Strona 15 z 25

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pt mar 15, 2013 9:20 pm
autor: Bratka.a10
Słodziaki! :-*
Wymiziaj całe stadko!

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pt mar 15, 2013 9:23 pm
autor: emi2410
Sylwia, nooo weeeeź ich zostaw, takich leniuszków to tak jakby prawie nie było, a co za różnica 5 czy 8... ::) Ślimakoszczury są boskie. ;D Takie naleśnikowate. :D Idealnie pasują do Twojego stadka. 8)

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pt mar 15, 2013 9:26 pm
autor: xiao-he
Nie oddawaj ich.. po co ;D nie ma tam różnicy... ::)

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pt mar 15, 2013 9:28 pm
autor: ssylvusia
No to z tą różnicą lub jej brakiem to bym uważała :P Wiecie, że oni we trójkę zjadają więcej, niż moja piątka? Co zaglądam do klatki to miska pusta ::) Pójdę z torbami, jak nic...

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pt mar 15, 2013 11:08 pm
autor: gosja1
Może im tak dobrze, i taki dobry catering, że chcą wykorzystać wszystko na 100%? ;D

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn mar 18, 2013 8:22 am
autor: Indiana41
Słodkie maluchy. ;D
Mizianko dla nich! :-* :-* :-*

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn mar 18, 2013 9:07 am
autor: akzi
no jest tych trzech panów całkiem uroczych, sylvia ja na twoim miejscu sie mocno bym zastanowiła :P

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn mar 18, 2013 9:37 am
autor: ssylvusia
Na całe szczęście jestem zwolniona z podejmowania tego typu decyzji, bo chłopaki mają już DS zapewniony.

W weekend wyszły z nich straszni niszczyciele :-X Obudziłam się w sobotę, zaglądam do klatki, a tam po hamakach zostały już tylko smętnie dyndające z prętów zaczepy ::) Już dawno nie posłałam takiej litanii do wszystkich świętych :P

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 08, 2013 8:13 am
autor: ssylvusia
Nie chcę mi się dzisiaj zbyt wiele pisać, więc w moim imieniu wypowie się Duszek :)

Cześć ludziska! Mamutka mnie dzisiaj nakryła... udawało się tyle czasu, ale w końcu mnie dopadła i powiedziała, że za jedzenie łóżka nie dostanę ciasteczka od cioci metiss :'(
Obrazek

No to musiałem ją przeprosić, bo się bardzo na mnie pogniewała
Obrazek

Strzeliłem słitaśnką minkę i dostałem upragnione ciasteczko...
Obrazek

...potem i tak zabrałem ciasteczka reszcie chłopaków i zakopałem je w mojej tajnej skrytce, ale przecież nikt nie musi o tym wiedzieć :-X

Paczta na Bogusia, model się znalazł!Byliśmy w piątek u pani doktor, bo Boguś ostatnio ma jakieś odchyłki od normy, fochy strzela i ciągle się na nas drze. Mamutka podejrzewa, że może mieć coś z serduszkiem, bo poza tym ciągle ma czkawki, ale póki co wszystko jest w porządku. Pani doktor kazała nam go pilnować i gdyby coś się działo przyjechać na rtg, cokolwiek by to nie było ::)
Obrazek Obrazek

A przez Willa musimy iść na dietę! Klocek waży 690 gram!! Czujecie to? Mówiłem mu tyle razy, żeby ze mną biegał i się nie lenił, ale on tylko patrzył się na mnie z politowaniem i dalej drzemał zakopany w kołdrze. No i teraz się doigrał! I my przez niego też... dobrze, że mam jeszcze skitrany zapas ciastek, bo byłaby bida z nędzą 8)
Obrazek

Spadam, bo Glutek na mnie czeka. Musimy w końcu rozpracować ten rant stołu, żeby pasował do wzorków, które wyrzeźbiłem na łóżku.
Obrazek

Pa, pa!

