Strona 16 z 32

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 6:52 pm
autor: jokada
moim zdaniem bez konsultacji telefonicznej z dr Wojtyś/dr Bieleckim - tzn kimś kto miałby szczurem w W-wie się zająć nie ma sensu zwierzaka ciągnąć jeżeli wedłóg słów Margooth jest jakaś poprawa

yhhh... sama nie wiem... nie wiem co o tym wszystkim mysleć :?

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 6:52 pm
autor: Margooth
nie musze sie rozplakiwac...ja teraz wlasnie sie poryczalam jak przeczytalam twoj post...nerwy mam napiete do granic......pewnie teraz kazdy mysli ze naciagam ludzi z forum bo pewnie nie chce mi sie za szczurka placic-wole wydoic innych przy okazji skazywac na cieprienie szczurka , jesli by tak bylo to znaczy to ze kasa jest wazniejsza nic zycie mojego szczurka.......nie ...nie mam sily juz....


a zeby bylo jasne komorka nie jest moja....ale mam do niej dostep...tyle...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 7:04 pm
autor: jokada
cos napisałam, ksuje :?

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 7:09 pm
autor: Margooth
pieprze bez sensu bo juz nie wiem co mam robic....a gadanie "mowisz ze nie masz kasy a masz kom i w ogole" to juz mnie dobija no tak wychodzi na to ze ten kto to pisal tak mysli "ma kase bo ma kom a na szczura nie ma kasy"...tak to zrozumialam ....niewazne juz z reszta....

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 7:09 pm
autor: krwiopij
prosze, spokojnie... Margooth przeciez nie prosila nikogo o pieniadze - to byl tylko i wylacznie nasz pomysl... teraz, chociaz pieniadze sa juz uzbierane, Margooth nie wyciaga po nie reki... wiec z cala pewnoscia daleko jej do naciagacza...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 7:10 pm
autor: oliwi@
nie chodzi o to że Margoth piprzy bez sensu. To mnie poniosło. Już napisałam PW do Margooth. Mam nadzieje że nie będzie z tego aferyu. Moje przerosiny dla Margooth.

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 7:10 pm
autor: krwiopij
ma ktos jakis kontakt do bieleckiego? skoro pani milena nie odbiera, to moze on by pomogl?

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 8:18 pm
autor: Beeata
Widze ze nie jestem na czasie...czy moze mi ktos powiedziec na czym stanelo? O ile wiem to wczoraj byl pomysl ,ze ktos pojedzie do wa-wy i pomoze margooth zalatwic przeswietlenie bez narkozy. Znowu cos nie tak jest??

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 8:40 pm
autor: Margooth
teraz czekamy az sie odezwie Pani Doktor poniewaz dzis dzwonilam i nie moglam sie dodzwonic wiec wyslalam maila na jej dwa adresy....w niej cała nadzieja , jak zadecyduje ze nie ma takiego niebezpieczenstwa i ze trzeba wiezc aru do Wawy to oddaje ja Wam...bez mrugniecia okiem, a jezeli Pani powie ze jest niebezpieczenstwo za duze czy nawet nie potrzeba no to trzeba sie trzymac decyzji i rad fachowca ...
w sumie to chcialam powiedziec cos o tym przeswietleniu, ja sie zgadzam ,ale myśle zeby poczekac na decyzje Pani Doktor bo znow sie cos zalatwi a jak Aru bedzie mogła i pojedzie do Wawy to przeciez trzeba bedzie odkrecac....bo przeciez Pani zrobi to przeswietlenie...

