Strona 16 z 29

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 4:19 pm
autor: susurrement
Znajdek nr 1 już wykastrowany i wybudzony :) ponoć siedzi już w kołnierzu.
uwaga, uwaga ogłaszam poszukiwanie imion dla kastratów :P
Znajdka nr 1 mam ochotę nazwać Filemon :P zrobię im potem zdjęcia, to może Wy coś fajnego wymyślicie :)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 5:39 pm
autor: Babli
Filemon :D chomik siostry się tak nazywa :) ale fajna z niego bestia ;D

Cieszę się, że znajdki się złapały :)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 5:46 pm
autor: Nina
Dobrze, że tak to sie skończyło :)
Kciuki za 'bezjajków' trzymamy :P

Jak Filemon to drugi obowiązkowo Bonifacy ;D

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 5:55 pm
autor: Czerwonaona
Super..srasznie się ciesze.
Ja to bym chciała fotki panów pooglądać jak już wsio się unormuje:)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 7:04 pm
autor: Telimenka
No dokladnie :D jak Filemon to musi byc i Bonifacy. Trzymam kciuki za bezjajki! ;)
Ucaluj ich jak wroca.. :-* :-* . Chyba ze juz sa u Ciebie

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 7:51 pm
autor: susurrement
tak też myślałam :> Filemon i Bonifacy.

zatem pragnę Wam przedstawić lampki:

Filemon (Znajdek nr 1)
Obrazek Obrazek
i
Bonifacy (Znajdek nr 2) Obrazek Obrazek

a dziura w nodze Bonifacego, zrobiona przez Filemona, była na wylot.. na szczęście trafił na kość, acz było bardzo blisko ścięgna. na szczęście nóżka już zszyta i wszystko z nią w porządku :)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 7:58 pm
autor: Nina
Ojej, no jak możesz tak sie znęcać nad biedakami :P Jajka stracili a ta z nich jeszcze satelity robi :D
Ile chcesz ich w tym trzymać? ;>

Śliczni są :) Bonifacy jest podobny do mojego Amaja :)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 8:01 pm
autor: Telimenka
Alez sliczni sa :). U nas sie obyło bez kołnierza przy kazdej kastracji.
No ale nie zaszkodzi to pewnie, a powiedz czy Twoi byli tacy zadziorni ze nawet po wybudzeniu probowali dziabac?
Ekler to ledwo na oczy widzial a jeszcze mnie chcial dziabnac. Dzien pozniej co prawda mu przeszlo ale w ten dzien po zabiegu to jeszcze kozaczyl ;)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: śr wrz 09, 2009 8:10 pm
autor: susurrement
taak, opowiadały nam panie w lecznicy, że Filemon je pogryzł podczas zakładania kołnierza :P
a Bonifacy jest jak owieczka.. spokojniutki i spragniony pieszczot :) to taki drugi Timon.

u nas tylko Timon nie miał kołnierza. KAŻDY sobie ściągał. nawet bardzo mocno ściśnięty.
Torinka musiała mieć, bo wyciągała szwy jak była bez; a Pumba był ze swojego zadowolony więc też w nim siedział.
kilka dni muszą niestety dać radę. ale dzielni są :) Bonifek co prawda ciągle zapłakany porfiryną, ale daje radę :) kochane kluchy.

jak na razie to dopiero 4ta i 5ta operacja w mojej szczurzej historii. 4 kastracje i 1 sterylizacja. odpukać nic więcej na razie robić nie musieliśmy..

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: czw wrz 10, 2009 7:04 pm
autor: Nakasha
Ale wyglądają :P :P U mnie żaden nigdy nie miał kołnierza, wszystkie sobie ściągały :P ale nie miałam też szwożerców...

Oby już wszystko było z nimi ok!

No i czekam na fotki :D

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: czw wrz 10, 2009 7:22 pm
autor: Akka
Swietni są obydwaj, i ta brawurowa akcja ratunkowa :D mam nadzieje że będą z nich ciepłe kluchy :p

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: pt wrz 11, 2009 7:01 am
autor: odmienna
Jakie to ładne szczury ! i jakie eleganckie abażury ;D
Może to i nie wygodne, ale opłaci się bo jednego miziaka trudno upilnować a co dopiero dwóch niebyt nam jeszcze ufających aparatów.
Z mojego punktu widzenia masz wielkie szczęście, bo ja jak wiadomo jestem wielbicielką Timonka a mówisz, że Ci się następny taki trafił… O0

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: pt wrz 11, 2009 8:15 am
autor: Babli
Abażuryyy! Haha ;D Świetni..!

Susur, a może by tak Chandriczkowe fotki..? :)

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: pt wrz 11, 2009 11:05 am
autor: merch
Przede wszytkim gratuluje zaangazowania w odlowieniu znajdkow. Niech chlopaki szybko sie goja i pozbędą abazurow ( ja jak wiadomo staromodna jestem :P). No i ogolnie wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia dla panow znajdków.

Re: moje ukochane śliczności. mała Po, Tori, Carmen [*]

: pt wrz 11, 2009 11:09 am
autor: Babli
merch pisze:No i ogolnie wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia dla panow znajdków.
Dlaczego mi się to ze ślubem skojarzyło ? ;D