Strona 149 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: wt lip 26, 2011 12:35 pm
autor: xxx
albo kiwają łapkami :D ;D i nagle tabliczka na kijku rodem z bajek Warner bros "nie bądź taki, daj dropsa!"

Re: moje szczupaki kochane

: pt lip 29, 2011 12:05 pm
autor: manianera
Filmiki cudne, brakuje tylko jakichś dynamicznie pojawiających się strzałek z imionami ::) ... Bo dla mnie chwilowo wszystko co agutowe to Fronda, a wszystko co białe - Urczyk. Tylko, że w tym cudownym rozmnożeniu widzę dwa Urki i gazylion Frond - mniejszych i większych :D . Tylko Wit pozostał rozpoznawalny...
Chciałoby się wpaść do Ciebie, zasiąść w fotelu przed takim ruchliwym parapetem i patrzeć, patrzeć...:)

Re: moje szczupaki kochane

: pt lip 29, 2011 12:09 pm
autor: alken
o przepraszam, Urczyk ma krągłości i porzeczki, tego musisz się nauczyć ;) co do różnych wersji Frondy to się zgodzę ;D

Re: moje szczupaki kochane

: pt lip 29, 2011 12:23 pm
autor: *Delilah*
Ol. niedługo zacznie sprzedawać bilety na "teatrzyk szczurkowy":P

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 30, 2011 4:18 pm
autor: Afera
Ja muszę swoim zrobić takie wypasione wejście na parapet! To będzie zadanie dla mojego TŻ. Świetny pomysł. :)
Mogłabyś pokazać jak wygląda cała ta konstrukcja? :)

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 30, 2011 4:19 pm
autor: Afera
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09796.jpg A i mogłabym się dowiedzieć co się stało z biednym ogoneczkiem? :(

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 30, 2011 5:57 pm
autor: ol.
Uszczelki jeszcze w całości, firana takoż, lipa powędrowała do pieca, ale czegóż się spodziewać po lipie :P

Parapet nadal cieszy się powodzeniem, choć pierwszy entuzjazm to już nie jest. Teraz przyjemnie tam podumać i się dotlenić:
Humbak Obrazek i jeszcze bardziej dotlenić Obrazek ;D


Upiekłam dziś dziobakom marchwianki z mąki orkiszowej i z tahiną zamiast siemienia, ale dostaną dopiero jutro bo nie chcemy żadnych kłopotów żołądkowych :) (przy okazji wyszedł mi smaczny placek marchwiowy dla ludziów i totalnie nieudany chleb :-\ )

a tymczasem
*Delilah* pisze:Ol. niedługo zacznie sprzedawać bilety na "teatrzyk szczurkowy":P
phi tam, teatrzyk :P – na operę zapraszam :D

przesławne kawalkady Wita w stosownej oprawie muzycznej: http://www.youtube.com/watch?v=3k3fs9yn3oI ;)


Aferson, co się stało z ogonkiem - pokrótce: była sobie Fronda, była sobie doniczka - Witalis przechodził obok...
jeśli chodzi o naszą konstrukcję, to tak wygląda: http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 0105-1.jpg – dosyć prymitywna w sumie, na pewno gdyby jakiś majsterkowcz wziął się do rzeczy wyszłoby z tego coś ciekawszego :)



A w najbliższym czasie, wedle życzeń, będę się starała nakreślić sylwetki pozostałych szprotek - nie może być tak, że Fronda, jakkolwiek barwną postacią by nie była, obejmie monopol na agutkowość ::)

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 30, 2011 6:22 pm
autor: alken
galopek z koszykiem pod koniec :D

chleby już tak mają że nie wychodzą. a ciastka zasługują na uwiecznienie zanim zostaną skonsumowane ;)

ziewy bezczelne :)

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 30, 2011 9:33 pm
autor: Afera
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C00097.jpg Jakie szczury mają duże łopaty, nie? ;D
Dzięki za foty tego dzieła, będę musiała u siebie coś takiego skombinować, bo fajna sprawa. ;) U mnie szczury na parapet wchodzą po suszarce na pranie jak jest rozłożona, ale to trochę niebezpieczne jest już parę razy było twarde lądowanie.

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 31, 2011 9:45 am
autor: mini
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C00095.jpg Jęzoreeeeekkkk! :D :-*

A wdrapywanie się Wita na pościel i skok z łóżka(?) ok 3min - przecudne :)

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 31, 2011 12:35 pm
autor: *Delilah*
Filmik jak zwykle Oscarowy !
Witalis całkowicie zniewala swoim urokiem osobistym :)
Momenty z kołdrą i koszykiem...spadłam z łóża :)

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 31, 2011 11:14 pm
autor: Ogoniasta
Ziewy przeboskie :D :D

A film...... :D :D ŚWIETNY!! Nieźle się ubawiłam ;D Skok i koszyk najlepsze :D

Re: moje szczupaki kochane

: wt sie 02, 2011 6:24 pm
autor: ol.
Dziś będzie o kolejnym agucie o wyrazistym charakterze.
Harfa.
Gzub jest chudy i wypierdkowaty, ale zadzior o uporze osła.

