szczury.org

To super I nie poddawajcie sie

Spróbuj też "przez żołądek do serca", w moim przypadku zdało egzamin

Dropsy jogurtowe sa wrecz idealne do tego

Przez kilka dni nieobecności właściciela szczur zdziczał na tyle, że gryzie już od 1,5 roku? Jakaś grubymi nićmi szyta ta historia...

smeg pisze:Przez kilka dni nieobecności właściciela szczur zdziczał na tyle, że gryzie już od 1,5 roku? Jakaś grubymi nićmi szyta ta historia...

Wszytko tu jest prawdą. To już zależy od szczura, widocznie trudny charakter xd. Nie mam po co kłamać.

Wszystko jest mozliwe, kazdy szczur przezywa rozstanie z wlascicielem na swoj sposob

Chciałam poinformować, że kupiliśmy dla szczurka polecane dropsy, tyle, że jagodowe. Młody, w porównaniu do innych przekąsek, które zwykle przechowuje na później, natychmiast zabrał się do jedzenia . Póki co jest o wiele bardzej ruchliwy i ciekawy. Postanowiliśmy, żeby się nie nudził, zrobić mu tzw. hamak z materiału. Obawiał się go trochę, więc w środek włożyliśmy taki "kartonikowy" papier, złożyliśmy w taką, możnaby powiedzieć, dużą rolkę papieru, którą zabawnie próbował stamtąd wyciągnąć, tak więc mu pomogliśmy i teraz turla się w niej i spokojnie siedzi, mimo, że nie długo ). Wczoraj ugryzł mojego chłopaka, gdy poszurał trociny i położył rękę na nich, ale daje się spokojnie głaskać. Cieszę się, że póki co robi malutkie postępy i teraz będziemy tak robić, że dostanie dropsa za to, że da się ładnie pogłaskać, pewnie szybko zajarzy, o co chodzi .

To dobrze, wszystko idzie w dobrym kierunku
Jedna mala rada dla Was, nie szurajcie reka w trocinach, bo to denerwuje ogony, ba, nawet inne gryzonie Nic dziwnego, ze wtedy Wasz chlopaczek dziabie, to dodatkowo go stresuje i przede wszystkim denerwuje.

Można mu dawać do zlizywania jogurt najpierw z łyżeczki, potem z palców (jak załapie za pomocą łyżeczki że gryzienie czegoś co pachnie jogurtem nie jest ok), to zawsze zbliża i potem łapka pana/pani kojarzy się z czymś miłym

Podaj moim ciurkom na lyzeczce jogurt, jest to niczym atak terrorystyczny, lyzeczka wraz z substancja uszczesliwiajaca ogony znika w klatce
Super pomysl

Cyklotymia pisze:Można mu dawać do zlizywania jogurt najpierw z łyżeczki, potem z palców (jak załapie za pomocą łyżeczki że gryzienie czegoś co pachnie jogurtem nie jest ok), to zawsze zbliża i potem łapka pana/pani kojarzy się z czymś miłym

Jej, dziękuję bardzo ^^. Nie wpadłabym na taki pomysł, ale troszkę się boję, bo ma strasznie ostre ząbki . Jednak zaryzykuję, a jak nie, to na pierwszy ogień pójdzie chłopak, hehe . Bardzo dziękuję za pomysł, jutro napiszę, czy się udało ).

PiM pisze:

Cyklotymia pisze:Można mu dawać do zlizywania jogurt najpierw z łyżeczki, potem z palców (jak załapie za pomocą łyżeczki że gryzienie czegoś co pachnie jogurtem nie jest ok), to zawsze zbliża i potem łapka pana/pani kojarzy się z czymś miłym

Jej, dziękuję bardzo ^^. Nie wpadłabym na taki pomysł, ale troszkę się boję, bo ma strasznie ostre ząbki . Jednak zaryzykuję, a jak nie, to na pierwszy ogień pójdzie chłopak, hehe . Bardzo dziękuję za pomysł, jutro napiszę, czy się udało ).

A więc szczurek zrobił się bardziej ufny i ruchliwy, mój chłopak dał mu z palca jogurt, jednak może go pomylił z dropsikami, bo pociągnął go (dawał mu ją w razie czego na kostce od palca), jakby próbując zabrać ze sobą . Mimo to nie był ani gwałtowny, ani nie ugryzł go bardzo, tylko spróbował wziąć, jak się nie udało to dał spokój i zlizywał. Gdy ja mu dałam tak samo, mnie jednak zabolało i mam lekką rankę, ale to nie jego wina, myślał przecież że może to zabrać . Pewnie mam z deka za delikatną skórę, ale się nie poddajemy . Z połowy kartonowej "rolki" zrobił sobie spanie, a w reszcie się turla, hehe . Już jednego dropsa dostał w nagrodę, że dał się ładnie pogłaskać. Wszystko idzie w dobrym kierunku . Oto jego zdjęcie: http://i54.tinypic.com/cnolx.jpg
Jak myślicie tak poza tym, bo nie chcę tworzyć nowego już wątku, skoro tutaj o nim piszę, czy taka klatka byłaby dla niego dobra? http://allegro.pl/klatka-wysoka-chomik- ... 20540.html

Minimalna szerokosc klatki dla szczura wynosi 40cm, ta by byla ciut za mala, na Allegro sa klatki wieksze dla ogonkow, 30zl drozsze, ale warto
Piekny ten Wasz chlopaczek, biala kuleczka Wymiziajcie go ode mnie i gratuluje powolnego, lecz udanego oswajania

Adoptowanie towarzystwa do trzyletniego samotnika jest bardzo niemądrą radę. Jeśli szczur faktycznie jest wiekowy, to niestety, przewaliliście sprawę z jego samotnością, ale on już zapomniał, że jest szczurem i zwierzęciem stadnym. Teraz pozostaje wam poświęcać mu wiele czasu a gdy odejdzie, adoptować 2 szczurki.

Layla pisze:Adoptowanie towarzystwa do trzyletniego samotnika jest bardzo niemądrą radę. Jeśli szczur faktycznie jest wiekowy, to niestety, przewaliliście sprawę z jego samotnością, ale on już zapomniał, że jest szczurem i zwierzęciem stadnym. Teraz pozostaje wam poświęcać mu wiele czasu a gdy odejdzie, adoptować 2 szczurki.

Właśnie tak mamy zamiar zrobić .
Teraz Jumper jest bardziej ruchliwy i ufny, więc wydaje mi się, że mimo wszystko chociaż w połowie uda nam się go oswoić tak jak kiedyś.