Pasztet i ferajna
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Pasztet i ferajna
Ale czad I takie graffiti mi się podoba.
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Pasztet i ferajna
Ciekawostka do tego cudnego malowidła... oceńcie sami :p
http://staraoliwa.pl/index.php?option=c ... &Itemid=10 cały artykuł a tu najbardziej interesująca nas cześć dotycząca szczurów:
"Na budynku umieszczono też wizerunek olbrzymiego szczura albinosa - to strażnik tej „świątyni”. Szczur jest symbolem plag, zarazy ,mroku i śmierci, zwykle budzi odrazę i obrzydzenie. Hodowanie szczura jest jedną z praktyk zalecaną przez kręgi satanistyczne. Szczur albinos to również odniesienie do liberalnego wyścigu szczurów /biały, ambitny ale jednak niewolnik/. Czerwone ślepia mogą być naturalnym atrybutem ale jednoznacznie kojarzą się z demonizmem. Inteligencja szczura ma być symbolicznym odniesieniem do inteligencji pierwszego deprawatora – lucyfera. Rozmiar tego obrazka oraz ewidentny natłok wszystkich przekazów umieszczonych na budynku, ma pokazać bezradność, ślepotę oraz ignorancję chrześcijan."
http://staraoliwa.pl/index.php?option=c ... &Itemid=10 cały artykuł a tu najbardziej interesująca nas cześć dotycząca szczurów:
"Na budynku umieszczono też wizerunek olbrzymiego szczura albinosa - to strażnik tej „świątyni”. Szczur jest symbolem plag, zarazy ,mroku i śmierci, zwykle budzi odrazę i obrzydzenie. Hodowanie szczura jest jedną z praktyk zalecaną przez kręgi satanistyczne. Szczur albinos to również odniesienie do liberalnego wyścigu szczurów /biały, ambitny ale jednak niewolnik/. Czerwone ślepia mogą być naturalnym atrybutem ale jednoznacznie kojarzą się z demonizmem. Inteligencja szczura ma być symbolicznym odniesieniem do inteligencji pierwszego deprawatora – lucyfera. Rozmiar tego obrazka oraz ewidentny natłok wszystkich przekazów umieszczonych na budynku, ma pokazać bezradność, ślepotę oraz ignorancję chrześcijan."
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Pasztet i ferajna
Fajna szczurowa kamienica
Miło, że znów jesteś i dobrze przeczytać, że u Was wszystko w porządku; mam nadzieję, że i Piskałka nie daje już żadnych powodów do niepokoju Niech wakacyjny nastrój trwa, a jak przybędzie klata, to czekamy na jakieś fotki całej ferajny, tymczasem ślemy buziaczki!
Miło, że znów jesteś i dobrze przeczytać, że u Was wszystko w porządku; mam nadzieję, że i Piskałka nie daje już żadnych powodów do niepokoju Niech wakacyjny nastrój trwa, a jak przybędzie klata, to czekamy na jakieś fotki całej ferajny, tymczasem ślemy buziaczki!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Pasztet i ferajna
jestem satanistą hahahHodowanie szczura jest jedną z praktyk zalecaną przez kręgi satanistyczne
Manfred [*] Alfred [*] Bolesław [*] Kayomi [*]
Re: Pasztet i ferajna
Hahaha artykuł ostro zalatuje Natankiem xD
Re: Pasztet i ferajna
Będę miała czerwonookiego demona w stadzie
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Pasztet i ferajna
dobre!!!
Cała polska wieś jest dziełem szatana- tam na każdym kroku są kopulujące muchy
Cała polska wieś jest dziełem szatana- tam na każdym kroku są kopulujące muchy
Re: Pasztet i ferajna
No właśnie! Sama bym się nie podejrzewała o takie przeklęte praktyki Trochę mnie ratuje to, że akurat nie mam w stadzie żadnego albinosa ale miałam! Co za pech Znajomi z Gdańska na fb pękają ze śmiechu ale po tekście moje znajomej (chyba nas wszystkich ten tekst zaskoczył i sami siebie pytamy jakie nakrycie głowy nosi zimą) bałam się przyznać że jestem szczęśliwą panią aż 5 ogonków
Dziękuję unipaks za miłe powitanie po wakacjach Klatka nadeszła miesiąc temu i na początku nie było mowy o przeprowadzce! Potraktowały ja jak intruza i wcale nie chciały zostać w środku. Trochę żałuję, że tego wszystkiego nie nagrałam, bo wyglądało to komicznie, chociaż szczurkom nie było do śmiechu, więc nie chciałam ich stresować znienawidzonym aparatem Piskałka jak zwykle narobiła wrzasku i zwiewała jakbyśmy ją ze skóry obdzierali. Ale za to teraz są szczęśliwe, mają znacznie więcej miejsca i chyba już nawet nie pamiętają starej klatki. Za to my teraz zastanawiamy się nad udoskonaleniem ich domku, na szczęście jest tyle zdjęć klatek na forum, że mogę tu znaleźć inspirację.
