Strona 16 z 20
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pn cze 22, 2009 5:22 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 9:28 am
				autor: marlena91
				Moje ogoniaste stają się coraz bardziej kochane  
 
 
Wiedzą jak podbić serca domowników, a w szczególności taty który był nie bardzo do nich  
 
 
Ostatnio siedział jadł kurczaka i woła Marlena a wiesz co że Twoje szczurki jedzą kurczaka, ja udałam głupa i powiedziałam że nie wiedziałam że lubią, a tato na to no widzisz powinnaś czasami im ugotować kawałeczek zobacz jak się zajadają. 
No może i powinnam hehe ;P 
Druga rzecz miałam w klatce drewniany domek, szczurki były nim zachwycone. A że domek był drewniany to trzeba było go wyjąć i wyrzucić wiadomo o co chodzi, a tato na to no zostaw im ten domek i tak od nich śmierdzi, zobacz jak one tam wszystkie spały a ty im zabierasz. No tak ale jak ten domek wyjęłam to już tak nie jechało  

 . Szczurki po tym jak im domek wyjęłam  zaczęły gnieździć się w takim malutkim koszyczku, naprawdę malutkim. I tato mówi że zobacz jak one teraz się tam cisną, więc poszłam do szafki w kuchni i patrzę czy coś by się nie nadawało na sypialnię. Nom i znalazłam duży plastikowy koszyk o kształcie serca, pytam się mamy czy mogę wsiąść bo Twoja Sława nie ma gdzie spać  

 . I wzięłam zaczęłam podwiązywać koszyk w klatce, a tato mówi no jeszcze tu do góry klatki podwiąż bo będzie się chwiał ja  Ci przetrzymam a ty wiąż. 
Tato już nawet przymrużył oko jak mu dwa razy kabel od anteny pogryzły  
 
 
I o co tu chodzi może tato polubił naprawdę szczury, ojej z jednej strony dobrze, ale z drugiej nie. 
Będzie chodził i je mi tylko podkarmiał na każde ich skinienie, tak jak świni moje swoją Gucie tak spasł że lepiej nie mówić  
 
 
Ale dobrze jest moja rodzinka chyba naprawdę zaczyna lubić ogonki  

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 12:09 pm
				autor: Nakasha
				O, no to fajnie 

 szczurolubna rodzinka czasem bardzo się przydaje 
 
A kiedy przyjeżdżają do Ciebie kolejne ogonki 

?
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 12:10 pm
				autor: merch
				A co to za zlocik ? po czym mam Ciebie poznac 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 1:39 pm
				autor: marlena91
				Nakasha pisze:O, no to fajnie 

 szczurolubna rodzinka czasem bardzo się przydaje 
 
A kiedy przyjeżdżają do Ciebie kolejne ogonki 

?
 
Tia to prawda czasami się przydaję 
 
 
A kolejne ogonki już w niedzielę 
merch pisze:A co to za zlocik ? po czym mam Ciebie poznac 

 
Ale nie wiem o co chodzi 
 
  
  
Edit 
a już wiem o co Ci chodzi, a poznać po brązowym psie i dziewczynie w kręconych włosach 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 1:40 pm
				autor: unipaks
				Bardzo lubię zaglądać do twojego tematu , choć zawsze wtedy trochę zazdroszczę 

 . Przypomina mi się dzieciństwo i marzenia dziecka , które chciało mieszkać w leśniczówce i mieć zwierząt aż do obłędu 
 
 
Wyczochraj ode mnie wszystkie stworzenia od najmniejszych do największych 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 1:50 pm
				autor: marlena91
				unipaks pisze:Bardzo lubię zaglądać do twojego tematu , choć zawsze wtedy trochę zazdroszczę 

 . Przypomina mi się dzieciństwo i marzenia dziecka , które chciało mieszkać w leśniczówce i mieć zwierząt aż do obłędu 
 
 
Wyczochraj ode mnie wszystkie stworzenia od najmniejszych do największych 

 
Oj czasami nie ma czego zazdrościć, fakt jest fajnie mieć taką gromadkę nigdy nie ma mowy o nudzie 
 
 
Ale i potrafią nieźle zdenerwować jak coś przeskrobią, ale dzięki nim nauczyłam się też opanowania, 
I oczywiście wyczochram od najmnijszych do największych czyli poczynając od Kreski a kończąc na Dropsie   
 
