szczury.org

smeg - szczury często mają nicienie, którymi zarażają się od innych zwierzaków, a nawet od ludzi (jeśli właściciele np. wracają ze spaceru i głaszczą szczura bez mycia rąk wcześniej). Odrobaczanie w Krakowie kosztowało mnie 5-10zł za szczura, w zależności od wielkości, więc naprawdę nie jest to wielki wydatek Czasem wet może zalecić dwie dawki w odstępie 2 tyg, ponieważ niektóre leki działają tylko na formy dorosłe, a cykl rozwoju to właśnie ok. 2 tyg.

Natomiast to, o czym nigdy wcześniej nie słyszałam, a co zasugerowano mi ostatnio, to odpchlenie szczura O.o

myślicie że szczury mogą zjeść o takie "cosie" ? http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... ria/251464
dostałam to jako gratis ale ani moje dwa koty ani pies nie chciały na to nawet spojrzeć a szkoda aby to się zmarnowało więc pomyślałam że od czasu do czasu szczurasy mogłyby schrupać takie serduszko.

i ja się podłączę bo dostałam gratis dropsy rybne którymi kot i psy gardzą. szczur może spokojnie zjeść?

To-to jest z tauryną, która jest głównym składnikiem napojów energetycznych.. Poszukaj jakiś opracowań naukowych o wpływie tauryny na szczury, powinny być w necie

A jaki jest skład tych dropsów rybnych?

Z ciekawości poggoglałem za kotem i tauryną, bo mnie zaciekawiło czemu energetyk jest dla kota Dla kociarzy : http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=208

Tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?p=338917#p338917 xxx pisze

xxx pisze:(...)tauryna podawana dłużej niż około 2 tyg. zaczyna działać na szczura toksycznie (...)

Dobrze działa na szczury z eksperymentalną cukrzycą, poprawia ciśnienie i pracę serca. Ale modele eksperymentalne to co innego.

czyli co, be i do kosza ?

Niee, po prostu podaruj komuś, kto ma koty

w takim razie jutro dostaną je podwórkowce, zobaczymy czy te się skuszą

Rajuna pisze:smeg - szczury często mają nicienie, którymi zarażają się od innych zwierzaków, a nawet od ludzi (jeśli właściciele np. wracają ze spaceru i głaszczą szczura bez mycia rąk wcześniej).

We Wrocławiu ostatnio była możliwość darmo zbadać szczurzy (i mysi) kał, w dużej próbce, naprawdę dużej, wyszły tasiemce Hymenolepis nana.
Moje maluchy akurat kał miały zdrowy - sama badałam

Moja pierwsza Szczurcia miała tasiemca bąblowca. Byłam przerażona, bo człowiek też może się zarazić. Nie wiem skąd on się wziął, ale możliwości było multum: sianko lub trociny ze sklepu, sianko ze skoszonej trawy z działki, leśne borówki, listki różnych ziół z działki (na działkach mieszka wieele bezdomnych kotów, regularnie rozgrzebują mi szyszki pod małą sosenką), mógł być też przyniesiony na psim futrze lub psich łapach, a nawet na naszych butach. Warto zbadać czasem kupki naszych podopiecznych, by wiedzieć czy i jakie pasożyty mieszkają w ich przewodzie pokarmowym. Pod mikroskopem widać najczęściej jajeczka pasożytów, po ich kształcie i wielkości wet rozpozna winowajcę.

Dlatego jak robiłam susz z liści z ogrodu, to wszystko najpierw myłam Tak samo jak po powrocie do domu z miasta myję ręce zanim pójdę się witać z moimi ogonami, płuczę im owoce i warzywa, etc. Higienę trzeba zachować, bo można przywlec wiele paskudnych rzeczy (grzybice, pasożyty, choroby wirusowe, etc), a nasze zwierzaki są na to wyjątkowo nieodporne.

nie mam ulotki do tych dropsów ale znalazłam w necie: http://www.swiatkarm.pl/p,dakoart-drops ... ,4682.html
nie mogę znaleźć info z czego są.

te z dako-artu chyba wszystkie mają ten sam skład (tzn i te psie, i kocie, i szczurze dropsy), tylko różne dodatki (warzywa, orzechy, mięso, etc), więc wydaje mi się, że można je dawać szczurom. poza tym zawsze możesz w zoologu przy okazji sprawdzić, jakby mieli gdzieś nieotwarte opakowanie

Ryż preparowany, dmuchany - może zaszkodzić? W jakich ilościach podać tak, żeby nie zaszkodził szczurzastym?
Coś mi się tak ostatnio ten temat przez forum przewija i się zastanawiam. Przy moich delikatnych grubasach muszę na wszystko patrzeć

podobno w dużych ilościach powoduje zatwardzenia, ale nie wiem jak duże są duże ilości Moje mają do suchej karmy dosypany zwykły ryż i nawet go jedzą Chociaż preparowany znika 10x szybciej, tak samo jak popcorn znika o wiele szybciej od kukurydzy a o różnicy między preparowaną pszenicą a zwykłą już nie mówię, bo ta druga zawsze zostaje na dnie miski