Strona 16 z 39
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: śr lip 27, 2011 3:39 pm
				autor: alken
				no bo moje to nieraz tak niby iskają, ale patrzą jakby tu wyrwać i zabrać do swojego schowka, albo łapią u nasady pasma włosów i gryzą  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: śr lip 27, 2011 3:43 pm
				autor: mini
				Łoooo.. 

  To Paskudy, aż tak to nie. Wiadomo, czasem mocniej szarpną ale zdecydowanie nie wyrywają celowo.. Chociaż co do Bajki i Doti mam pewne wątpliwości 
Chce im dzisiaj dać orzechy włoskie w skorupkach co by się troszkę pobawiły. Nie jestem tylko pewna jak to z tymi orzechami jest. Wiem, że tłuste ale może są też za ciężkie..? Dostałyby pierwszy raz w sumie i też nie za dużo.
 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: śr lip 27, 2011 3:51 pm
				autor: Kluska123
				Salon fryzjerski w wykonaniu szczurulusnych  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: śr lip 27, 2011 3:54 pm
				autor: alken
				nie no orzechy bardzo zdrowe tylko zajrzyj przed podaniem czy pleśni nie ma 

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: czw lip 28, 2011 11:08 am
				autor: mini
				Tak zrobiłam. Bo powiem szczerze, że nawet o tym nie pomyślałam.. 

 To forum to dobro 

Odłupałam z każdego kawałek, zajrzałam do środka, powąchałam i dała dopiero kiedy zatwierdziłam jakość ja i dziadek 
 
Na początku nie wiedziały jak sobie poradzić z łupinką ale po czasie każda znalazła sposób 

 Fajnie było to obserwować. 
Zastanawiam się nad wolnym wybiegiem dla Kizi. Teraz, kiedy jestem w domu to Paskudy jak mam cały dzień wolny i nie muszę iść nic załatwić biegają. Nawet w dzień, kiedy polatają kontrolnie po pokoju sprawdzając czy wszystko jest na miejscu zaczynają spać tu i ówdzie. Jednak, Kizia zawsze śpi gdzieś blisko mnie i jak tylko wstanę z miejsca aby coś zrobić już jest pod moimi stopami i wspina się po nogawce 

 Pilnuje mojej spódnicy niesamowicie, ostatnio nawet razem sobie ucięłyśmy drzemkę 

Strasznie mi jej szkoda kiedy już lądują wszystkie w klatce, bo po jej spojrzeniu i zachowaniu widać, że wolałaby być ze mną. Reszta oczywiście też potrzebuje czasu aby przeboleć fakt, że wolność się skończyła i trzeba poczekać do rana. Ale ona potrafi godzinami siedzieć przy drzwiach od klatki i mi się przyglądać.. 
Dlatego bardzo poważnie o tym myślę i już zastanawiam się nad organizacją jej miejsca na jedzenie i picie oraz kilku miejsc w których często przebywam, a gdzie będzie mogła się wygodnie położyć, a nie tak jak ostatnio zasnęła przy moich stopach na dywanie.  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: czw lip 28, 2011 11:16 am
				autor: aneczkaa
				mini pisze:Strasznie mi jej szkoda kiedy już lądują wszystkie w klatce, bo po jej spojrzeniu i zachowaniu widać, że wolałaby być ze mną. (...) potrafi godzinami siedzieć przy drzwiach od klatki i mi się przyglądać.. 
Haha, mała szczurza szantażystka emocjonalna  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: czw lip 28, 2011 11:39 am
				autor: alken
				u nas Kaszanka tak robi...po zamknięciu dziewczyny na początku wszystkie się awanturują ale szybko dają spokój i idą jeść lub spać a ta siedzi przy drzwiczkach i się modli  
 
często też jak wstaję rano to szczury już śpią a Kaszanka wbija we mnie wzrok...a to ulubienica TŻa, więc on zawsze mówi "wypuśćmy ją, ona mysli,  że jest człowiekiem i chce być z nami" 

 więc ją wypuszczamy i wtedy po jakimś czasie reszta się dowiaduje że Kaszanka wyszła i się dobijają do drzwiczek i trzeba albo  wypuścić resztę albo zamknąć Kaszankę...która znowu robi sztuczkę z oczami kota ze shreka i tak na okrągło  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: czw lip 28, 2011 3:12 pm
				autor: mini
				Tego się też obawiam, że reszta dziewczyn będzie się buntować i na dłuższą metę to straci sens i będzie zbyt męczące. Do tego w nocy sama sobie będzie musiała biegać, bez towarzystwa..
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: pt lip 29, 2011 12:51 pm
				autor: mini
				Poważyłam Paskudy. Nie powiem, przytyło się, przytyło  
 
Bajka - 250gr (+50)
Bójka - 300gr (+50)
Brawurka - 275gr (+30)
Kizia - 255gr (+30)
Mizia - 240gr (+40)
Doti - 200gr (+50)
Hajduczek - 165gr (+55) !!
Cieszy mnie t, że Bajka się ruszyła, wreszcie  

  Jednak Hajduczek przebiła wszystkie w przyroście. Z wrażenia i niedowierzania, ważyłam ją 5 razy i faktycznie, tyle jej przybyło  

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: pt lip 29, 2011 5:05 pm
				autor: dolby_surround
				Nie że wytykam czy się czepiam, ale przez to 'gr' z przyzwyczajenia czytam "groszy"  

 I to bardzo fajnie można interpretować np. Bajka waży tyle samo, co 250 jednogroszówek 

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: wt sie 02, 2011 9:23 am
				autor: mini
				
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: wt sie 02, 2011 9:40 am
				autor: valhalla
				Że też ogarniasz takie stado  

 Nie dość, że liczne, to jeszcze nieźle rozbrykane. Urzekła mnie wspinająca się Brawurka 

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: wt sie 02, 2011 9:57 am
				autor: mini
				Ogarniania nauczyłam się wraz z powiększaniem się stada. Ale faktycznie - oczy dookoła głowy 

 W mieszkaniu poznańskim nie ma tego problemu bo zabezpieczenia są stałe i sprawdzone więc nie trzeba tak bardzo pilnować. Jednak, tu w rodzinnym z uwagi na to, że nie będziemy długo większość to prowizorka. Dość trwała, ale jednak nie na stałe, więc łatwiej im pewne zabezpieczenia obejść. 
Jest co robić kiedy zaczyna się wybieg 
I pomyśleć, że mnie niedługo czeka doszczurzanie 

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: wt sie 02, 2011 10:17 am
				autor: valhalla
				Rany... jeszcze się doszczurzasz?  

 Coś mi chyba umknęło... No, to niezłe stado będzie 

 
			 
			
					
				Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
				: wt sie 02, 2011 10:19 am
				autor: mini