Strona 150 z 290
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 12:19 am
autor: UprzejmaCegła
Od pewnego czasu dręczyła mnie myśl: Yss kogoś mi przypomina...
I tak myślałam, myślałam i myślałam i wymyśliłam
Yss = Kayah
Mam rację?
Wszechmogąca Bogini forumowa Yss, błagam o łagodny wymiar kary...
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 12:24 am
autor: Asmena
Rhenata, ale ja Twoich zboczeń nie znam

... Niooo, cio lubisz? Cegielnik ślepia lubi, a Ty? ^^
Póki co- masz trzy Asmenki na jednym zdjęciu ^^ Mina taka se, bo wracaliśmy z naszej ostatniej klasowej wycieczki
Nio i śpiącego Asmeniaka też masz ^^

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 12:31 am
autor: Rhenata
ja lecę po całości,zadowoli mnie co dasz

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 12:41 pm
autor: alken
UprzejmaCegła pisze:
Yss = Kayah
Mam rację?
że niby z której strony

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 1:51 pm
autor: Vicka211
Mi się yss również z kimś kojarzy ale nie wiem z kim

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 8:50 pm
autor: Rhenata
Mi się yss również z kimś kojarzy ale nie wiem z kim

..z owczarkiem niemieckim,dobrze wytresowanym żeby gryźć mocno ale nie śmiertelnie...
muahahaha, a yss nie ma i się nam potem dostanie
Firedance
: śr lis 11, 2009 9:19 pm
autor: Mysiaczek95

jeszcze slonce grzało.
wrzucone we właściwy temat. yss mod.
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 10:47 pm
autor: yss
yss jest.
yss nie jest podobna do kayah [alleluja!] gdyż nie ma nosa jak ogórek, wyłupiastych oczu i podbródka wyrezanego z ziemniaka. nie wygląda też jak facet przebrany za kobietę.
swoją drogą, tak mi się cegła odpłaca za wszystkie komplementy.....!
hehe, ale kiedyś to miałam zonka. na plenerze malowałam na jakimś podwórzu i gapiły się na to dzieci siedzące na płocie. szeptały do siebie po cichu myśląc, że nie słyszę. a szeptały, że ja gram w "na dobre i na złe", że na pewno, no spójrz tylko, no wiesz którą... aha! faktycznie! wow!
tylko kurde, do dziś nie wiem kogo miałam grać, więc tego zanadto nie rozgłaszam :/
ale tego o owczarku to trochę nie zrozumiałam. to tzw steczkowski humor? jak angielski, tylko jeszcze bardziej bezsensowny?
itka, jak się zostaje elfem?
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: śr lis 11, 2009 11:03 pm
autor: Rhenata
ale tego o owczarku to trochę nie zrozumiałam. to tzw steczkowski humor? jak angielski, tylko jeszcze bardziej bezsensowny?
chyba nie muszę tłumaczyć...
taki raczej irlandzki

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 12:10 pm
autor: Itka
yss pisze:itka, jak się zostaje elfem?
Jak pisałam, jest to dość, a nawet niepomiernie trudne. Ja staram się od wakacji, a udało mi się tylko zostać chochlikiem.
Wpierw trzeba się naczytać "Władcy Pierścieni" i żałosnej podróby rzeczonej książki autorstwa Raymonda E. Feista, czy czego tam o elfach. A następnie postanowić, że się chce zostać elfem. I mocno się skupiać na tej myśli.
Proces jest długotrwały i żmudny, ale żywię nadzieję, że działa.
I tak, trzeba naprawdę nie mieć niczego lepszego do roboty.
I nie jestem chora na umyśle. -.-
yss pisze:tylko kurde, do dziś nie wiem kogo miałam grać
Chybaż nie Zosię?
Rhenata, nie Steczkowską. Raczej jakąś dziewuchę z roku czy ogólnie z uczelni... Dziś się rozejrzę i ją znajdę. A plastykowe krokodyle chociaż?
Asmena pisze:(A zielony cień? Może zielony? ^^)
Może. Nie Ty pierwsza mi go sugerujesz.

Ale to nie teraz.
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 12:15 pm
autor: yss
Itka pisze:
Jak pisałam, jest to dość, a nawet niepomiernie trudne. Ja staram się od wakacji, a udało mi się tylko zostać chochlikiem.
Wpierw trzeba się naczytać "Władcy Pierścieni" i żałosnej podróby rzeczonej książki autorstwa Raymonda E. Feista, czy czego tam o elfach. A następnie postanowić, że się chce zostać elfem. I mocno się skupiać na tej myśli.
Proces jest długotrwały i żmudny, ale żywię nadzieję, że działa.
I tak, trzeba naprawdę nie mieć niczego lepszego do roboty.
I nie jestem chora na umyśle. -.-
hmmm
rodzice wiedzą?
na twoim miejscu bym tego nie rozgłaszała. bo brzmi to kuriozalnie.
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 12:21 pm
autor: Itka
yss pisze:
hmmm
rodzice wiedzą?
na twoim miejscu bym tego nie rozgłaszała. bo brzmi to kuriozalnie.
A jak to ma brzmieć?
Normalnie z pewnością nie. I nigdy nie będzie.
Pytasz - odpowiadam.
I, żeby nie było -
to żart.
I już się nie będę wychylać.

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 12:41 pm
autor: yss
eee a ja się nabrałam....
po prostu z dzieciakami nigdy nie wiadomo
słyszałam o takich co się identyfikowały z bohaterkami witch

Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 2:05 pm
autor: Itka
Może nie powinnam się przyznawać, bo tylko się pogrążę, ale mam 21 lat.
Wystarczy tylko trochę mieć swój świat i od razu za wariata biorą...
Re: Album rodzinny czyli nasze zdjęcia :-)
: czw lis 12, 2009 2:07 pm
autor: yss
ojej. no tak. nie tyle za wariata, co za dzieciaka.
ale powiedziałaś, że to żart?
to ja nie rozumiem, żart czy nie....?
no mniejsza.
ps: bo wariaci tym właśnie są - ludźmi, którzy mają własny świat
