Strona 16 z 16

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: śr cze 12, 2013 7:45 am
autor: saszenka
Biedne klusiątko :(
Paradoksalnie pewnie mniejszy apetyt uratował Małą Kluskę. Trzymajcie się dzielnie i walczcie! Jesteśmy z Wami!!! :-*

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: śr cze 12, 2013 10:03 am
autor: Agik
smeg nie podam nazwy gdyż to nie tylko wina mleka ale moja. Dlaczego? Zbyt intensywna zmiana mleka to raz a dwa TŻ mi się nie przyznał że jak byłam na wychodnym to mleko dość długo zostawił na blacie kuchennym a nie w lodówce, a z racji tego iż intensywnie wtedy gotował to nie do końca wie co się z nim działo. Znając jego możliwości to nawet mogło mu tam coś nieodpowiedniego skapnąć. Mleko wylane i niech tak zostanie. Antyreklama nic tu nie da, mleko jest polecane i niech tak zostanie. 90% mojej pewności iż zawiniliśmy my (w końcu 4dni na tamtym mleku było normalne). Kluseczka na moich kolanach jest teraz najważniejsza. Ona i te dwa urwipołcie na kanapie :)
Ps:O sytuacji "popsucia" mleka dowiedziałam się dziś rano, TŻ wczoraj "nie miał serca" powiedzieć mi co się działo w niedzielę.

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: czw cze 13, 2013 11:37 pm
autor: Agik
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=40887 [*] widać nie było nam dane ;(

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: pt cze 14, 2013 6:35 am
autor: nienazwana
Zrobiliście wszystko co było możliwe a nawet więcej. :'(

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: pt cze 14, 2013 8:03 am
autor: noovaa
To nie wina mleka, ani Twoja... One potrzebowały matki - szczurzej matki, szczurzego mleka, ciepła i opieki.. Niestety właśnie tak zwykle to się kończy. Niby wszystko ok, aż nagle bez powodu maluszki odchodzą. Jak już pisałam, nie wiem czy komukolwiek się udało :(

... ale trzymałam kciuki, wątek śledziłam i jak wielu miałam cichą nadzieję... że może tym razem.

Nie obwiniaj się.

Re: 2 dniowe oseski potrzebuja pomocy

: pt cze 14, 2013 11:18 am
autor: Agik
Dziękuje za kciuki i pomoc. Może gdyby... tego typu wątpliwości jeszcze jakiś czas będą mi się kołatać po głowie lecz muszę być silna-w końcu nadal mam jeszcze dwa 3 miesięczne urwisy (gdzie jeden właśnie próbuje mi wypić cały sok ze szklanki). 15 dni- tyle Mała Dama była z nami.