Z okazji mojego tysięcznego posta na forum mam niespodziankę dla moich ukochanych forumowiczów!
Będą zdjęcia!
Moja koleżanka, która gości u mnie od paru dni ma aparacik przy sobie jak się dzisiaj okazało. 
Ech, tak mnie wzięło na wspominki...
Ile to już czasu z Wami i z Waszymi szczurkami.
Uwielbiam czytać te wątki w "Nasi pupile", bardzo zżyłam się w większością forumowych szczurasków.
Po prostu kocham to forum!
Ale przejdźmy do najbardziej oczekiwanej części posta.
A więc proszę bardzo!
Bucia:
Bucio waży 320 gram.
Masakrycznie zdrapała mi dzisiaj rękę i uciekła na podłogę, bo przestraszyła się cichutkiego psiknięcia perfum mojej mamy.
Wariatuńcio cholerny.
"No cześć, to ja, Wasz Butek.
"
"Co? Nie chcecie mnie oglądać? Idę sobie...
"
"Dobra, zostanę.
DJ Bucio na horyzoncie!
"
"Powiedzicie mi, że jestem ładna.
"
"O, serek waniliowy!
"
Gapcia:
Gaptula waży 420 gram.
Rano jak zwykle zaglądam do klatki, a tam rezolutna Gapusia kraczy się ze sputnika... Jak już się cała wygramoliła, to moim oczom ukazał się wspaniały widok Gapy ociekającej siuśkami.
Musiałam ją wymyć, nie bijcie.
Ale jaką ma teraz puszystą sierść!
"To ja sobie spokojnie poleżę, a Wy mnie podziwiajcie.
"Dropsy masz, serek? A tam, nie chce mi się po nie iść...
"
"Oj, no nie bądź wiśnia! Daj mi amu! Ja tak ładnie paaatrzę...
"
Pchełka:
Pchełunia waży 320 gram.
Dziś wyjątkowo grzeczna i milutka dla ludzia.
Chyba najładniej pozowała ze wszystkich brzydali.
"Podziwiajcie jaka jestem piękna!
"
"Czyż nie jestem słooodkaaa?
"
"To dasz mi dropsa za ładne pozowanie?
"
"Mi nie dasz?
"
"No to żegnam
!"
Lusia:
Lusiek waży 290 gram.
Nie usiedziała inaczej, musiałam jej dać serek.
Ale ile śmiechu było...
"Ładnie zrobię AAAAA!
"
"Nie no, bez oklasków nie zjem.
"
"Dooooobreeeee!
"
Oliwka:
Oli waży 220 gram.
Rozbudziłam ją i się nieco wkurzyła.
"Zobaczymy co zrobisz jak ja Cię też obudzę!
"
"Myślisz, że jak dasz mi jogurt, to Ci wszystko wybaczę? Grubo się mylisz!
"
"Nie dotykać! Szczur pod napięciem!
"
"Ok, wybaczam Ci.
Daj buuuziola!
"
Jagódka:
Jagunia waży 200 gram.
Dziś usilnie mi próbowała pokazać jak "kulturalnie" się je jogurcik.
"Lekcja jedzienia jogurciku rozpoczęta.
"
"Więc to się powinno robić taaak!
"
"Potem myjemy łapki...
"
"I dziubek!
Gotowe.
"
Bunia:
Buniol waży 260 gram.
Moja mała damulka w płaszczyku.
"O mnie nie trzeba wiele pisać.
"
"Lubisz mnieee?
"
"Czyżby serek waniliowy był w pobliżu? To ja już uciekam.
"
Batmanka:
Batuś waży 330 gram.
Moje biedactwo grucha brzydko.
Ale już leki poszły w ruch, więc prosimy o kciuki!
"Ojej, jaka ja biedna...
"
"Przytul puchatka!
"
"O, łakocie widzę w górze!
"
To by było na tyle.
Mam nadzieję, że sesja się spodoba.
Pozdrawiamy serdecznie i przesyłamy mnóstwo całusków z Gwiazdkowa!
