szczury.org

u mnie nutri nie wchodził nigdy czekoladowy, chociaż czyta się że jest lubiany, jednak chyba najlepiej zaopatrzyć się w waniliowy - najbardziej uniwersalny smak; że w aptece to już zostało napisane

oby ból ustąpił po podaniu p/bólowego; mizanko dla chłopców
ach ja sobie pomyślę że i nas to czeka

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=31084 - daj no ! no dajże wreszcie !

Z Puszkiem jest bardzo źle. Nic je nie, tylko pije... jest słaby ma 34 stopnie. Byliśmy u weta dostał antybiotyk (enro), leki przeciwbólowe i glukozę. Teraz grzeje się między dwoma butelkami z ciepłą wodą i bardzo dużo pije... jest podejrzenie zapalenia otrzewnej... :(

ojej. Ale to po kastracji tak się pogorszyło?

Wet mi dokładnie tłumaczył jak to mogło powstać, ale byłam tak zdenerwowana, że pamiętam piąte przez dziesiąte... podobno bardzo nisko została moszna cięta, bardzo blisko odbytu i przez to jest podejrzenie zapalenia otrzewnej. Jutro idziemy na kolejną porcję antybiotyku, glukozy i leków przeciwbólowych. Punio delikatnie lepiej, pochodził troszeczkę, dużo pije, szybciej oddycha, trzyma głowę wysoko, nie ma już nastroszonego futerka, ale tak czy siak będę w nocy czuwać przy nim...

No to kciuki za tego bidula Puszka od nas - już 5-szczurzego stada no i mnie rzecz jasna. Niech czuje ile łapek go wspiera.

Właśnie wspiął się po klatce i wszedł do rury polarowej uwieszonej na samej górze klatki (klatka ma ok 50 cm wysokości - chorobówka) w tempie szybkim i sprawnie to zrobił... chyba jest lepiej, musi być lepiej.

ojjj to trzymamy kciuki za szybkie wyzdrowienie

Też trzymam kciuki. Ostatnio jakiś pecha prześladuje forum.
Podajecie coś osłonowego na antybiotyki?

Nie... wet nic takiego nie zasugerował. Pająk wiesz może co mogę mu zaproponować by podał Puszkowi?
Przepraszam, że taka nieogarnięta jestem... po prostu załamuję się, mam ogromne wyrzuty sumienia, że mogłam mu coś takiego zrobić... mój najukochańszy szczur, najbardziej pro-ludzki, a raczej pro-ja, bo tylko ze mną pozwala sobie na przyjemności, wręcz sam się garnie do mnie... jedyny taki ze wszystkich moich 9 szczurów jakie mam i miałam... on jest wyjątkowy... dlaczego akurat jego musiało się to czepić... najsilniejszego szczura w stadzie, z którym mam największą więź...
Pociesza mnie fakt, że szybko dostał leki i wygląda lepiej niż wcześniej...

Możesz podać osłonowo lakcid..albo chociaż jogurty naturalne.

Trzymam kciuki za ogonka..niech wraca do zdrówka

Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i otuchy, bardzo tego potrzebuję a przede wszystkim Punio. Mój partner był z Puniem u weta jakąś godzinę temu znów dostał antybiotyk i glukozę. Do tego kupiłam nutridrink i strzykawką wcisnęłam mu do pysia ok 2,5 ml - więcej nie chce nawet nie połyka tylko siedzi taki umazany. Zrobił jedną maniunią kupkę z dużą ilością śluzu... brzuszek ma wodnisty. Wet powiedział, że nie jest tragicznie, jutro jeszcze na antybiotyk i zobaczymy co będzie się działo, dostaniemy później do domu coś na wzmocnienie jeśli po tej 3 serii będzie znacząca poprawa. Jeść dalej nie chce tylko pije... ale teraz już mniej po tym jak wcisnęłam mu nutridrinka. Ile na dzień mogę mu tego dać? Na opakowaniu jest określona ilość dla ludzi a dla szczurka? Na forum w temacie Nutridrinka nie znalazłam na to pytanie odpowiedzi.

Jest postęp zlizał razem 3,5 strzykawki czyli 6,5 ml. Pierwszą wcisnęłam na siłę pozostałe sam zlizał.

Poszły 4,5 strzykawki! Sam zaczął zlizywać. To jest 8,5 ml. Super na pewno mu to dobrze zrobi. Prezesik też dostał nutridrink dla lepszej formy po kastracji, wypił 6 ml.
Przepraszam za post pod postem ale jestem tak podekscytowana!

ja daje nutri na talerzyk i wylizuja nie ma co meczyc strzykawkami.. a reszte zamroz w normalnej foremce do kostek do lodu

Jordan tylko Punio nie chce zlizywać z talerzyka, jest za słaby dlatego strzykawką podaję. Trochę sam poliże, trochę muszę mu wcisnąć do policzka (by się nie zakrztusił). Co do zamrożenia już wpadłam na ten pomysł i właśnie się mrożą lody nutridrinkowe.