Strona 148 z 252
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt paź 14, 2011 12:27 pm
autor: Mucha321
Nietoperzyca zapomniała o urodzinach dziecka.. oj
Apsiku, spóźnione 1000000 LATKÓW !!! Braciszkowie przesyłają uściski
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt paź 14, 2011 3:26 pm
autor: Nietoperrr...
Nie,Nietoperzyca nie zapomniała,myśmy tu już świętowali w dzień urodzin,tylko zapomniała Nietoperzyca napisać...
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 10:15 pm
autor: Nietoperrr...
Nie oddam jordanowi golasów...
Zgredek się zakochał w łysolach i co ja na to poradzę...
Przecież dla niego rozłąka z tyloma centymetrami gołego ciała będzie traumą na całe życie...
jordan,bij,zabij...
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 10:16 pm
autor: Majszczur
Ja wiedziałam, że tak będzie
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 10:36 pm
autor: Nietoperrr...
Majszczur,milcz kobieto,bo mnie jordan i małż osobisty wspólnymi oleśnickimi siłami wyniosą pod most!
A duże z nich chłopaki...
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 11:06 pm
autor: jordan
To ja wyniose małża ;-) a ty ich zostaw ;-)
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 11:07 pm
autor: Majszczur
Kochana... lepsza Twoja trauma po spacyfikowaniu przez małża i przesiedleniu pod most, niż Zgredkowa po stracie łysego ciała do przytulania... tak
se myślę...
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 11:10 pm
autor: Nietoperrr...
No Zgred taki przejęty w lizaniu przedłużenia swego ciała w postaci nowych połaci łysiny,że aż dziki śmiech mnie ogarnia...
jordan,wyniesiesz?
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 11:11 pm
autor: jordan
w tym dywanie twoim ? poswiecisz go
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 19, 2011 11:14 pm
autor: Nietoperrr...
jordan pisze:w tym dywanie twoim ? poswiecisz go
byle nie ten zielony...
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw paź 20, 2011 1:43 am
autor: sr-ola
jordan pisze:poswiecisz go
...wodą święconą i pobłogosławisz
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 26, 2011 2:43 pm
autor: mini
Jak tam Indiana się ma?
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 26, 2011 5:20 pm
autor: Nietoperrr...
Indiana wciąż się nie goi...Z ropnia zrobił się zwarty guz i chyba znów pójdzie pod nóż,bo brzydko to wygląda...
Angel ma dwa guzy...Jeden duży na boku,taki mocno rozpłaszczony pod skórą,dlatego przeoczyłam,drugi to guz po ugryzieniu,duży krwiak się zrobił i co wyczyszczę go z zakrzepłej krwi,robi się znowu...
Nie mam pojęcia dlaczego.Jutro idziemy na wizytę do weta.Ogólnie niewesoło...
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 26, 2011 5:25 pm
autor: StasiMalgosia
Oj niedobrze
ropnie potrafią się znowotworzyć.
Trzymam mocno kciuki za obu chłopaków.
Re: NIETOPERENDING STORY
: śr paź 26, 2011 10:14 pm
autor: mini
O rety..
No to wszystkie Paskudy nie robią nic innego jak kciukają za chłopaków!