Czuję wyrzuty sumienia, bo mam tyle zdjęć szczurasów, które robiliśmy w trakcie wakacji a temat o moim stadku nieco zakurzony ale razem z innymi wakacyjnymi fotkami i innym bałaganem zalegają na komputerze, trzeba się w końcu za to zabrać.
A co do Piskałki... szczurka się bardzo zmieniła, w końcu wyluzowała i nawet zaczyna się robić przylepą, najchętniej siedziałaby na okrągło na rękach... tzn nie jest miziakiem ale lubi się po nas wspinać, sama zaczepia, ciągnie za rękaw żeby ją trochę pomiętolic, jest naprawdę urocza! Chociaż swoje zdanie na każdy temat ma i ciągle coś tak sobie mruczy lub popiskuje pod nosem
Dziękuję unipaks za miłe powitanie po wakacjach Klatka nadeszła miesiąc temu i na początku nie było mowy o przeprowadzce! Potraktowały ja jak intruza i wcale nie chciały zostać w środku. Trochę żałuję, że tego wszystkiego nie nagrałam, bo wyglądało to komicznie, chociaż szczurkom nie było do śmiechu, więc nie chciałam ich stresować znienawidzonym aparatem Piskałka jak zwykle narobiła wrzasku i zwiewała jakbyśmy ją ze skóry obdzierali. Ale za to teraz są szczęśliwe, mają znacznie więcej miejsca i chyba już nawet nie pamiętają starej klatki. Za to my teraz zastanawiamy się nad udoskonaleniem ich domku, na szczęście jest tyle zdjęć klatek na forum, że mogę tu znaleźć inspirację.
Czuję wyrzuty sumienia, bo mam tyle zdjęć szczurasów, które robiliśmy w trakcie wakacji a temat o moim stadku nieco zakurzony ale razem z innymi wakacyjnymi fotkami i innym bałaganem zalegają na komputerze, trzeba się w końcu za to zabrać.
A co do Piskałki... szczurka się bardzo zmieniła, w końcu wyluzowała i nawet zaczyna się robić przylepą, najchętniej siedziałaby na okrągło na rękach... tzn nie jest miziakiem ale lubi się po nas wspinać, sama zaczepia, ciągnie za rękaw żeby ją trochę pomiętolic, jest naprawdę urocza! Chociaż swoje zdanie na każdy temat ma i ciągle coś tak sobie mruczy lub popiskuje pod nosem
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Pasztet i ferajna
Czyli możemy liczyć, że niedługo zasypiesz nas zdjęciami Czekam z niecierpliwościąAgatow pisze: Czuję wyrzuty sumienia, bo mam tyle zdjęć szczurasów, które robiliśmy w trakcie wakacji a temat o moim stadku nieco zakurzony ale razem z innymi wakacyjnymi fotkami i innym bałaganem zalegają na komputerze, trzeba się w końcu za to zabrać.
Wymiziaj ode mnie ogoniaste
Re: Pasztet i ferajna
Artykuł rewelka, dawno nie zaliczyłam takiego szczękopadu. Czego to ludzie nie wymyślą... Idę wycałować moje czerwonookie diablątka.
Re: Pasztet i ferajna
Fotki, fotki, fotki!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Pasztet i ferajna
Dzięki IHime, mam podobne odczucia, wymiziaj diablątka ode mnie
LOL wiem wiem fotki, tylko ciągle jakiś kataklizm następuje.. robimy remont ale na szczęście w pokoju który jest z drugiej strony mieszkania, więc szczurki nie stresują się nim za bardzo. Jak proszę Michała o fotki to tylko robi właśnie to gdy pomyśli o wszystkich katalogach do przeglądnięcia, więc nie mam serca. Ale korzystając z okazji zrobię coś o czym myślałam już od dawna i wykorzystam cześć starych fotek
W końcu zebrałam się żeby przygotować kilka słów o każdym szczurku z osobna. Najpierw czekałam aż trochę podrosną a potem nie było na to czasu… i w końcu mam szczurki bez charakteru Trzeba to zmienić, ale mam problemy ze skompletowaniem zdjęć, dlatego zaczynam od mojej najlepszej fotomodelki:
Indiana
To jedna z bliźniaczek agutek. Są bardzo podobne z Cykałką i na początku nie mogliśmy się połapać i zapamiętać każdej z nich z osobna. Indiana ma kapturek i galotki Reszta jest biała.
