Strona 148 z 174

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 9:42 am
autor: matrix360
buuu! trzeba posprzątać pokój w końcu.. i właśnie to robię :/ ..niesamowite ile rzeczy można znaleźć xD

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 9:56 am
autor: pin3ska
Mi jeszcze zostały kuchnia, łazienka i przedpokoj, a tam największy syf wlasnie jest :P

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 10:04 am
autor: yss
a mi nie zostały, bo niedawno sprzątałam :D

matrix: a, widzisz. ja po prostu nie myję butów ;) chyba, że wdepnę w coś organicznego.

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 10:48 am
autor: pin3ska
Odnosnie czegos organicznego... snieg stopniał i przejscie na placu obok bloku jest niemal jak gra w klasy... tylko nie skacze sie nad namalowanymi liniami, a nad czyms troche innym... >:(

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 10:49 am
autor: matrix360
Ja muszę myć, bo ja mieszkam na odludziu, gdzie jest tyle błota, że właściwie jak wrócę do domu to już butów nie widać xD

Re: Marudnik vol. 2

: czw lut 25, 2010 10:56 am
autor: Kameliowa
matrix360 pisze:Ja muszę myć, bo ja mieszkam na odludziu, gdzie jest tyle błota, że właściwie jak wrócę do domu to już butów nie widać xD
Heh, to tak jakbyś mówiła o mojej okolicy :D

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 12:34 am
autor: zalbi
wsadziłam sobie złoty kolczyk do trzeciej dziurki w uchu żeby mi nie zarosła, bo wszystkie małe srebrne pogubiłam. zapomniałam, że jestem uczulona na złoto.
ucho spuchło, boli okrutnie i mam wrazenie, że zaraz mi odpadnie.. a ja spac nie mogę =(


robię więc kartki na święta dla mamy. jutro rano nie wstanę, no cóż..

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 12:48 am
autor: Paul_Julian
pin3ska pisze:Odnosnie czegos organicznego... snieg stopniał i przejscie na placu obok bloku jest niemal jak gra w klasy... tylko nie skacze sie nad namalowanymi liniami, a nad czyms troche innym... >:(
Pierwsze przebiśniegi ...jak u nas ....

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 1:35 am
autor: Rhenata
jak to ładnie Paul ująłeś :D

juz mnie wszystko zaczyna bolec po treningu..zachciało się starej babie kung fu trenować, tylko się nie śmiejcie bo jutro nie będę mogla chodzić..

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 1:43 am
autor: matrix360
Żebra mnie bolą :/ .. Czasami bardziej czasami mniej.. Mam to rzadziej spotykane skrzywienie i miałam rehabilitację, mój kręgosłup jest bardziej prosty, ale co z tego jak dalej boli? :/ ..

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 8:03 pm
autor: Dorotka96
Beee...
Babka na biologii złapała koleżankę, jak rzucała mi kartkę na kartkówie, żebym napisała zadanie i mnie się oberwie po ocenie, że wzięłam kartkę i jej, że ściąglała. Akurat biologia?! Jak mi zależy, tak? cudownie...

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 8:05 pm
autor: yss
dorotka, powiedz, że to twoja sprawa, czy przyjmujesz karteczki i co z tym dalej zrobisz. :)
obniżą ci ocenę za pomoc komuś? mogłabyś dostac uwagę, a tamta osoba pałę, ale żeby obie obniżać to jakieś kuriozum - przecież umiałaś, tak?

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 8:15 pm
autor: kulek
Zaraz wystrzelam tej dziewczynie po pysku :(

Re: Marudnik vol. 2

: pt lut 26, 2010 8:22 pm
autor: lavena
Yss z nauczycielem nie wygrasz...

A właśnie po marudzę sobie... spotkałam moją wychowawczynie ze średniej, stanęłyśmy... gadu gadu, mowie że ze stażami jeszcze nic nie wiadomo bo odsyłają ciągle... a Ona się mnie pyta czy nie myślałam o szkole. Moje pierwsze skojarzenie że ja miałabym znów się uczyć. A tu psikus... bo w mojej starej szkole podobno narobili chemicznych klas i nauczycieli szukają... delikatnie wybuchłam śmiechem ;D Całe życie powtarzałam że prędzej pod most pójdę niż uczyć te wstrętne rozwrzeszczane bachory a tu taka propozycja... A najgorsze w tym wszystkim jest że jak ze stażem nie wyjdzie to będę musiała się nad tym poważnie zastanowić... chyba ze sobą skończę... ::)

Re: Marudnik vol. 2

: ndz lut 28, 2010 9:49 pm
autor: Oleczka
musze sobie pomarudzic ;( jutro bede miala nowe lozko nie zasikane przez szczury, nie pogryzione, miekkie bo juz na deskach spalam bo mi gabke Uska z Umka wywlokly z lozka :/ i jest ta straszna umowa , ze juz w tym mieszkaniu szczurkow miec nie bede i nowe lozko itp :/ a to wchodze w "zwierzaki" a merch ma 2 sliczne samiczki ;( czapeczki ;( leeee :( ja chce szczurki :( co mi z nowego lozka ja chce szczurki ;(