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 08, 2013 5:15 pm
autor: xiao-he
Hihihi, perypetie szczurzej rodziny... ::) I zdrówka dla Bogusia :-*

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: śr kwie 10, 2013 6:18 pm
autor: gosja1
Ach, te niebieskie słodziaki :*
Za Bogusia trzymam kciuki, żeby to jednak nie było chorowanie.
I za tłuścioszka też, by bieganie mu się spodobało ;D

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 29, 2013 9:44 am
autor: ssylvusia
W czwartek przyjechał do nas Ramzesik. Nasz nowy rezydent ma półtora roczku i jest cudnym czarnym kapturem. Ze względu na swoje dotychczasowe doświadczenia jest troszkę nieufny, ale kiedy już trafi na ręce rozpłaszcza się i poddaje mizianiu z każdej możliwej strony :-* Jest przeziębiony i strasznie chudziutki, dlatego też ostro się leczymy i rozpieszczamy. Odkąd do mnie przyjechał już się troszkę zaokrąglił, ale to chyba było do przewidzenia ;D
A oto Pan Ramzes:
Obrazek Obrazek

Ramzeska od samego początku strasznie ciągnęło do naszych chłopaków, więc zaryzykowaliśmy próbę łączenia. Biorąc pod uwagę fakt, że mały całe swoje życie spędził w samotności na pierwszy ogień poszła tylko ta łagodniejsza część Naleśników.

I wiecie co Wam powiem? W życiu nie widziałam tak szczęśliwego szczura! Ramzes biegał od Duszka, do Willa, zahaczając po drodze Bogusia i z każdym się iskał i przytulał. Naprawdę, niesamowity widok. Chłopcy też stanęli na wysokości zadania i ładnie się z Ramzesikiem przywitali.

Obrazek Obrazek

Kiedy szliśmy już spać i przyszła pora na rozstanie Ramzes tęsknie wypatrywał przez pręty swoich nowych kolegów.

Nazajutrz spróbowaliśmy z Henrykiem i Guciem, ale już tak pięknie nie było. O ile w neutralu i transporterze wyglądało to tak: Obrazek ;D to już w chorobówce, Glutek pokazał jakim jest wrednym małpiszonem i próbował atakować Ramzeska. Poleciało futro, Maluch się bardzo wystraszył, siedział skulony u mnie na rękach i nie chciał odejść nawet na krok.

Dlatego też na chwilę obecną zaprzestajemy procesu integracji, Ramzesik spotyka się na wybiegach tylko z Duszkiem, Williamem i Bogusiem. Póki co nie potrzebuje stresów, musi najpierw wyzdrowieć, nabrać ciałka i przede wszystkim zobaczyć, że stado to coś najwspanialszego na świecie.

Pozdrawiamy!

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 29, 2013 1:04 pm
autor: akzi
Ramzesik :)
słodko sylvia :)
fajnie że trafił do ciebie ten duży maluch :)

A Gućowi mówie- a be ty niedobry mały małpiszonie :P

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 29, 2013 1:17 pm
autor: ssylvusia
Dzięki akzi, Glutka spotkała kara straszliwa, nie dostał ciasteczka od cioci metiss... ale pewnie na wiele się to nie zda, jak wiadomo Glutek = kłopoty z łączeniem ::) Nie będę malucha stresować, bo to bez sensu. Ma być u nas tylko przez majówkę, więc niech kojarzy ciotkę i jej szczurostwo tylko z dobrej strony :P

A tu jeszcze taka jedna fotka się zawieruszyła, Ramzesik siedział na ramieniu i pomagał wujciowi rozkminiać nową grę :D Obrazek

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

: pn kwie 29, 2013 2:14 pm
autor: gosja1
Jej, ale śliczny panicz. Uwielbiam kaptury ;D Szkoda, że musiał być sam przez taki kawał życia. Nie rozumiem tego!
Potępiam niedobrego szczura za bycie małpiszonem.
Ale jednocześnie przesyłam mizianie dla stadka :D