Strona 148 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 19, 2011 6:05 pm
autor: zocha
Czas nadrobić zaległości u was :)
ta gromadka http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09386.jpg jest cudna, tyle pięknych mordek :-*
a Urczykowe oczka http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 9556-1.jpg są po prostu piękne, można patrzeć i patrzeć na ten pyszczek, oczka hipnotyzują, śliczności...
Wit http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09796.jpg ;D , Wit genialny jak zawsze :)

Buziaki przesyłam

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 19, 2011 10:15 pm
autor: Sysa
Kurcze... Zawodowe wspinaczki odbywają się u Ciebie w domu! ::)
Kiedy przyjmujecie zapisy na kurs u miszczów? ;D

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 23, 2011 8:40 pm
autor: ol.
Udogodnienia miały miejsce i parapet został włączony do szczurzego terytorium :)
Fajnie było patrzyć na ciekawskie agutowe szprotki wywiadujące się o nowy obiekt w pokoju i wkrótce śmigające po nim pewną stopą. A także mniej zgrabne - Witowe zakusy na rzeczone szczyty :D nie raz trzeba było Witusiowy tyłeczek wspomóc, kiedy mu się noga smygnęła, ale ćwiczy chłopiec, a że mu zależy – widać efekty ;)

Obrazek
Obrazek
o krok od szczytu Obrazek
jedni w górę inni w dół: Asche, Witalis, Uruk Obrazek Asche, Wit, Stanza, Fronda Obrazek Duch Obrazek


(ciekawe tylko gdzie jesienią podzieją się kwiaty, które obecnie wczasują się na dworze ::) )

Ponieważ Hugon i Humbak nigdzie się już od nas nie wybierają ;) , cały czas ma miejsce dogrywanie wybiegów ósemki i dwójki. Jeden obywatel Wit może cieszyć się towarzystwem obu stad. Chociaż wydaje się, że towarzystwo chłopców docenia coraz mniej... Zadowala się jednak tupaniem na zbyt dokazujących braci i szybko znosi się pod tapczan. Humbak, generalnie odważniejszy, boi się go i szuka u mnie schronienia, delikatniejszy Hugon, gdyby tylko Wit pozwolił chodziłby za nim jak cień. Miałam nadzieję, że nie będzie konieczne łączenie, że zgrają się w miarę przebywania razem, jednak mimo, że spotykają się już od dawna, Witowe ciągnoty do samotnictwa nie sprzyjają zacieśnięciu więzi - woli się wynieść z pobliża młodych niż się z nimi bratać :-[ Nie wiem jeszcze zbyt dobrze jak z tego wybrnąć, bo dobrze już by było pozwolić bondziakom zejść na podłogę, a z "niepewnym" Witem nie bardzo można :-\


Ilość szczurów przekłada się jednak na ilość wrażeń i wyzwań ::)
Np. dla ol. która sprząta: normalnie szczuractwo załatwia swoje sprawy albo siedzi gdzieś po norach poupychane, ale niech tylko zacznie się sprzątanie klatki - atrakcja porównywalna z przyjazdem wesołego miasteczka – wszyscy na karuzelę !
Albo łapanka dziewiątki przed wybiegiem chłopców: Uryś, Fronda, Wit, Berta, Harfa, Fronda, Horpyna, Asche, Fronda, Stanza, Berta, Grenadyna, Gren ?..., Duuuch ??? (zawsze się gdzieś zadekuje) - ok. mamy Grenadynę, ... Fronda itd.
Albo nocne pospolite ruszenie - wrażenia spania pod kołdrą która „żyje” i której życie nabiera szczególnego wigoru ok.
1-2-giej w nocy ::)


Jedynie przy jedzeniu panuje miła dla oka i ucha harmonia:
Obrazek Obrazek

Obrazek czy słychać szelest i chrupanie ? ja patrząc na to zdjęcie słyszę bardzo wyraźnie :D

Duch Obrazek
Fronda, Berta, Harfa, Stanza Obrazek
Berta i Harfa Obrazek
Hugo Obrazek

Kiedy dziewiątka szczególnie dobrze się bawi, żeby nie przerywać jej wybiegu popołudniami zabieram braci na dwór. Tzn. zabierałam kiedy jeszcze pogoda dopisywała ... Ale niezbyt im się te wycieczki podobały bo nic ponad uszy Humbaka z budy nie wylazło, a Hugo uznał, że ani nosa nie wychyli:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ciekawie jest


chociaż wciąż tęskno za pierwszymi szczupakami. Każdy owoc, który jedzą (lub nie jedzą) przypomina jak cieszyło się nim czubisko, kiedy biała Grenadyna śpi ... :(
...

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 23, 2011 10:53 pm
autor: manianera
To i jeszcze chłopaki na stałe zostają? ol., Ty chyba masz dobę z gumy, że dajesz radę! Choć może po przekroczeniu pewnej liczby robi to już tak wielkiej różnicy...?
Wyobrażenie szaleństw porządkowania z tyloma szczurami zwisającymi ze wszystkich części ciała i podkradającymi ręczniczki - bezcenne ;) !
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09931.jpg - ta konstrukcja to klasyczny dowód na to, że to nie my rządzimy szczurami, tylko one programują nas jak im się żywnie podoba ;) ! I tak ma być :D !
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09858.jpg - agutkowa obfitość, aż by się chciało rękę do klatki wsadzić i miziać, miziać... :-*
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09830.jpg - a w taki nochal to tylko buziaki dawać!
ol. pisze: Obrazek czy słychać szelest i chrupanie ?
Słychać! Aż dziw, że mi się słodziaki nie zleciały na żer ;) !

