Strona 143 z 265
RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 2:29 pm
autor: Fatty
Trzymaj się soho
Gdzieś tu dawno temu był temat dotyczący tego, po co mieć zwierzęta skoro zostawiają tyle bólu gdy odchodzą i czy nie lepiej sobie tego oszczędzić, nie mając zwierząt.
Niedługo minie miesiąc odkąd Czarucha nie ma ze mną... cały czas boli, tęsknię,brakuje mi go wspominam i mam to okropne uczucie braku i ucisku... z perspektywy człowieka ogłupiałego bólem,faktycznie wydawałoby się,że lepiej nie mieć zwierzęcia i nie cierpieć gdy ono odejdzie.
Ale tak patrzę teraz na Gizmo, gdy wygłupia się jak każde szczenię,gdy zauważam jak bardzo jest inny od Charliego, chociaż skrycia chciałabym aby był taki sam, to chyba wolę mieć serce rozdziabane wielkim widelcem na male kawałeczki,ale z wspomnieniami i pamięcią, niż serce w całości ale bez wspólnych przeżyć.
Dziękuję Czaruś, że byłeś w moim życiu.

RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 2:52 pm
autor: soho
piekne psisko

RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 4:52 pm
autor: Fatty
A jaki inteligent z niego był.. cwaniak i twardziel, zawsze i wszędzie starał się mnie chronić. A zarazem wielki pieszczoch... silna osobowość i potęga spokoju, chociaż gdy zabierałam go do lasu to ponownie szalał jak zwariowane szczenię.
Znaliśmy się na wylot, niejednokrotnie zdarzyło mi się,że zareagował na myśl, a teraz go nie ma

I ta myśl paskudna,że gdybym nie zaprowadziła go do weterynarza, to nadal by żył :-(
Boli,boli,boli,tęsknię. Ale dobrze,że był.
RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 5:27 pm
autor: soho
jasne - ważne ze był ... i będzie nadal

3maj sie :-)
RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 9:38 pm
autor: Patha
fatty przytulam mocno
a mi jest smutno z powodu ludzi. dlaczego człowiek może być tak głupi i okrutny? chodzi mi o terrorystów. mają teraz atakowac europe. i na co im to

? NO KURDE NA CO???!!!
RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 9:40 pm
autor: limba
Boze dziewczyny...

((( przytulam mocno... bardzo...
RE: Smutnik :(
: sob cze 30, 2007 10:09 pm
autor: oster
to tylko życie
RE: Smutnik :(
: sob lip 21, 2007 1:46 pm
autor: krwiopij
Bandytka mi się rozchorowała. Jeszcze wczoraj było OK, a dzisiaj jak tylko się obudziłam, zobaczyłam, że mała siedzi w koszyku z przymkniętymi oczkami i bardzo szybko oddycha. Ma zaostrzone szmery w płucach. Dostała na razie tylko Baytril i czekamy na poprawę. Oby to nie była wina serduszka... Do dupy to wszystko. Cztery dni temu odeszła Lineczka, teraz dopadło Bandytkę...
RE: Smutnik :(
: sob lip 21, 2007 5:03 pm
autor: moniaaa
wlasnie przed chwila pojechali pochowac Kore, 13-letnia suczke, nierasowego owczarka niemieckiego.
mama smieje sie, ze mnie wychowywala, w koncu mialam 7 lat, jak przynieslismy ja z tata do domu...
dwa tygodnie temu miala operacje, ale cierpienia byly za duze. dzisiaj zdecydowalismy dac jej ostatni zastrzyk.
mam nadzieje, ze ulzylismy jej w bolu i cierpieniu..
od dzis bedzie pilnowac dzialki, juz na zawsze.
a ja jeszcze sie nie wyplakalam. jeszcze troche...
RE: Smutnik :(
: pn lip 23, 2007 12:58 am
autor: 'Asia
moniaaa, bardzo mi przykro... :cryrat: Straszny bol tak stracic przyjaciela po 13 latach...

( Przytulam mocno
RE: Smutnik :(
: pn lip 23, 2007 7:19 am
autor: moniaaa
ehh... dzieki..
w takich dziwnych sytuacjach czlowiek uswiadamia sobie, ze nie bedzie zyl wiecznie..
RE: Smutnik :(
: pn lip 23, 2007 11:22 am
autor: yss
moniaaa: pewnie. ale to raczej dobra wiadomość...

RE: Smutnik :(
: pt lip 27, 2007 7:47 pm
autor: Vella
[size=x-small]smutno i źle...[/size]
RE: Smutnik :(
: pt lip 27, 2007 7:50 pm
autor: Telimenka
Co sie stalo Vella?

RE: Smutnik :(
: śr sie 01, 2007 12:00 am
autor: yss
czy tylko mnie się wszystko wali?
zaczynam wykształcać coś takiego, co ma mój kolega - czyli absolutna znieczulica na wszystko co się zdarza, typu "to tylko jeszcze jeden kopniak więcej...." przydatne. ale kiedyś chyba taki bąbel musi pęknąć? na razie trwam
