Strona 16 z 50

Re: Nasza brygada

: pt mar 26, 2010 7:47 pm
autor: Ogoniasta
Ja również kciukam mocno za maleńką!
Bidulka... :(

Re: Nasza brygada

: pt mar 26, 2010 8:16 pm
autor: denewa
Febraczek Wam bardzo dziękuje!
Mam go dogrzewać (jak dojechaliśmy do weta to był zimny i miał sine łapeczki) więc siedzi sobie pod bluzą, a ja ograniczam się ruchowo. Zrobiłam prowizoryczny termoforek do transportera, ale jednak pod bluzą mam ją bliżej, bardziej pod kontrolą. Nie je swoich ulubionych ziarnek słonecznika i dyni. Poszamała jedynie trochę gerberka i ogóra.

Re: Nasza brygada

: sob mar 27, 2010 9:37 am
autor: Babli
denewa, trzymam kciuki za Febrę bardzo mocno! :-*

Re: Nasza brygada

: sob mar 27, 2010 9:40 am
autor: ol.
Gerber i ogórek to też dobrze :)
I jak się ma Febrak dzisiaj ?
Nie przestaję o Was myśleć.

Re: Nasza brygada

: sob mar 27, 2010 10:53 am
autor: denewa
Febra ma się już dużo lepiej :)
Wczoraj wieczorem zrobiliśmy jej trzy zastrzyki, piszczała strasznie :( Dziś już pojedziemy do weta żeby on je zrobił bo nie dajemy rady.
Pojadła trochę słonecznika i karmy :)
Teraz znów wcina gerberka.
Chce wychodzić z transportera, przeszła już po całym łóżku i dwa razy z niego zeszła, nie upilnujesz :D
Z uwagi na utratę krwi musi jednak odpoczywać w izolatce.

Wszystko powoli wraca do normy...
Dziękujemy bardzo za kciuki :D

Febra właśnie gryzie transporter od środka, chce żeby ją wypuścić... ::)

Re: Nasza brygada

: sob mar 27, 2010 8:34 pm
autor: ol.
I całe szczęście :) Bardzo się cieszę.
Szaloonej przydałoby się małe kazanie, chociaż czy ten typ bierze je do siebie ::)

Na wzrost krwi dobra jest wątróbka, pietruszka i buraki, jeśli lubi.

Re: Nasza brygada

: ndz mar 28, 2010 8:44 am
autor: odmienna
oj! a to Febraczek strachu napędziła! spadła z czegoś? jak to dobrze, że już lepiej. Kazanie, moim zdaniem zbędne- zastrzyki w zupelności wystarczą ;)

Re: Nasza brygada

: pn mar 29, 2010 12:12 am
autor: denewa
Febra zaczyna szaleć. Staramy się studzić jej entuzjazm ale na niewiele się to zdaje. Podczas kazań parzy prosto w oczy i trze łapkami po uszkach jakby mówiła daj spokój... daj spokój
Odmienna właśnie nadal nie możemy dojść co było przyczyną wypadku i co tak naprawdę się wydarzyło :(

Dziś byliśmy ponownie u doktor Wojtyś. Enroxil nie skutkuje, dodatkowo Febra jest bardzo osłabiona. Będziemy robić inhalacje z Gentamycyną do piątku. W piątek kontrola i rtg, być może też pobranie krwi (kontrolnie po ostatnim wypadku).

Jeden z labisi mnie dziś trzy razy dziabnął, za co spędził w moim dominującym uścisku pół godziny, a na moim ramieniu - pół dnia. Zaczęły się schodki... Ale musimy pokonać... ;)
Przyczyną tego jest pewnie stres związany z wizytą u weta

Re: Nasza brygada

: pn mar 29, 2010 6:37 pm
autor: Sysa
Jak dobrze, ze Febra zaczyna łobuzować :) Znak, ze wszystko będzie dobrze :) Trzymam cały czas kciuki, nawet jak sobie czytam z ukrycia ;)

Re: Nasza brygada

: pn mar 29, 2010 8:56 pm
autor: ol.
Kurujże się Febro kuruj i do zdrowia powracaj ! Bo jak nie, to nadal będą ci morały prawić i z oka nie spuszczać, kiedy o wiele przyjemniej byłoby ten czas spożytkować na zabawę.
Zdrówka !

Labiś pokazuje ząbki ::) ?

Re: Nasza brygada

: pn mar 29, 2010 11:30 pm
autor: denewa
Sysa pisze:Jak dobrze, ze Febra zaczyna łobuzować :)
Zaczyna łobuzować ale schudła strasznie... :( Dziś po pracy jak ją wzięłam na ręce to się przeraziłam. Zaczęłam ją nawet opasać wszystkimi smakołykami... ale mało zjadła... :-\
ol. pisze:Labiś pokazuje ząbki ::) ?
Dziś pokazał po raz czwarty, ale jak ugryzł to ewidentnie ze strachu albo z bólu u weta (miał robiony zastrzyk). Potem już nie kąsał.
Tak więc podsumowując mam skasowany palec wskazujący u lewej ręki, kciuka u prawej i jeszcze dwa ugryzienia na środku prawej. Niestety labisie nabawiły się ranek podczas łączenia no i do weta będziemy jeszcze jeździć kilka razy. To do ilu ugryzień dobijemy...? :P

Re: Nasza brygada

: wt mar 30, 2010 8:55 am
autor: Jessica
mocno kciukam :* wszystko bedzie dobrze :* Februsia nabierze sil i bedzie jak dawniej

Re: Nasza brygada

: wt mar 30, 2010 9:48 am
autor: sssouzie
coś mi się zdaje, że labinki charakterne jak i norweżki :P
już twój chopak nie będzie mógł narzekać na przygodę z Kamizelką ;D

Może nutridrinkiem Febraczka poczęstować?
ale co ja będę podpowiadać, ty jako dobra mamusia już pewnie wszystkiego dopilnowałaś ;)
ja mogę tylko dużo zdrowia życzyć wam :-*

Re: Nasza brygada

: wt mar 30, 2010 12:23 pm
autor: denewa
Dzięki dziewczyny :)
sssouzie pisze:już twój chopak nie będzie mógł narzekać na przygodę z Kamizelką ;D
Do tej pory wspomina jak go palec bolał ;D
sssouzie pisze:Może nutridrinkiem Febraczka poczęstować?
Dobra rada zawsze w cenie, zaraz po pracy jadę po nutridrinka

Re: Nasza brygada

: wt mar 30, 2010 7:45 pm
autor: sssouzie
denewa pisze:Do tej pory wspomina jak go palec bolał ;D
kłamczuchujesz! :P :D
denewa pisze:Dobra rada zawsze w cenie, zaraz po pracy jadę po nutridrinka
sołza zawsze do usług ;)

czochrnij tam dziąszki ode mnie. i febraczka nieco lżej, ale nie mniej czule :-*