Tak myślisz? :/ Nie wiem, bo to w końcu było mierzone tylko paskiem do moczu, ale pewnie jest to możliwe. No cóż, teraz jest na szczęście lepiej i już się nie przewraca

Mam też wrażenie jakby przytył, ale nie chcę się za bardzo łudzić, bo możliwe, że przez to, że tak bardzo chcę, żeby to nastąpiło tak mi się wydaje.
Wydaje mi się, że insulinę zwiększyliśmy do 3j głównie dlatego, że dostaje te leki przeciwzapalne, które zawierają cukier.
Wczoraj wieczorem też spróbowałam mu pobrać krew z paluszka i po 4h od dostania insuliny było jej 410

Odkryłam też, że najlepiej mu leci krew z przedostatniego paluszka tylnej łapki, ale nie mogę ich tak ciągle męczyć przecież :/
Dzisiaj zaczęłam z krzywą.
06:30 - bad. mocz.: +++/++++
06:45 - bad. krwi : HI (pow. 500mg/dL)
06:50 - insulina: 3j , kasza jaglana
Niestety ominęłam badanie przed 9:00, bo mi budzik nie zadzwonił... Już któryś raz mi się zdarzyło zaspać... Ale jutro sobie na to nie pozwolę.
10:30 - bad. mocz.: +++
10:50 - bad. krwi: 112mg/dL (tutaj nakłułam łapkę. Była spora kropla krwi, ale przynajmniej zbadaliśmy. dziwiło mnie to, że w moczu była glukoza a we krwi nie i zaczęłam wątpić w to czy dobrze przeczytałam na glukometrze. Chociaż patrzyłam kilka razy. Wgl po tym wyniku dałam mu ze 4 ziarenka ugotowanej kaszy jaglanej)
11:40 - bad. krwii: 380 mg/dL (tutaj z paluszka się udało. zbadałam aby się upewnić czy nie było może 212 a nie 112 w badaniu o 10:50, bo nie dawało mi to spokoju :/ No i teraz właściwie nie wiem co o tym myśleć, chyba się faktycznie machnęłam. A może to jest możliwe, że glukoza w godzinę tak wzrosła? On w tym czasie jadł karmę, zjadł te 4 ziarenka kaszy jaglanej i możliwe, że dorwał się do moczu z cukrem)
Zastanawiam się też, co zrobić z tym wynikiem pow. 500mg/dL... Niestety ani ten glukometr, ani Xido nie czytają wyniku powyżej tego... Myślałam, żeby może jednak zawieźć młodego do weta na krzywą na nd-pn, albo pn-wt... Bo oni przynajmniej przeczytają wyniki powyżej 500. Myślisz, że dr Rzepce wystarczy wiedza, że to było powyżej 500, czy lepiej zrobić dokładnie?

Przy czym jak wet zobaczy taki cukier zapewne nie poda Charliemu jedzenia..