Strona 15 z 23

Odp: Karaczany brazylijskie

: ndz paź 14, 2007 2:27 am
autor: huka
Tak jak szczury dla węży?
Przecież to też żywe istoty!

Odp: Karaczany brazylijskie

: śr paź 17, 2007 12:36 pm
autor: costanzo
mucha to tez zywe stwozenie a zabijasz ją...
Komar tez chce sie tylko napic Twojej krwi, zeby przezyc...
A jak bys miala karaluchu w domu? tez bys miala litosc? czy zatruła byś wszystkie?
Przeciez my tez jemy mieso i zabijamy zwierzeta.
Faktycznie... oddać żywego szczura wiedząc jakie potfafia być wspaniałe :)  to ból...
Ale robaczek?;]  i tak są juz zamkniete w sklepach w pudełkach i nic dobrego je nie spotka=/

Odp: Karaczany brazylijskie

: czw paź 18, 2007 12:15 am
autor: huka
Po co miałabym muchę zabijać?
Tak się akurat składa,że mięsa też nie jadam,a  karaluchów nigdy nie miałam.
Obawiam się też, że szczurki pozamykane w pudełkach i przeznaczone na skarmienie,
tez maja niewielkie szanse...
Im mniejsza istota,tym mniej obchodzi nas jej życie.

Odp: Karaczany brazylijskie

: czw paź 18, 2007 6:42 am
autor: Lulu
Czemu przy kazdym temacie o karmieniu szczurow mieskiem jakimkolwiek zawsze dzieje sie to samo? :(

Dzial 'Karmienie', wiec omawiamy wartosci odzywcze. Jezeli ktos chce wejsc w niekonczaca sie dyskusje o moralnej stronie podawania takich smakolykow to zapraszam: Kolejna dyskusja nt. czy wolno karmic zwierzeta zwierzetami

Odp: Karaczany brazylijskie

: czw paź 18, 2007 11:07 am
autor: yss
ja może trochę oftopik, ale dałam wczoraj szczurom jeszcze żywego mola.
mól wkurzał mnie od tygodnia, bo zamieszkał mi w chlebaku :/ trzepnęłam mola i był jeszcze żywy więc rzuciłam go szczurom na stół w charakterze eksperymentu. gytha obejrzała mola i błyskawicznie go zjadła.
chyba się nie otruje, co?

Odp: Karaczany brazylijskie

: czw paź 18, 2007 2:24 pm
autor: Nietoperzyca
Becia kiedyś capnęła żywą ćmę O_o Kiedy tylko odgryzła jej nogę (Becia oczywiście), przybiegłam na reanimację ćmy. ;D Trochę sobie capnęła i nic jej nie było.

Re: Karaczany brazylijskie

: pt lut 08, 2008 8:29 pm
autor: szpaczek
Boże..jak weszłam w google i wpisałam karaczany brazylijskie to aż mnie odrzuciło...mam odraze na punkcie pająków(to szczególnie) i robaków....nie moge ogladac takich rzeczy..ble

Żywe jedzonko..

: pt lip 11, 2008 7:00 pm
autor: markos333
Jak w temacie.

Czy nasze ogonki mogą raz w tygodniu, miesiącu dostać taką dawke białka w postaci żywego stworka?
Np. Cymes, pasikonik?

Czy może to naszym szczurkom zaszkodzić?

Jestem bardzo ciekaw i dziękuje za odpowiedź!

dołączone do istniejącego wątku. na przyszłość polecam SPIS TREŚCI, który jest w każdym dziale. /yss mod.

Re: RE: Robalki

: czw lip 17, 2008 12:50 pm
autor: Joanka
Landrynka pisze:A mrożone larwy ochotki? Takie małe czerwone robaczki, sprzedawane po 3zł opakowanie w zoologiku. Ja nimi karmię rybki. Może szczury też można?
Ochotki niemożebnie śmierdzą, nawet po wypłukaniu.

Re: Robalki

: czw lip 17, 2008 11:11 pm
autor: pin3ska
Nigdy, przenigdy nie podam szczurowi robakow, bo potem byłby koniec definitywny z dawaniem buzi...

Re: Robalki

: pt lip 25, 2008 11:32 am
autor: grayhill
no ja jeszcze nie podałem szczurkom robactwa ale przymierzam się do tego jestem strasznie ciekawy jak zareagują na to jak im zasmakuje to pewnie częściej będą miały z tym do czynienia haha może na początek sam złapie jakiegoś owada na polu pasikonika czy coś takiego.
pozdrawiam

Re: Robalki

: wt lip 29, 2008 12:27 pm
autor: AdaK
Mam pytanie. Czy świerszcza dla szczura mogę złapać sama w polu czy to niebezpieczne? Czy muszę kupić?. Bardziej pasuje mi opcja pierwsza bo u mnie ze świerszczami jest oki. Co do ochotki to nie polecam. Te czerwone strasznie brudzą. Aha a dżdżownice? Mój chomik je lubi, ale szczur nigdy nie kosztował.

Szczur + jedzenie ochotki = smród od szczura i z pewnością brudny pyszczak.

Re: Robalki

: wt lip 29, 2008 7:14 pm
autor: Igicza
Ja nigdy mojej Rewelce nie dawałam ani robaka, ani w ogóle żadnego mięsa. Tak jak nie popieram karmienia węży szczurami, tak też nie będę karmić szczura innymi żyjątkami, zresztą sama mięsa też nie jem :P
A na dodatek jeszcze słyszałam, że szczury mogą się robić bardziej agresywne od jedzenia mięsa.

Re: Robalki

: śr lip 30, 2008 5:08 pm
autor: Joanka
Igicza pisze:A na dodatek jeszcze słyszałam, że szczury mogą się robić bardziej agresywne od jedzenia mięsa.
To akurat przesąd. Chociaż faktem jest, że szczur na widok mięsa traci panowanie nad sobą i może z pośpiechu ugryźć czy podrapać. Tak samo jak na widok ziemniaka albo makaronu. :D
Moje dziewuchy dostają mięso w gerberkach, a czasem trochę gotowanego kurczaka. Też nie widzę powodu, żeby specjalnie dla nich kogoś zabijać, skoro mam dostęp do mięsa już martwego. :P

Re: Robalki

: czw lip 31, 2008 6:19 am
autor: Paula_13
martwe mięso :) dobre, muszę gdzieś zapisać :P
a można podawać larwy ćmy? u mnie w zoologu można dostać takie larwy. one są takie duże jak kciuk, tłuste, ale gryzą. potrafią plastikowe pudełeczko(takie przezroczyste) przegryźć. mają takie mocne żuwaczki(nie wiem czy to tak się nazywa). wyglądają na "wysokobiałkowe". sprzedawca z zoologa wykopuje je spod ziemi w takich jakiś "kokonach" i rosną chyba do 5-7 cm. ogromne są, a na świerszcze idę polować dziś albo jutro w schronisku. tam wszędzie wkoło pola, to wezmę Miśka albo inną gadzinkę na spacer i będzie polowanko :)
a tak nawiasem: mieliśmy kiedyś sunię, która zabijała wszystkie myszy jakie znalazła i ponauczała inne psy. musieliśmy je na smyczach prowadzać, bo by wytłukły cała kolonię...