchii (teraz córka juz nie karmi z ręki). Położenie na plecki gambiana bez specjalnych rękawic może sie skończyć wizytą na pogotowiu.
Nie wypuszczam samopas Modiego. Z doświadczeń innych wynika, że terytorializm gambiana może się przenieść na pokój i mieszkanie. (wypuszcza się gambiana tylko w jedno miejsce np. na łóżko i siedzi się w tym miejscu) Nie chcę być przeganiana z własnego mieszkania. Poza tym, jak gambian sie gdzieś zaszyje, to bez dziaba sie go nie wyciągnie.
Info dla tych co twierdzą, że:
1. Kai potrzebuje towarzystwa:
Proszę nie przenoście doświadczeń ze Szurkami laboratoryjnymi na wielko szczury. Dwa samce będą walczyć na śmierć i życie, a przecież nie o to chodzi. Wyjątkiem jest współlokator - rodzony brat. Nawet połączenie z samiczką bywa ryzykowne. Czasami, po połączeniu, samiczka jest tak dominująca, że maluchów nie będzie.
2. Kai nie powinien być reproduktorem:
Jeżeli samiczka będzie z innej hodowli niż Kai, to nie ma przeciwwskazań.
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: pt wrz 17, 2010 4:58 pm
autor: Paul_Julian
S. , jesli moge spytac. Jaki sens jest trzymac w domu (przy dziecku) zwierzę potencjalnie niebezpieczne? trochę mi to przypomina mieszkanie z agresywnym psem, dla którego nie jest sie towarzyszem , tylko"panem i władcą", którego ma sie słuchac . Bo inaczej pies może nas pogryżc, więc powinien sie bać .
Ja osobiście tego nie rozumiem....Jesli jest tak jak mówisz ( że gambian jest terytorialny, że może porzadnie dziabnąc itd) to jaki jest cel ? To nie jest zwierzę , które można obserwowac przez szybe jak mrówki

Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: sob wrz 18, 2010 3:07 pm
autor: S.
Paul_Julian, masz rację że gambianów nie trzyma się z małymi dziećmi. Z tym, że mnie to nie dotyczy, bo moja córka ma 18 lat.
Modi nawiązuje ze mną kontakt.
Jak chce się bawić szczeka jak mały piesek, który chce się bawić.
Czasami jak rozmawiamy z córką, Modi popiskuje w czasie kiedy zapada cisza, tak jakby uczestniczył w rozmowie.
Jedną z zabaw jest konwersacja z Modim. Jak do niego mówię, a on potem popisuje do mnie modulując piski tak jakby mówił w swoim języku.
Kiedyś wróciłam bardzo późno do domu. Modi powitał mnie kocim mruczeniem.
Nie ma tygodnia, aby Modi mnie czymś nie zaskoczył. Jest niesamowicie inteligentny i z własnej woli bawi się ze mną.
Jak go chwalę, to słucha mnie z taka miną z jaką facet słucha pochwał z ust kobiety. On sie wręcz rozpływa.
Często zastanawiam się ile on rozumie z tego co do niego mówię.
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: sob wrz 18, 2010 4:43 pm
autor: fenyloetylo1
nie szukam dla Kaia klatki .
mój jak wchodził za szafkę to nie miałam problemu z wyciągnięciem go. łapałam za ogon i po problemie.
Naprawdę te szczury lubią słuchać . wątpię żeby coś z tego rozumiał Kai co do niego mówię , ale mi się przygląda;p
wypuszczam go po przedpokoju , przyzwyczaił się do pozostałych zwierzaków ( 2 króliki i 2 szczury) i ich nie atakuje . one są bardziej wrogo nastawione.
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: czw lis 18, 2010 6:30 pm
autor: fenyloetylo1
dawno tu nie pisałam
Kai aktualnie mieszka z nami w mieszkaniu a nie w klatce;p wszyscy jestesmy zadowoleni. a Tutaj kilka zdjęć w jego ulubionym miejscu;p Trochę tam nabrudził ale już wysprzatałam i mam na to sposób

Daje się głaskać i reaguje na swoje imię. jeszcze sporo pracy przed nami;p
http://s39.photobucket.com/albums/e151/ ... C11688.jpg
http://s39.photobucket.com/albums/e151/ ... C11687.jpg
http://s39.photobucket.com/albums/e151/ ... C11692.jpg
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: czw lis 18, 2010 7:08 pm
autor: szczuruleczka
Słit ^^ Ale uważam ze to duży błąd trzymania zwierzaka bez klatki... W domu/mieskzaniu czycha na niego wiele zagrożeń!
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: czw lis 18, 2010 7:33 pm
autor: Paul_Julian
Ja myślę, że nie jest tak źle. Wielkoszczur jest ... wielki

Jak mały piesek, więc jak sie na niego uważa, zeby np. nie przypalił sobie wąsów, to pewnie wszystko ok

Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: czw lis 18, 2010 8:13 pm
autor: fenyloetylo1
miesiąc już tak mieszka i nic się nie dzieje. Jest bardzo grzeczny . zwykłego szczurka bym się bała tak 3mać . Jedyne co to muszę pamietać to o siatkach bo Kai lubi je zabierać ze sobą do kuchni... dokładnie kai to ti taki mały piesek. nienależy od razu panikować . dużo ludzi tak 3ma gambiany bo czytałam na forach.
Re: Szczurek Gambijski "Kai"
: czw lis 18, 2010 8:39 pm
autor: Paul_Julian
A włazi do siatek i kartonów, jak koty ?