Co jakiś czas słychać awantury. Z miejsc zakrytych - dlatego trudno mi było z początku zidentyfikować prowokatora.
Ponieważ najczęściej słychać było piski Asche, i Asche ostatnio "się wykazywała" to ją przez pewien czas podejrzewałam.
Aż kilka razy prawdziwa obecna awanturnica zapomniała się i zaczęła wyprawiać brewerie na otwartym terenie
- tak Harfa się zdekonspirowała. Wypierdek nikogo się nie boi, wyskakuje w powietrze jak na nią któreś fuknie i za chwilę zaczyna od początku. Kiedy jest przygniecona wije się, ani myśli dać się zdominować, takie małe waleczne ladaco :)
A celuje w dogryzaniu Asche. Asch czując ją na swoich tyłach już zawczasu stosuje wykop tylnymi nogami jak byk na rodeo, żeby intruz nie zbliżył się za bardzo. Ale pchła i tak swojego dopina i prędzej czy później zdobywa kark upatrzonej ofiary.
Na Ascha niestety ostatnio wszystkie aguty się uwzięły :-\ chyba utworzyły blok opozycji wobec jeszcze niedawnych dyktatorskich zapędów beżyny; jeszcze jakiś czas temu to ona siała postrach, Bondziaki przyjęła najbardziej srogo ze wszystkich, teraz wygląda jakby to się mściło ...

A kto sprawuje władzę obecnie ? Nie mam pojęcia :-\
Ale zakusy Harfy są widoczne ;)


Druga rzecz, nad którą wszystkie aguty siadły-zmówiły się-i wykonują - to że nie będą rosnąć :P
Nie wiem co jest, czy jakieś niedobory z dzieciństwa czy taka uroda – ale drobizny nic nie rusza ! Wydaje się, że Berta, Fronda i Stanza wcale nie rosną, a wskazania wagi tylko minimalnie prostują owo wrażenie. Stanza ładnie przybrała przez ostatni miesiąc odpoczynku od bondziaków, ale przybrała ciałka, nie urosła. A Harfa ma z nich wszystkich konstytucję najbardziej delikatną. Horpyna lepiej, ale Horpyna prowadzi zgoła inny tryb życia...
o Horpynie jednak innym razem, bo muszę uzbierać trochę materiału zdjęciowego, co łatwym w jej przypadku nie jest ::)

Harfa:

z Witem – czyli największy i najmniejszy szczupak Obrazek

awantura z Aszeńką Obrazek

innym razem z Aszeńką – się dotleniamy Obrazek Obrazek

(jak widać dotlenianie się chłopców i dziewczyn różni się w sposób istotny ;) :D )


a tutaj już dotlenia się Berta z Asche (Berta i Harfa maja bardzo podobne kaptury, ale odróżnić je można po ogonie, i jeszcze wciąż po wzroście oczywiście) Obrazek

coś w tym dotlenianiu musi być , bo wkrótce ściąga mały tłumik Obrazek

nawet Wit się zainteresował co tam dają Obrazek

przy okazji - Ducha w lustrze Obrazek

Frondziak wypoczywa Obrazek

Harfa z Horpyną (Harf u góry) Obrazek

I spożywanie ciasteczek – chciałam zrobić sesję i pochwalić się jak smakowało, ale wszyscy przezornie pałaszowali po kątach ::)

Humbak położył łapę na ciachu i wyglądał na dosyć niezadowolonego faktem, że ma towarzystwoObrazek

Hugo obrabiał swój kawałek poza zasięgiem obiektywu Obrazek

i nawet Asche z Ulriką nie wyglądały jakby się chciały zbytnio dzielić wrażeniami z konsumpcji Obrazek


Oprócz tego w ten weekend padł bociani rekord na łące za domem – zleciało się aż pięć :

Obrazek Obrazek Obrazek :)

Re: moje szczupaki kochane

: wt sie 02, 2011 11:58 pm
autor: unipaks
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C00054.jpg tłoczno tam , że ho ;D
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... =Ducha.jpg ale cudna minka..! :D
Fajna taka pokaźna gromadka, tyle się dzieje, ruch i energia :)
Wyczochraj całe to towarzystwo ode mnie i alkoholowych panienek :-*

Re: moje szczupaki kochane

: czw sie 04, 2011 5:01 pm
autor: mini
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... rpyna1.jpg Jak kokoszki :)

Widzę, że fascynacja oknem nie przechodzi :) Nawet chciałoby się dalej :D