Strona 141 z 265

RE: Smutnik :(

: wt cze 05, 2007 10:37 am
autor: magda18
A ja dalej mogę tylko mocno przytulić....3mam kciuki za małą...

RE: Smutnik :(

: wt cze 05, 2007 11:34 am
autor: koopa
Ja również Lulu.... pomiziaj Ja ode mnie

Aja i mój smutek? Hmmm znów jestem niezależna jak to okreslił jeden znajomy ;)
Zbieram sie do kupy ale smutno nadal....

RE: Smutnik :(

: pt cze 08, 2007 2:31 pm
autor: koopa
MÓJ DZIADZIO W SZPITALU W STANIE KRYTYCZNYM!!!!!! A JA NIE MOGĘ BYĆ Z NIM CHOĆ SA JEGO 3 CÓRY ....
ON SIĘ JUŻ PODDAŁ, OD DAWNA NIE MIAŁ SIŁY...
JA WIEM ŻE TO NORMALNA KOLEJ RZECZY ALE JAK TO BEDZIE BEZ NIEGO?????

KTO WIERZY NIECH SIĘ MODLI DO SWOICH BOGÓW ABY BYŁO MU LEKKO

LEPIEJ, JEST LEPIEJ !!!!! MUDLCIE SIE ,TZRYMAJCIE KCIUKI I WSZYSTKO!!!

RE: Smutnik :(

: pt cze 08, 2007 10:46 pm
autor: yss
wszystko jest źle, było źle i pewnie będzie. jak zwykle.
jak to było? intelekt nie potrafi znaleźć powodu, żeby żyć, za to organizm nie potrafi znaleźć powodu, żeby przestać żyć. co za porażka. :P
stąd też sobie pójdę, a co.

RE: Smutnik :(

: sob cze 09, 2007 8:08 am
autor: zoil
chyba jestem uczuloa na Zdzislawa.. jesli tabletki wreszcie nie zaczna dzialac, bede mujsiala poszukac mu nowego domu..

RE: Smutnik :(

: sob cze 09, 2007 11:27 pm
autor: Karen
Kurde no. Nie dość, że Brutala już nie ma ze mną to jeszcze się Spiderkowi jakiś guzek na mordce zrobił. Nie wiem czy jutro Wojtyś przyjmuje. Pewnie na Powstańców będę musiała jechać

RE: Smutnik :(

: ndz cze 10, 2007 9:18 pm
autor: ESTI
Lilu miala zawal... :cryrat:

RE: Smutnik :(

: pn cze 11, 2007 12:40 pm
autor: maua_czarna
choc moze to niewiele, ale mysle cieplo o wszystkich smutasach-duzych i malych...trzymajcie sie mocno i nie poddawajcie!

RE: Smutnik :(

: pn cze 11, 2007 12:56 pm
autor: krwiopij
A mój szczuras wciąż w Warszawie, nie ze mną... Wczoraj nie dało się do odebrać, nie wiem, kiedy w końcu trafi do mnie. :(

ESTI, Obrazek

RE: Smutnik :(

: pn cze 11, 2007 2:01 pm
autor: 'Asia
Jej... :cryrat: Esti przytulam mocno...

koopa, i co z Twoim dziadkiem????? Trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze...

krwiopijko, tzrymaj sie, Twoja mała jest silna i na pewno sobie poradzi i juz niedlugo ja zobaczysz ;)

RE: Smutnik :(

: pn cze 11, 2007 3:53 pm
autor: szara-stokrotka
heh, moja kochana Fioleczka dzielnie walczy z paskudnym guzem. niestety, jest z dnia na dzień gorzej:(

RE: Smutnik :(

: pn cze 11, 2007 9:27 pm
autor: Ania
Dziś pochowaliśmy kolegę - syna, brata i przyjaciela... W tym roku skończyłby 23 lata :(

RE: Smutnik :(

: wt cze 12, 2007 8:03 am
autor: koopa
kto potrafi prosze niech się modli o spokój mojego Dziadzia.... odszedł dziś rano.............

RE: Smutnik :(

: wt cze 12, 2007 8:10 am
autor: maua_czarna
bardzo mi przykro...nie wiem co wiecej powiedziec...

RE: Smutnik :(

: wt cze 12, 2007 8:13 am
autor: Telimenka
przykro....trzymaj sie jakos...