szczury.org

effie - max 5-szczurówka! Ja mam wlasnie 100x50x80 i szukam mniejszej. Chyba po prostu zrobie na zamowienie

Sześcioszczurowa Jenny przychodzi mi do głowy. Nie znam żadnego pięcioszczurowego modelu klatki dostępnego w sprzedaży. Chyba będziesz musiała się pobawić w Boba Budowniczego

Zrobię klat na zamówieie - 50x40 wys. 100

Blanny, tylko, ze jakbym chciala woliere to juz dawno by byla u mnie ja nie mam miejsca i kasy na takie monstrum. Szukam czegos na 4 samce, zeby bylo nie za duze, nie za male i nie za drogie. Na ferplasta mnie nie stac, te klatki kosztuja kilkaset zlotych

zuzka-buzka pisze:Blanny, tylko, ze jakbym chciala woliere to juz dawno by byla u mnie ja nie mam miejsca i kasy na takie monstrum. Szukam czegos na 4 samce, zeby bylo nie za duze, nie za male i nie za drogie. Na ferplasta mnie nie stac, te klatki kosztuja kilkaset zlotych

zuzka, ja nie wiem czego Ty oczekujesz, ludzie podali Ci kilka pomysłów, a Ty ciągle niezadowolona. włóż trochę wysiłku i poszukaj klatki sama, porównaj z tym co jest na forum i będziesz wiedziała czy dobra. mamy Ci ją do domu dotransportować?

na allegro jest pełno dużych klatek, które nadadzą się dla czterech szczurów, z tym że na pewno będą kosztowały minimum 160-200 zł.

http://allegro.pl/klatka-mega-70cm-szyn ... 33711.html
http://allegro.pl/pietrowa-willa-dla-sz ... 53769.html (akurat ja uważam te z podwójną kuwetą za straszne pod względem sprzątania, no i są droższe, ale jak ktoś lubi)

generalnie na allegro jest 12 stron klatek, wystarczy poprzeglądać. nowe i używane.


ale skoro nie masz miejsca na dużą klatkę, to może lepiej ograniczyć się do mniejszej ilości ogonów w domu? tym bardziej, że skoro nie masz na klatkę, to skąd weźmiesz pieniądze na utrzymanie tylu szczurów? trzeba być rozsądnym, a nie działać na zasadzie "ja chcę", a potem zwierzaki będą jadły karmę Animalsa

zuzka, to nie bierz kolejnych szczurów i tyle.
jest taki watek modele dostępnych w handlu klatek. tam masz wszelkie opcje z uwzględnieniem ilości.

Manowce, moze troche spokojniej? nie stac mnie zeby wydac 1000zl na klatke
nie karmie ich animalsem, zastanow sie zanim cos powiesz. nie, nie oczekuje od was odpowiedzi, ten kto chce, niech odpowie, a jak nie chce, to nie. prosta logika.

Do osób, które pytały się o klatkę na zamówienie, zdjęcia tutaj:



Klatka kosztowała mnie 150 zł u pewnego pana na allegro. Przykładowo klatka również u tego pana o wymiarach 100x50x50 kosztuje 160 zł, a 100x100x50 230 zł.

Drzwiczki poprosiłam 25x25, klata mimo tego jest stabilna, mogę sobie spokojnie manewrować, a że szczury są tylko dwa, to nic mi się nie rozbiega

Klatkę zawsze można wykonać samemu o takich wymiarach i formie jakie chcemy lub o takich na jakie pozwalają nam możliwości lokalowe. Koszt takiej klatki determinuje tylko rodzaj materiału z jakiej ją chcemy wykonać.

Sky, chciałam u tego Pana zamówić wielką klatkę jak 2x moja lotnia, ale wydaje mi się, że te pręciki (krateczki, czy jak zwał) będą zbyt cienkie, żeby się nie odkształcała i zbyt plastyczne by ją porządnie (dociskając mocno gąbką) wyszorować. Jak to wygląda (a raczej maca, bo jak wygląda to widzę) tam w realu? Gnie się to? Bo mailowo od tego Pana nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi (przynajmniej takiej mnie satysfakcjonującej). Cenowo, powiem wam, wygląda to jak bajka... Za wymiary: 55X100X140 Pan chciał 360 zł już z wysyłką. Cena jak widać bardzo przyjemna, dlatego interesuje mnie zdanie kogoś, kto tego używa.

Jest jeszcze opcja zrobienia samemu klatki. Tylko, jak juz sie na wlasnej skorze przekonalam, trzeba miec narzedzia, czas i troche manualnej wprawy. Wtedy nawet klatka 180x100x45 wychodzi za 200 zlotych ;;)

Wydaje mi się, że przy dużych rozmiarach klatka by się gięła i była zbyt niestabilna. W rogach nie ma żadnych dodatkowych wzmocnień. W mojej ugina się góra lekko ku dołowi.
Sprawdziłam i gdy naciskam na ścianę czy sufit klatki z średnią siłą(takie przykładowe szorowanie gąbką), siatka 'wgina' się o jakieś 1,5 cm.
W codziennym użytkowaniu to nie przeszkadza, wszystkie półki i koszyki są stabilne, nic nie wgniata się pod ciężarem szczurów.

Zapomniałam dopisać - pręciki nie wgniatają się na stałe, sama siatka w sobie jest mocna i wytrzymała. Jedyne stałe uszkodzenie, które zauważyłam, to małe wgniecenie w kącie, które zrobił facet wnoszący mi klatkę do mieszkania(słyszałam, jak nieźle nią łupnął o barierkę...)

A to moja klatusia na przyszle szczurki ... 2 ; o
Moim zdaniem jest ok ale chyba bede laczyc z innymi :PP
P.S nie piszcie ze nie ma miejsca na hamak bo on nie przetrwal nigdy dlugo u nich ;p


<kliknij i otworzy sie wieksze >
P.S Moze i nie w temcie ale sprzedawca jak kupilam klatke wrzucil mi niby gratisem taki smakolyk dla ogonków...

Jest w nim kukurydza jak widac, slonecznik, zboza i miodzikiem polane ale chce wiedziec czym im nie zaszkodzi ;x
Nie ufam sprzedawco ._.

A jakie są wymiary tej klatki? Troszkę mała mi się wydaje.
A smakołyk "smakowicie" wygląda...