szczury.org

Na forum podobno wyszły jakieś przekręty o których nic nie wiem i dowiedziałam się mniej więcej od Master przez telefon.
Nic nie wiedziałam o tym, że Elf ma być dla Asiek i ta chce go kastrnąć. Nic.
W niedzielę wysłałam Elfa dla Krówki bo miał uszkodzone oczko. Zrobiłam to mimo, że musiałam dopłacac za jej część dowozu Elfa, bo nie miałam pieniędzy na jego leczenie, ale Master znalazła mu inny dom.
Co do rzekomych wyłudzeń pieniędzy to wydaje mi się, że takie sądy są przesadne. Nie mam jak skontaktować się z Krówką ponieważ internet i komórka padnięte. Krówka straszy mnie prokuraturą podczas gdy zrezygnowała z Elfa dwa dni przed moim wyjazdem po niego gdy dowiedziała

Nie mogę już patrzeć, jak się męczy, skóra i kości, sine, zimne łapki, fioletowy nosek, nerwowe ruchy... łapczywe próby złapania powietrza, miesiące nieudanych prób antybiotykowych, homeopatycznych, proszenia nie_wiadomo_kogo, żeby się polepszyło. Nie zniosę już tej Jego dłuższej wegetacji, tego patrzenia na wycieńczone i wychudzone do granic możliwości zwierzę...
Dziś nie mogę, zostaje środa. Jedziemy na ostatni zastrzyk... mój mały Bu... w tą środę są moje urodziny, nie mam wyjścia. Ja skończę... On skończy 2 latka, razem mamy urodziny. Drugie i ostatnie, strasznie mi przykro a jednocześnie myślę, że przynajmniej tyle będę w stanie mu dać, w końcu dość tych cierpień.

Moja 'kochana' koleżanka kupiła sobie szczura w piątek 6 maja. To już jest samo w sobie trochę nie na miejscu [zapraszam do tego temtu: http://www.szczury.org/viewtopic.php?t=4482&highlight=]. Mało tego, dzisiaj w nocy Śnieżka urodziła maluchy...
Nie mam już siły... :-( :evil:

chce z powrotem mojego Blejda !!!!!!

I miss my angel :angel13:
... tak strasznie tesknie buuu

Jadę dziś... uśpić mojego małego Bu... i Małą Mi
a w gardle mnie ciśnie jak cholera

Trzymaj się Ania wiem jak możesz się czuć .Dwa lata temu MUSIALAM uśpić psa ...
została mi po nim pustka i jeszcze teraz niedawno odsedł szczurasek ...co za życie ......Dlaczego szczury tak krótko żyją???????

Aniu.... Przykro mi strasznie... Biedna Mała, Biedny Bu...

przyjaciółka od 7 lat powiedziała, ze jestem taką przyjaciółką że 'ja pier****'

nawtykaala mi na GG....
no zajesuper

Nie ma już mojej Tequilli

błech..... to nie fer, czemu tak szybko :-(

Moje kochanie uciekło..

Boże co się dzieje??v tak dużo szczurków na raz odeszło... trzymajcie się
A tak w ogóle, to wczoraj byłam na jkiermaszu książek [sprzedawa łam swoje]. Cały dzień nosiłam ten 10kg. plecak, po to, żeby sprzedać jedną książkę za 8zł :evil:

Ale wiecie co? To jest nie fair. Szczurki są takie kochane, magiczne - jak to ktoś trafnie na forum określił, tak szybko człowiek się do nich przywiązuje, a one do człowieka, są takie kochane przytulanki i... tak szybko odchodzą Jaki ten świat niesprawiedliwy jest

Mam wrażenie, że Teq mnie nie lubila i dlatego uciekła