A poza tym fotosik zaczął mi się buntować
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 1:57 pm
				autor: merch
				niebieskie jeansy, ciemna kurtka rudobrazowy pies z jasnymi lapami gdzies bardziej z tylu, pies na rekach?
			 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 2:11 pm
				autor: marlena91
				merch pisze:niebieskie jeansy, ciemna kurtka rudobrazowy pies z jasnymi lapami gdzies bardziej z tylu, pies na rekach?
Hehe dokładnie tak merch  

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 2:53 pm
				autor: Nakasha
				Mogłaś przekroczyć limit bezpłatnych zdjęć - trzeba wtedy założyć nowe konto 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: wt cze 30, 2009 2:59 pm
				autor: marlena91
				Nakasha pisze:Mogłaś przekroczyć limit bezpłatnych zdjęć - trzeba wtedy założyć nowe konto 

 
Dzięki bo właśnie coś mi na e-maila przychodzi że przekroczyłam ileś tam procent czegoś tam i takie bla bla, w takim razie założę nowe konto  

  Ciekawe na jak długo będzie mi to wystarczyć ;P
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: czw lip 02, 2009 10:53 pm
				autor: marlena91
				Znalazłam kociaka około 3 tygodniowego  :evil: 
Ciepłe popołudnie wychodzę Sobie spokojnie do centrum, spotykam się z kolegami i co robimy idziemy do baru, w barze jest fajnie, obok siedzi jakiś dwóch facetów zbierają puszki ze stolików i rozbierali coś nie wiem chyba wyciągali z czegoś metal, albo aluminium albo coś w tym stylu. Ja jako że Osoba wścibska i ciekawska  

 . Widzę że podchodzi do nich jakaś paniusia i mówi o jaki fajny kotek i takie tam bla bla, on do niej czy go nie chce, ona coś tam że kto go będzie karmił, podchodzili też i inni ludzie. No cóż nikt nie chciał. No nic siedzę dalej piję piwko i co raz odwracam się w ich stronę.Jeden facet do drugiego mówi że znalazł go gdzieś w krzaku zawiniętego w koc. Co raz wypuścili go żeby pochodził, ale jak zaczynał płakać to brał go strząchał i mówił bądź cicho. Nie wiedziałam co mam zrobić, myślę skończę tylko piwo, nom i piwa nie skończyłam nie wiem skąd wzięła się we mnie odwaga. Powiedziałam do kolegów że zaraz wracam. I poszłam do nie znanych i panów parę stolików dalej. Podchodzę mówię o kotka macie jaki fajny bla bla, a oni odrazu chcesz to go bierz  :? . To ja mówię że go biorę i wzięłam. ( sumienie by mi chyba spać nie dało jak bym go od nich nie zabrała). Kotka siedziała zamknięta w kartonowym pudelku a do tego na wierzchu przykryta jakaś teczką, jak ją wyjęłam była cała mokra, chyba było jej tak gorąco no w sumie się nie dziwię. Wróciłam do mojego stolika, położyłam kotka na kolanach, odrazu zasnęła  :shock: . Spała tak u mnie na kolanach chyba z 2,5 godziny przebudzając się tylko wtedy jak się ruszyłam. Znajomi to mnie chyba już za konkretną wariatkę uznali, mówili zostaw go itp itd, a ja że nie ma mowy. I tak oto Sobie pojechałyśmy do domu. Dobrze że miałam w domu mleczko dla kociąt nakarmiłam, pomasowałam brzuchala, i poszła lulu. Wstała ganiała bobka(mojego kocura) w poszukiwaniu cycki  :lol: . 
Malutka dostała imię
 WARKA pasujące do okoliczności jej znalezienia 
Niestety brat pojechał na wieś i zabrał aparat, i nie mam jak zrobić ślicznotce zdjęcia, ale postaram się coś wykombinować
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pt lip 03, 2009 6:26 am
				autor: Babli
				Pff. No patrz! Warka miała szczęście, że akurat Marlena była w pobliżu 

 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pt lip 03, 2009 8:36 am
				autor: Filipw
				Marlena, ty zawsze jesteś w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze 

. Poczekamy na zdjęcia, z chęcią obejrzę 

;);).
 
			
					
				Re: Potwory i Spółka-Marleny
				: pt lip 03, 2009 9:35 am
				autor: unipaks
				Cieszę się , że jak zwykle byłaś w pobliżu 
 
 
Oby Warka była "strong" 

 . Wytul porządnie kiciunię.