Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)

[Paul_Julian]

http://imageshack.us/photo/my-images/862/img3970p.jpg/ Kochany zezik!
http://imageshack.us/photo/my-images/585/img3936p.jpg/ Sadełko!
http://imageshack.us/photo/my-images/99/img3949k.jpg/ A co takie wyskubane ? Nowa moda na lato?

[pariscope]

No, z takimi pomocnikami żaden remont niestraszny.
Fini wygląda jak foczka, a Martini jak taki niebieski pomponik.

[Agatow]

Jaka urocza historia a do tego zdjęcia! Wygląda na to, że taki remont to nic strasznego O ile nie ma na trasie frędzli albo czyjegoś śniadania http://imageshack.us/photo/my-images/862/img3970p.jpg/ - moje też uwielbiają pomidory, o masełku już nie wspomnę
http://imageshack.us/photo/my-images/809/img3948y.jpg/ nowa stylizacja.. podobno lata 80te w modzie wróciły!
http://imageshack.us/photo/my-images/405/img3959l.jpg/ a któż by akceptował jakąś konkurencję w okolicy!? Zrozumiały protest
http://imageshack.us/photo/my-images/231/img3975.jpg/ co za zmęczenie po remoncie! To jeszcze za uszkiem.. o tak

[ol.]

Niedawno były ważone: Martini 444 gr , Finlandia 666 gr

- liczbo szatana precz ! (matko co ja mam dziś za humor )

główka i oczy (zezik ) są jak najbardziej Finlandii, tylko reszta jakby...
buziaki dla Finlandii - tyle powiem
http://imageshack.us/photo/my-images/862/img3970p.jpg/ - jedno oczo na panią, czy widzi że szczurka interesuje tyyylko pomidorek

Martini jaki pracowity szczurek: widać, że tylko stoi i czeka, żeby powiedziano co podać - młotek czy śróbokręt ? http://imageshack.us/photo/my-images/585/img3936p.jpg/
Tylko czasami się rozmarzy http://imageshack.us/photo/my-images/51/img3940n.jpg/,
jak to dobrze będzie wypocząć po ciężkim dniu pracy: http://imageshack.us/photo/my-images/841/img3978d.jpg/

To dziewczyny miały przygodę, renontowane zakątki to raj dla wszędobylskich szczurów

[tahtimittari]

666 gram czystego zua
http://imageshack.us/photo/my-images/809/img3948y.jpg/ i nie dość że zuo, to jeszcze foczka
http://imageshack.us/photo/my-images/38/img3968vy.jpg/ a przy jedzeniu główkę przechyla, jak dama

(i jak nie ma gdzie zostawić,to dzwoń do mnie )

[Jessica]

666 gram czystego zua

i urody

[unipaks]

Tak naprawdę to nie remontować się tu ostatnio udaliśmy, tylko na parę dni wypoczynku i relaksu zarówno na łonie natury, jak i na energetycznych koncertach. Dziewczynom miałam nadzieję zafundować piknik na trawie, niestety szeleczki wprawiły je w prawdziwy stan histerii a będąc bez klatki, nie odważyliśmy się puścić ich w trawę swobodnie. Zbyt dobrze mieliśmy w pamięci niegdysiejszy obrazek Dżumki, radośnie a beztrosko pomykającej przed siebie kurcgalopkiem w zielone.
Niebieściakowi i czekoladce nie jest tam źle; mają na własność wersalkę z przepastną skrzynią, koronkowe huśtawki firanek wabią zachęcającym kołysaniem, w korytarzu można do woli dewastować wieszak i szafkę na obuwie, a opróżnione stare meble czekające na wywózkę oferują gościnnie swoje szafki i szuflady.
Najbardziej rzecz jasna ciągnie je tam, gdzie nie wolno, czyli do łazienki, w której tajemnicza, mroczna nisza nie do końca jeszcze obudowanej nowej wanny gwarantuje z całą pewnością niesamowite doznania, tak więc obie panny nie ustają w wysiłkach mających na celu uśpienie lub odwrócenie czujności państwa, byle się tam dostać.
---
Zapomniałam napisać, że nasze dziewuszki nasłuchały się przedwczoraj radiowej "trójki", w efekcie czego od rana do późnej nocy tuleniu, głaskaniu i całowaniu nie było końca. Jeszcze ich takich nigdy nie widziałam; nie przepuściły żadnemu z nas!
A zgrzytanie i kłapanie Finlandii było słychać na cały pokój

