Re: Pamiętniki szczurzych panów
: sob lut 23, 2013 4:38 pm
Przed wczoraj zważyłam chłopaków i waga Tarzana poszła znowu w górę 
Fredzio - rok i 9 miesięcy - 490g
Tarzan - rok i 4 miesiące - 590g
Gex - 6 miesięcy - 300g
Radar- 6-7 miesięcy - 430
Leon - 1,5 miesiąca - 160g
Ogólnie chłopcy mają się świetnie i co najważniejsze zdrówko dopisuje
Fredzio jak to Fredzio, przy każdej możliwej okazji pcha się na ręce do miziania, ciągle bawi się w kaskadera skacząc ze stołu albo na klatkę albo na ziemię i nie interesuje go,że za każdym razem ja dostaję prawie zawału
Niestety Fredzio pokazał pierwszy raz swoją złą stronę.... jest niesamowitym chamem w stosunku do Radara, sputnik jest jego i Radar ma zakaz wstępu
No więc co mi pozostalo... sputnik został wyciągnięty
Tarzan... .Tarzan to jest tłusta klucha, która nie wiedzieć czemu łysieje na łapkach, na brzuszku, na boczkach (z resztą na zdjęciach zobaczycie te łyse placki)
Ciągle by tylko jadł i spał. Jak wszyscy dostają coś dobrego, to Tarzanek połyka swój kawałek i leci okraść resztę
Oczywiście nadal mnie nie lubi, ale postępy robi i nie wydziera się jak go biorę na ręce
Gexio ogólnie grzeczny jednak nie jest już takim przychlastem jak parę miesięcy temu
Niestety strasznie wolno rośnie (co widać już po porównianiu jego wagi i Radarka), i ciągle ucieka między prętami dużej klatki
Jak co niektórzy z was wiedzą Gexio jakiś czas bał się Radara , ale po kilku dniach spędzonych razem w małej klatce tylko we dwójkę odpuścił i zaczął z nim spać
Aktualnie zajmuje się niańczeniem i.... gwałceniem Leonka 
Radar ma swój świat i trochę charakter Tarzana, ludzie są bee i kropka, na rękach nie wysiedzi dłużej niż dwie minuty, na wybiegu podejdzie powącha nas i idzie w swoją stronę
Fredzia nie lubi za to że nie może do sputnika wejść, i jak Fredzio chce do niego przyjść na hamak spać to Radarek się wydziera
Jak Fredzio go eksmituje ze sputnika to Radar okazuje swoją złość gryzieniem półek przez co czasem ciężko było przy nim usnąć xD
Leon to małe ciekawskie stworzenie, wszędzie pcha te swoje kręcone wąsiki, wszystko musi zwiedzić, kocha wszystko i wszystkich, jak leżymy w łóżku to pcha się pod kołdrę i zasypia
niestety Gex nie daje mu spokoju i często go dominuje
Uwielbia kaszkę mannę z tartym jabłkiem albo z miodem
a teraz zdjęcia

I na koniec moja kochana groźna bestia Brutus


Fredzio - rok i 9 miesięcy - 490g
Tarzan - rok i 4 miesiące - 590g
Gex - 6 miesięcy - 300g
Radar- 6-7 miesięcy - 430
Leon - 1,5 miesiąca - 160g
Ogólnie chłopcy mają się świetnie i co najważniejsze zdrówko dopisuje

Fredzio jak to Fredzio, przy każdej możliwej okazji pcha się na ręce do miziania, ciągle bawi się w kaskadera skacząc ze stołu albo na klatkę albo na ziemię i nie interesuje go,że za każdym razem ja dostaję prawie zawału



Tarzan... .Tarzan to jest tłusta klucha, która nie wiedzieć czemu łysieje na łapkach, na brzuszku, na boczkach (z resztą na zdjęciach zobaczycie te łyse placki)



Gexio ogólnie grzeczny jednak nie jest już takim przychlastem jak parę miesięcy temu




Radar ma swój świat i trochę charakter Tarzana, ludzie są bee i kropka, na rękach nie wysiedzi dłużej niż dwie minuty, na wybiegu podejdzie powącha nas i idzie w swoją stronę


Leon to małe ciekawskie stworzenie, wszędzie pcha te swoje kręcone wąsiki, wszystko musi zwiedzić, kocha wszystko i wszystkich, jak leżymy w łóżku to pcha się pod kołdrę i zasypia



a teraz zdjęcia












































































I na koniec moja kochana groźna bestia Brutus








