Strona 144 z 252
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 15, 2011 5:17 pm
autor: ol.
Re: NIETOPERENDING STORY
: sob wrz 17, 2011 4:20 pm
autor: Entreen
Ale ładny żółw!
I bardzo szczęśliwy

.
Re: NIETOPERENDING STORY
: ndz wrz 18, 2011 2:18 pm
autor: kalinda
Szczur, kot, żółw... what next?

Pozdrowienia dla synka!
Re: NIETOPERENDING STORY
: ndz wrz 18, 2011 4:03 pm
autor: Kluska123
Może jeszcze jakaś fretka, albo karp?
Żółwik jest naprawdę uroczy

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn wrz 19, 2011 6:01 am
autor: Nietoperrr...
Ej no,nie śmiejcie się!

Ja teraz mam na prawdę problem z tym żółwiem...
Miał go odebrać jeden facet,a zrezygnował,teraz odezwało się małżeństwo spod Wrocławia,ale jest problem z transportem...
I tak siedzi ten żółw u nas i tylko dodatkowych zajęć mi dodaje...
Tak w ogóle,to ja nie lubię żółwi...

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn wrz 19, 2011 12:53 pm
autor: macik001
Pewnie ichsze szczekanie doprowadza cie do szału .
A czy żółwie mają swoj zapach?
Jedyne co wiem o żółwiach dowiedziałam się z youtuba, jak się... rozmnażają

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn wrz 19, 2011 1:12 pm
autor: klimejszyn
hahahahahahaha, zawsze mnie bawiły filmiki z żółwiami, które kopulują

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn wrz 19, 2011 1:54 pm
autor: Nietoperrr...
U tego żółwika nie zauważyłam jakiegokolwiek zapachu...
I żeby nie to,że co chwilę biegam mu wodę zmieniać i kombinuję nad jedzeniem dla niego,to już nawet tą świecącą lampę grzewczą nad nim bym przeżyła i może nawet mógłby u nas zostać,ale ja kompletnie nie mam czasu na domowe zoo przy dwójce małych dzieci i mężu - moim trzecim dziecku...

To po prostu dodatkowy obowiązek dla mnie,a już teraz na wszystko czasem doby mi nie starcza...
Durnowaty jakiś ten żółw,bo żywych rybek nie chce jeść,ślimaków nawet nie rusza,a jak synek przyniósł mu kiedyś dżdżownicę,to prawie dostał żółwiego zawału...

Ogólnie nie tyka niczego,co się rusza...Może wegetarianin

Re: NIETOPERENDING STORY
: pn wrz 19, 2011 2:37 pm
autor: Mal
Nietoperku pewnie żółw po nieprzyjemnych doświadczeniach. Jeżeli nie reaguje na żywy pokarm to pewnie był karmiony miesem gotowanym abo czymś takim ( czyli ŹLE). najlepiej jakby jednak zaczał żreć ryby bo zjadałby je razem ze szkielecikami i od razu z nich pobierał sobie wapno.
Zółwiowy zawał:D chciałabym to zobaczyć
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 23, 2011 7:36 am
autor: jordan
zawsze mogla zostac stylowa popielniczka
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 23, 2011 11:38 am
autor: Nietoperrr...
Żółwik już w swoim nowym domku,w dużym akwa-terarium,z innymi żółwikami,wygrzewa się pod ciepłą lampą...
A ja nawet nie ma mam czasu,żeby swoim chłopakom zdjęcia jakieś porobić...
Na przyszły tydzień staramy się umówić na kastrację Indiańca,oby do tej pory mi Zgredka całkowicie nie zjadł...

Stado mam strasznie wycofane przez jego ataki i napady agresji...Mój biedny Otisek,dawniej trzymający porządek w stadzie,teraz został trzęsiportkiem i nawet noska ze swej rury nie wystawia...
Ech,nie ma innego wyjścia...
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 23, 2011 1:36 pm
autor: Kluska123
To super, że żółwik znalazł kochający domek

Będziesz miała trochę więcej spokoju
Czekamy na zdjęcia stadka

Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 23, 2011 1:50 pm
autor: mini
No no no

Jeśli ten człowiek przeszdeł serię pytań i nie budził wątpliwości to znaczy, że żółw ma dom idealny
W tami razie życzę więcej godzin w ciągu doby

Re: NIETOPERENDING STORY
: sob wrz 24, 2011 5:23 pm
autor: Nakasha
Kastracja zazwyczaj bardzo pomaga, a szkoda, żebyście szczury i Ty się męczyli...
Gratuluję znalezienia domku dla żółwia.

Re: NIETOPERENDING STORY
: sob wrz 24, 2011 8:33 pm
autor: Nietoperrr...
Nakasha pisze:Kastracja zazwyczaj bardzo pomaga, a szkoda, żebyście szczury i Ty się męczyli...
Nakasha,dlatego jajociachamy w nadchodzącym tygodniu!
