Strona 15 z 153
Re: Futra z charakterem
: śr lut 01, 2012 11:56 pm
autor: Eve
Re: Futra z charakterem
: czw lut 02, 2012 1:34 am
autor: sylwiaj
taka do poduszki ta sesja:)
ale Gluta sie GAPI:D na niektórych zdjęciach wyszła jak cpunek malusi:) poza tym 1,5 roku młody wiek:D sto lat Gapciu:D
A Chmurci moze i wylała ale sprzata:))
Re: Futra z charakterem
: czw lut 02, 2012 10:29 pm
autor: Eve
Sesja senna to fakt, ale pogoda nie pomaga

Dzisiaj znalazłam zdjęcie Glutaminian zrobione przez Maile, dzień przed przybyciem do nas .. wydaje się to wieki temu...
a taka malutka była ..

Re: Futra z charakterem
: czw lut 02, 2012 10:35 pm
autor: Nietoperrr...
Glutkowe spojrzenia straszne,straszeczne,strach się bać takiej,co to samym spojrzeniem co swoje zdobywa...

No kurcze,aż boję się wpaść na kawę,jak w Legnicy u mamuśki będę...

A jeszcze spojrzeniem mi Glucior powie,że za dużo mleka dolałaś gościowi do kawy i mi płyn kołkiem w gardle stanie??

Nieszczęście ze stresu w gościnie gotowe!
Ale TO
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/454 ... 639fa.html strachy,nerwy i obawy koi...

Re: Futra z charakterem
: czw lut 02, 2012 10:42 pm
autor: Eve
Nietoperku przyjeżdżaj, wpadaj na kawę bez strachu, co najwyżej Ci Glutamina obliczy że za dużo mleka wlałaś i przyjdzie i swoje wychleje

pobierze nadmiar znaczy .. A do tego Chmuracy Cię zaanektuje dla siebie bo Ona dokładnie wie do kogo przyjść i wyłudzić mizianie

Re: Futra z charakterem
: czw lut 02, 2012 11:24 pm
autor: unipaks
Re: Futra z charakterem
: pt lut 03, 2012 8:27 am
autor: spectre
Kurcze to ile teraz masz szczurków?

I duzą klatkę?
Mnie kusi żeby jeszcze jedną dziewczynkę przygarnąć za jakiś czas

Świetne są te śpiochowe zdjęcia

Re: Futra z charakterem
: pt lut 03, 2012 11:52 am
autor: Eve
Ogonów ci u nas kwartet damski, klatka może i duża ale na styk wypchana przez panie. Kupina w listopadzie a już ją w grudniu po brzegi doszczurzyłam. Nieplanowany tymczas co komuś sprawiał problem zamieszkał - Cthulhu , trochę jest jeszcze z Nią pracy bo i ze sklepu dziewczę i sama była, bez brania na ręce, bez znajomości człowieka, bo gryzła .. Mnie ugryzła raz jak ją zabierałam do domu, chyba tak, żeby sprawdzić czy jestem znośna

Nie umiała jeść niczego po za suchą karmą i bała się każdego ruchu. Ale pogadałyśmy, mamy swoje tajemnice i plan że kiedyś zostanie najcudowniejszym megamiziakiem. Obiecała mi ! Jest przytulaskiem tylko jeszcze musi się o tym dowiedzieć

Teraz już nie gryzie, przychodzi na wołanie nawet z najgłębszych czeluści mroku i wskakuje na rękę, wspina się i daje buzi. Czasem lubi samotność, tak przycupnąć gdzieś i pomyśleć o jakiś bardzo ważnych swoich sprawach. Garnie się do reszty stada i chyba za bardzo się czasem stara, w tedy Buka Jej "tłumaczy". Rozumie rzeczy najważniejsze " Obiiiaadeekk" i " Nie Wolno" oraz " Do Domu!" . Nauczyła się jeść wszystko co jedzą inne panienki, wie ze kuweta to miejsce zadumy, gdzie należy załatwiać intymne rzeczy, i najważniejsze wreszcie ! - jak gaśnie światło to idzie się grzecznie spać ! ( wiecie ze moje ogony zasypiają przede mną ? ! ha a niby to zwierzęta nocne .. bzdura.. )
Postęp wielki przez ten miesiąc niczym ewolucja, za cierpliwość odwzajemnia się tym co najpiękniejsze - zaufaniem.
I tak tu u nas powolutku czas leci
Pozdrawiamy
Re: Futra z charakterem
: pt lut 03, 2012 12:05 pm
autor: Eve
Ach Unipaks - oczywiście, jak tylko wrócę do domu z pracy to wszystkie wycałuję od cioci z Wrocławia

Re: Futra z charakterem
: sob lut 04, 2012 11:23 pm
autor: Eve
Dziś znów był "ustawowy dzień mycia ogona" i pierwsze miejsce w braku estetyki oraz zdartego brudu zajęły Cthulhu i Glutaminian ale chyba trzeba zrozumieć że One mają uwarunkowany ten czarny kolor

Co dziwne, Cthulhu mając czarny ogonek po myciu dalej ma czarny a zlazło wiele oj wiele ... Oczywiście kobitki strzeliły focha i nawet na kolację nie wróciły a jak w końcu dotrą "do domu" to jeszcze bardziej będą nie w humorze bo wszędzie zapach lawendowy gości po praniu hamaków... Już widzę to oburzenie
A to jest kara za kopanie w moich kwiatkach i to jeszcze zaraz po podlewaniu, co doprowadziło do zasmarowania błotem i ogonów i szczurów i hamaków - fleje jedne! wiedziały ze źle robią bo wszyściutkie leżały na pleckach bez bulwersu ..tylko mrugały tymi oczami i głupie miny miały jakby skruszone .. Dziwne - bez pisków, bez obrażania. Ale mycie ogona to już chyba nie zaliczają do kary i stąd ten foch. Nic to ... niedługo zgłodnieją

Re: Futra z charakterem
: ndz lut 05, 2012 2:29 pm
autor: unipaks
Eve pisze: wiedziały ze źle robią bo wszyściutkie leżały na pleckach bez bulwersu ..tylko mrugały tymi oczami i głupie miny miały jakby skruszone ...
Tak to sobie interpretuj...

Re: Futra z charakterem
: ndz lut 05, 2012 11:27 pm
autor: Eve
No proszę Cię Unipaks - nie w niedzielę ! Ja tu sobie, dla lepszego samopoczucia lekko naginam rzeczywistość a TY mnie tu młotkiem !

Tak nie wolno człowieka zmarzniętego traktować ! Twardo będę twierdzić ze tak nie można .. Zła Kobieta !

Nie każdy może mieć takie przytulaski jak TY. Niestety moje są bardziej rozbrykane i ŻADNE obgryzione panele mnie nie przekonają

ale żeby tak od razu dołować człowieka .. niedobra TY

Re: Futra z charakterem
: ndz lut 05, 2012 11:36 pm
autor: efu
przy tym zdjęciu umarłam
unipaks, a czemu leżały na pleckach jak nie ze skruchy?

Re: Futra z charakterem
: ndz lut 05, 2012 11:38 pm
autor: efu
tzn przy tym zdjęciu, na którym dupka Chmurki wystaje z kubka.
nie ma tu edycji?

Re: Futra z charakterem
: pn lut 06, 2012 9:30 pm
autor: IHime