[mini]

No to całuśnie było
Już widzę radość ogonów, buszujących po szafkach.. Pewnie nie wsmak im tylko, że puste, bo nie jedną częśc garderoby by chętnie "spróbowały"

[unipaks]

Zrobiliśmy dziewczynom przyjemność i udaliśmy się wraz z nimi na zieloną trawkę; zorganizowaliśmy składaną górę klatki króliczej na wypadek, gdyby poczuły zew wolności.
N początku wyglądało to tak:

- Niby że jak: mamy siedzieć w klatce?!

- Ale dlaczego, za co?!

Okazało się wszakże, że wspaniałomyślnie podarowana wolność nie spełniła najwyraźniej oczekiwań dziewczyn. Popatrzcie na te fotki - nie, Martini bynajmniej nie pomyliła kierunku podkopu: naprawdę jej celem było dostać się znowu DO klatki!



nie dawała się skusić poziomkami ani świeżym mleczajem...

Choć miłe jej było słonko i z ciekawością węszyła w powietrzu noskiem, to bynajmniej nie życzyła sobie żadnego bliższego zaznajamiania się z otaczającą zielenią


Finlandia okazała nieco więcej hartu ducha, choć podjęty przez nią zwiadowczy rekonesans wyglądał początkowo na nieco zachowawczy...




... potem było już nieco lepiej

Tymczasem biedny niebieściak w akcie desperacji postanowił udawać trupa, byleby tylko dano mu święty spokój ( oj, zalecane powiększenie! ):


Zaś czekoladka, jak to czekoladka, udała się na poszukiwanie reklamowanych przez nas darów matki natury:

- No, i gdzie te obiecane poziomki?!

Później nastąpił osobliwy piknik, ale o tym innym razem

[alken]

http://imageshack.us/photo/my-images/839/img4025m.jpg/ a nie: ratuj, te haszcze chcą mnie skonsumować (a to ja jestem od konsumowania ) ?

[unipaks]

Może to i tak wygląda, ale Fini poczynała sobie w trawie z prawdziwie ułańską fantazją; zabawnie było patrzeć, jak forsuje swoim nadobnym ciałkiem gąszcze szczawiu i przeciska się między splątaną zieleniną

[pariscope]

Ludzie!!! Jakie te szczury są piękne! Cudne! I tyle miłości i ufności w tych oczkach!
Już czekam z niecierpliwością na relację z pikniku.

[ol.]

Piękne są i sceneria jeszcze im uroku dodaje, minki i to spoglądanie - bezcenne:
http://imageshack.us/photo/my-images/837/img4010n.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/600/img4053o.jpg/ - w progu - w którą stronę zrobić krok, zrobiła we właściwą:
http://imageshack.us/photo/my-images/839/img4025m.jpg/ uśmiechnięty szczurek i to spojrzenie - oj tak, ona wie, że dobra pani czuwa i nawet jak poziomki się skończą - to ... piknik będzie !
http://imageshack.us/photo/my-images/819/img4050l.jpg/ - urażony majestat Martini

http://imageshack.us/photo/my-images/801/img4016v.jpg/ - szczurek szumi razem z trawą ...


aż mnie chcęć wzięła, żeby i moje zabrać na dwór

[zyberka]

Urocze zdjęcia; http://imageshack.us/photo/my-images/52/img4008x.jpg/ te pyszczki swoją drogą sama bym chętnie poskubała z nimi te poziomki
http://imageshack.us/photo/my-images/856/img4026m.jpg/ trochę wygląda jakby ją coś przygniotło np. nadmiar wrażeń

[mini]

http://imageshack.us/photo/my-images/801/img4016v.jpg/ "Do pełnego wynurzenia, zostało: 5, 4, 3, 2..."
http://imageshack.us/photo/my-images/217/img4039a.jpg/ Nie ja sie w ogóle nie boję.. Nie wiem o co Ci chodzi...
http://imageshack.us/photo/my-images/714/img4040o.jpg/ No dobra..może jednak się troszkę boję