jutro od rana znow wisze na telefonie...to musze wyjasnic...MUSZE!
z cicha nadzieje ze Pani Doktor powie ze maluszek moze przyjechac...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 8:59 pm
autor: Beeata
Moje prywatne zdanie jest takie ,ze pani doktor nie jest jasnowidzem i z opowiesci telefonicznych nie postawi diagnozy . Nawet nie bedzie w stanie ocenic w jakiej kondycji jest Aru tak naprawde. Moim zdaniem wystarczyloby zeby ktos pojechal do Cioebie i pomogl zalatwic Ci przesiwtlenie Aru na miejscu,w Innowroclawiu.gdyby wykazalo jakies zlamanie,czy cos innego groznego to wiadomo byloby ,ze Aru musi jechac do Wa-wy.Jezeli nic nie byloby zlamane to nie widze sensu targac szczurasa do Wa-wy . Takie rozwiazanie byloby chyba najwygodniejsze dla Ciebie Margooth i nie narazaloby szczura na byc moze zbedna podroz. W ogole nie wiem skad wlasciwie ten pomysl konsultacji telefonicznych.Przeciez jedynie co uslyszysz to to,ze ona nie moze postawic diagnozy bez obejrzenia zwierzaka. I takie za przeproszenie pieprzenie na antenie potrwa jeszcze z tydzien az w koncu ewentualne zlamanie zrosnie sie ,byc moze krzywo i Aru bedzie charczec az do usmiechnietej smierci . Niechze jakas dorosla osoba zadeklaruje sie i pojedzie do Innowroclawia,to naprawde bedzie najrozsadniejsze moim zdaniem. To czy Aru jest polamana oceni zdjecie rentgenowskie bo Pani Zajaczkowska nie ma rentgena w sluchawce telefonicznej przeciez.
Wiec kto moze pojechac do Innowroclawia ??????(oczywiscie ktos z wa-wy ,zeby ewentualnie pozniej zabrac Aru ,jesli okaze sie ze jest polamana)

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 9:18 pm
autor: ESTI
Ale przecież już kilka osób deklarowało się że by pojechać i zabrać małą do Warszawy! Nie spotkało się to przynajmniej do mojej osoby z odzewem.
Ja już sama nie wiem.
Albo , nie...
Ja wiem i pisała już o tym w ostatnim postku... :?

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 9:23 pm
autor: Beeata
Nie zabrac! Pojechać i wyklocic sie jesli bedzie taka potrzeba zeby przeswietlili Aru bez narkozy!! Tam na miejscu przeswietlic! A pozniej dopiero bedzie wiadomo czy Aru musi jechac do Wa-wy.Esti ,czy moglabys pojechac do Innowroclawia?

Margooth,czy dowiedzialas tego o co wczoraj prosila Ania?

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 9:45 pm
autor: Margooth
a wiec.............
Dziękuję za miłe słowa i uznanie :)
Napisała Pani, że cały stan zaczął się nagle i był połączony ze spuchnięciem nosa oraz krwawieniem. Ale: czy to była krwawoczerwona krew czy brunatna, w kolorze zaschniętej krwi? Jeśli była "żywa" to prawdopodobnie stało się coś nagłego, nie związanego z zapaleniem płuc (nie mogę stwierdzić czy zapalenie płuc rzeczywiście jest czy go nie ma nie badając zwierzaka). Może szczur wyłamał sobie któregoś siekaczy lub wpadło mu coś do nosa... Myślę, że zanim zdecyduje się Pani na przyjazd do Warszawy, musimy zrobić dobre rtg czaszki szczurka, przy okazji przydałyby się też płuca. Takie badanie ułatwi postawienie diagnozy miejscowemu wetowi i ewentualnie mnie. Proszę jednak traktować wizytę u mnie jako ostateczność.
Proszę jak najszybciej zacząć podawać szczurkowi Lakcid (1/2ampułki 2*dziennie) rozpuszczony np. w soku z marchwi a żeby zatrzymać biegunkę - węgiel medyczny (1/2 tabletki doraźnie).
Na pewno nie zaszkodzą też inhalacje: szczur w klatce, obok klatki miska z wrzątkiem i 1łyżką soli iwonickiej oraz garścią tymianku, całość zakrywamy kocem i trzymamy szczura w takiej parówce po 1015115 minut 1-2*dziennie. To ułatwi mu oddychanie i zdezynfekuje górne drogi oddechowe.
Na razie tyle.
Pozdrawiam

Milena Wojtyś, lek.wet.

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 9:53 pm
autor: Ania
No i dalej nie mamy odpowiedzi.
Margooth - czy ktoś ma do ciebie przyjechać? Jak na razie wszystko wygląda na to, że ty wszystko wiesz z nikim się niczym nie dzieląc.
Chcemy wszyscy wiedzieć co postanowiłaś. Pieniądze na prześwietlenie dostanie osoba, która do Ciebie przyjedzie no chyba, że ktoś osobiście zaproponuje Ci sponsoring. Pieniądze które posiadam ja są do dyspozycji ich waścicieli.

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 9:58 pm
autor: Beeata
No,widze ze ja jednak jestem jasnowidzem i przewidzialam mniej wiecej odpowiedz pani doktor:))))
Tak wiec pozostalu juz tylko 2 sprawy czy margooth wyraza chec na pomoc i kto tam pojedzie