szczury.org

Robiłaś co w Twojej mocy i podjęłaś dobrą, przemyślaną decyzję...
Dla Pancake'a [*]
Leś maluszku, oby za Tęczowym Mostem było Ci lepiej

Biedactwo
Trzymaj się, Nika

Tak dawno nic tu nie pisałam, że aż wstyd
Niby nie minęło aż tak wiele czasu a ja się czuję jakby caluteńkie wieki, jakby to było w innym życiu...
Cóż u Nas...
Wiatr znów wieje w oczy...
Firefox ma ropnia, na szyjce kołu ucha. Już jutro jestem umówiona na godz. 15 na zabieg. Znów się boję Przecież nie tak dawno szłam z Pancake na zabieg, taka pełna nadziei, która okazała się zbyt pochopna Nie ma go już jakiś czas a ja wciąż czuję jakby był z Nami, w stadzie... Czasem łapię się na tym, że pytana o ilość szczurów podaję jednego więcej, albo innym razem szukam go w jego ulubionych miejscach do spania, jak wieszam uprane hamaczki to sobie myślę "To był ulubiony hamak Naleśniczka". On wciąż jest z nami, choć już w inny sposób.
Jednak życie w klatce po jego odejściu toczy się dalej... Lucifer i Czort na początku stycznie skończyli swój pierwszy roczek
Większość wie, ale i tak wklejam raz jeszcze Są stąd: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 45#p853669 a dokładniejszą ich historię, to jak do mnie trafili i gdzie byli zanim zamieszkali na stale u mnie można poczytać w Naszym temaciku Niestety nie było wielkiej imprezy urodzinowej, może wstyd się nawet przyznać Ostatnio wszystko przebiega w chaosie i biegu Tak czy inaczej nie zapomniałam o Nich i dostali kilka dodatkowych smakołyków

No więc... Trzymajcie kciuki za Fire, bo na pewno mu się przydadzą.

Kciukamy!

Nikuś jest mi strasznie przykro i smutno z powodu Pancake :(:( kochane słoneczko
teraz pewnie bryka sobie z innymi szczurkami w szczurzym niebie :*

jest mi wstyd że nic nie wiedziałam i że nie pomogłam nie wchodziłam też dłuższy czas na forum
ehh... ;(


Za Firefox'a trzymam z chłopakami mocno kciuki :*
Ucałuj stadko :*

Niko, sto lat, wszystkiego dobrego z okazji urodzin - i żeby zmartwienia Cię omijały
I wszystkiego najszczurszego dla obu dziabołków, przede wszystkim dobrego zdrówka i żeby im niczego nie brakowało.
Firefox będzie mieć nasze kciuki, moje i dziewczynek, żeby ropnia udało się dokładnie wyczyścić (tę ropę to dobrze byłoby dać na badanie, żeby mieć antybiogram i pewność, które z antybiotyków to właśnie paskudztwo mogą zwalczyć.)
Do otworu po ropniu kilka razy dziennie - 4-5, kiedy tylko możesz, wstrzykuj strzykawką bez igły Rivanol, żeby przetoka utrzymała się jak najdłużej, bo inaczej szybko zarośnie.
Powodzenia, daj znać jak poszło

Za Firefoxika kciuki trzymamy, niech się mały nie wygłupia i zdrowieje szybciutko, a Tobie kochana Nikusiu życzymy wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, spełnienia najskrytszych marzeń i przede wszystkim tego, aby w Twoim życiu zagościł tak długo wyczekiwany spokój i harmonia

Ja również przyłączam się do życzeń.
Przede wszystkim życzę dużo zdrówka, dużo uśmiechu na codzień. Radości i miłości. Spełnienia wszystkich marzeń i czego tylko tam pragniesz w głębi serduszka. Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin :*:*:*

My też ślemy życzenia, dużo zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka Tobie i ogonom, uśmiechy, szczęścia i radości jak najwięcej, smutku jak najmniej i wszystkiego czego sobie tylko marzysz

Spełnienia marzeń, dobrych ludzi wokół siebie i zdrowych ogonów - wszystkiego najlepszego, Niko !

Mam nadzieję, że wszystko z Firefoxem dobrze poszło i szybko zwalczycie paskudnego ropnia

Po pierwsze Ślicznie wam Wszystkim dziękuję za życzonka urodzinowe

Firefox też postanowił dać mi prezent
Zrobił mu się taki ropień jakby w otoczce, jakiś torbiel czy jak to tam inaczej zwać.
Tak czy siak zabieg odbył się szybko, pod narkozą wycięli mu to calutkie, taką kulkę jakby w błonie, rana jest czyściutka, bo nic nie pękło. Wet mi pokazał jakie to okropieństwo Mały ma teraz dość spore ciecie i szew na szyi nad uchem. Mam nadzieję, że ranka się szybko zagoi, szwy wytrzymają i paskudnik ich nie wydrapie (notabene muszę popracować nad kołnierzem, choć nie bardzo wiem jak to zrobić na tak małym łebku). Dostał leki przeciwbólowe, wybudził się ładnie, choć jest jeszcze taki trochę... trzepnięty Biega, ale łapki jakby troszeczkę się plączą
Szybka diagnoza, szybki zabieg, więc teraz szybki powrót do zdrowia musi być
Tak więc jesteśmy dobrej myśli, oby tylko jeszcze grzecznie znosił rekonwalescencję i szwy zostawił w spokoju

Niby urodziny a w domu byłam od od rana jak wyszłam po godz. 5:00 tylko 15 minut po szczura po pracy, potem ciągle w biegu i stresie. Niemniej jednak odetchnęłam z ogromna ulgą jak odebrałam Firefoxa.
Życzę sobie (a co! Mam urodziny to sama sobie tez mogę! ) żeby omijały mnie tego typu rewelacje i moje stadko żyło długo, zdrowo i szczęśliwie

Ach ten brak edycji!
"Mały" był oczywiście zważony i waga wskazała 700g, więc to spory kawał cielska

Firefoxa prezent to chyba najlepszy z możliwych
Wspaniale, że udało się paskudztwo usunąć w całości, a pacjent już do żwawości dochodzi
Spokojnego zdrowienia teraz, a wszystko będzie dobrze. Mizanko dla "malucha"

Tak, cieszy mnie to, bo dla niego przecież też było by stresem wieczne grzebanie w tym, czyszczenie i tego typu rzeczy a tak ma te wszystkie niemile zabiegi za sobą i teraz tylko gojenie
Naprawdę bardzo się cieszę, że tak szybko i sprawnie wszystko poszło, z drugiej strony tej radości jest jednak cień myśli, że szkoda iż Pancake nie miał tyle szczęścia...
Tak swoją droga czy takie myśli kiedyś odchodzą czy już zawsze wracają?
Takie słodko-gorzkie to szczęście.