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 24, 2011 9:23 am
autor: zyberka
Specjalnie tu weszłam żeby spytać jak się mają chłopcy i co u nich słychać ale nowiny były szybsze ode mnie :P

Śnili mi się ostatnio :(
ol. pisze:Ponieważ Hugon i Humbak nigdzie się już od nas nie wybierają ;)
Powinnam się cieszyć ale jakoś w głębi serca mi smutno, wiesz, wciąż jeszcze miałam jednak nadzieję.

Tak czy inaczej sto buziaków dla chłopaków :)
:-* :-* :-* :-* :-*

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 24, 2011 3:30 pm
autor: zocha
Ale musisz mieć wesoło z taką gromadką :)
widać, że przeszczęśliwi są http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09931.jpg
ale piękny widok http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09853.jpg ::)
a tutaj http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09858.jpg ja nie wiem jak Ty je odróżniasz O0

:-* :-*

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 24, 2011 9:05 pm
autor: Nietoperrr...
A ja wiedziałam,że w końcu wymiękniesz z parapetem... ;) ;) ;)

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 24, 2011 10:31 pm
autor: alken
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09931.jpg
idealny przykład szczurnięcia: eksmisja kwiatków na zewnątrz i uczynienie z kwietnika drabiny do kolejnego miejsca, w którym szczury NARESZCIE moga siać kolejne zniszczenia ;D

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 25, 2011 6:00 pm
autor: Sysa
Alken, dobrze napisane! To samo pomyślałam! Szczury górą! ;D

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 25, 2011 7:53 pm
autor: ol.
alken, ja to widzę inaczej - o jedno nielegalne miejsce mniej, a że nielegal dla Frondy mieni się magią tysiąca i jednej nocy - o jedną baśń mniej i jeden przyczynek do bezpieczniejszej nocy więcej :)

(aczkolwiek w tym co mówisz, również trochę prawdy jest ;) [bo jednak spodziewać się, że pożrą mi tę firanę, nie ? :-\ ])


chłopcy zostają, a co tam - tacy fajni są ! tak pachną ! tak rosną !! że mają mnie już w kieszeni ::) nie ma co się bronić;
grę na dwie klatki mamy już jako tako opanowaną, to faktycznie kwestia organizacji, pewnych ograniczeń również - nie ma już wolnowybiegowej dziewiątki (Wituś tylko jest), ale podział doby pół na pół nie jest chyba tak bardzo zły, jeśli w zamian chłopcy zyskują dom - w swoim domu;
zaczęło mi też majaczyć, że nie ma przecież żadnego musu kastrowania, jeśli obecny status quo się utrzyma, nikomu hormony nie odbiją we współnym pokoju ... to jeszcze nie ostateczna decyzja, ale opcja którą biorę pod uwagę ...
zobaczymy jak będzie


dwa filmiki z parapetu :)
http://www.youtube.com/watch?v=PH_N4UyOK-w
http://www.youtube.com/watch?v=Kl3xWep83XE

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 25, 2011 8:04 pm
autor: alken
słyszałam że te czarne uszczelki szczury zjadają 8)

u mnie na parapecie to tylko sciane zjadają i haczą firankę pazurami :P

co do odjajczenia- a z drugiej strony jest wizja wspólnych wolnowybiegów ;)

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 25, 2011 9:32 pm
autor: mini
alken pisze:co do odjajczenia- a z drugiej strony jest wizja wspólnych wolnowybiegów ;)
Też o tym pomyślałam :) Jednak, z drugiej strony..ryzyko.. To faktycznie - jeśli nie ma takiej konieczności, nie ma co kombinować do przodu ;)

Parapet, okazuje się być, widzę, największą atrakcją :D
Czy podobnie jak paskudy, wykorzystują go jako dobry punkt obserwacyjny, Świata wewnątrz jak i na zewnątrz? ;D

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 26, 2011 12:02 pm
autor: unipaks
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09825.jpg A już myślałam, że tylko ja mam takie domatorki, że im przyroda nieciekawa... :D
Filmiki... Moje ulubione filmy online, bez limitu! :)
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09796.jpg http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 9794-1.jpg http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09746.jpg och i ach! :-*
Całusy dla wszystkich stworów mniejszych i większych! :)

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 26, 2011 12:20 pm
autor: xxx
wejście na parapet super ! :D ile radochy tam mają :D choć zauważyłam u moich ciurów, że wszystko co staje się legalne traci magiczną moc przyciągania ;) :) pisałaś chyba kiedyś ,że szczury na parapecie budziły zaintersownie po drugiej stronie okna :> teraz to dopiero kino...banda ciurów włążąca po zmutownym kwietniku :D

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 26, 2011 12:25 pm
autor: alken
Wyobraziłam sobie, że jestem przypadkowym przechodniem, który odwraca głowę i za szybą widzi 9 stepujących szczurów O0