To szczurzyca – cyrkowiec i po prostu jest w stanie wejść wszędzie, do tego bardzo ciekawska.. ku naszej rozpaczy. Koniecznie chce się wcisnąć we wszelkie szczeliny a do tego obgryza farbę ze ścian i listwy podłogowe. Często przesiaduje w rękawach bluzy ale ostatnio uparła się, że koniecznie chce się dostać do nogawki spodni i co jakiś czas czuję jej pazurki kiedy próbuje się wdrapać na moją łydkę. Robi też karkołomne skoki znienacka nawet na sporą odległość i to z dużą gracją. Trzeba jej ciągle pilnować bo jest gotowa do wszystkiego.. zawsze.
Jest szczurkiem jakby bez kości…. Na rękach się „przelewa” i zupełnie rozluźnia. Ma bardzo przyjemny charakter pomimo tego, że potrafi sobie podporządkować całe stado a nawet zdarza się, że również Szefową, tylko czasami upiera się, że chce gdzieś wleźć Potrafi włazić na meble w tak trudno dostępne miejsca, że reszta stadka może tylko o tym pomarzyć. Ma śliczny (jak piszecie mychowy) pyszczek i naprawdę jest milutka, zresztą tak jak jej bliźniaczka. Często kiedy wszystkie szczury czymś się zajmują ona robi zupełnie co innego, taka indywidualistka.
A do tego to nasza ulubiona modelka przy robieniu zdjęć, najszybciej odkryła, że aparat nie gryzie tylko wydaje dziwne odgłosy i nie stresuje się zdjęciami a wręcz przeciwnie, sama zagląda w obiektyw i sprawdza czy nie jest jadalny
LOL wiem wiem fotki, tylko ciągle jakiś kataklizm następuje.. robimy remont ale na szczęście w pokoju który jest z drugiej strony mieszkania, więc szczurki nie stresują się nim za bardzo. Jak proszę Michała o fotki to tylko robi właśnie to gdy pomyśli o wszystkich katalogach do przeglądnięcia, więc nie mam serca. Ale korzystając z okazji zrobię coś o czym myślałam już od dawna i wykorzystam cześć starych fotek
W końcu zebrałam się żeby przygotować kilka słów o każdym szczurku z osobna. Najpierw czekałam aż trochę podrosną a potem nie było na to czasu… i w końcu mam szczurki bez charakteru Trzeba to zmienić, ale mam problemy ze skompletowaniem zdjęć, dlatego zaczynam od mojej najlepszej fotomodelki:
Indiana
To jedna z bliźniaczek agutek. Są bardzo podobne z Cykałką i na początku nie mogliśmy się połapać i zapamiętać każdej z nich z osobna. Indiana ma kapturek i galotki Reszta jest biała.
To szczurzyca – cyrkowiec i po prostu jest w stanie wejść wszędzie, do tego bardzo ciekawska.. ku naszej rozpaczy. Koniecznie chce się wcisnąć we wszelkie szczeliny a do tego obgryza farbę ze ścian i listwy podłogowe. Często przesiaduje w rękawach bluzy ale ostatnio uparła się, że koniecznie chce się dostać do nogawki spodni i co jakiś czas czuję jej pazurki kiedy próbuje się wdrapać na moją łydkę. Robi też karkołomne skoki znienacka nawet na sporą odległość i to z dużą gracją. Trzeba jej ciągle pilnować bo jest gotowa do wszystkiego.. zawsze.
Jest szczurkiem jakby bez kości…. Na rękach się „przelewa” i zupełnie rozluźnia. Ma bardzo przyjemny charakter pomimo tego, że potrafi sobie podporządkować całe stado a nawet zdarza się, że również Szefową, tylko czasami upiera się, że chce gdzieś wleźć Potrafi włazić na meble w tak trudno dostępne miejsca, że reszta stadka może tylko o tym pomarzyć. Ma śliczny (jak piszecie mychowy) pyszczek i naprawdę jest milutka, zresztą tak jak jej bliźniaczka. Często kiedy wszystkie szczury czymś się zajmują ona robi zupełnie co innego, taka indywidualistka.
A do tego to nasza ulubiona modelka przy robieniu zdjęć, najszybciej odkryła, że aparat nie gryzie tylko wydaje dziwne odgłosy i nie stresuje się zdjęciami a wręcz przeciwnie, sama zagląda w obiektyw i sprawdza czy nie jest jadalny
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Pasztet i ferajna
Indiana jest prześliczna! Piękne znaczenie! "galotki"
Re: Pasztet i ferajna
Matko! kabym czytała o mojej Bajce!
Dobrze, że szczyrzu ród obdarował takim nicponiem nie tylko nas ale i Was No ale przyznaj: Nie widzisz już stada bez tego słodkiego nicponia
Dobrze, że szczyrzu ród obdarował takim nicponiem nie tylko nas ale i Was No ale przyznaj: Nie widzisz już stada bez tego słodkiego nicponia
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-