szczury.org

[quote="nezu"]Husky pozniej jasnieja, jedne bardziej, drugie mniej. Niektore staja sie niemal biale, inne pozostaja takie szare.[/quote]

Moja Łacieta to husky praktycznie cały biały. A jej córka Chili też już jaśnieje.

Palatina.. no szampan jak sie patrzy...

Na obrone mychy powiem, ze sprawe rozjasnien red i pink eye u grup agouti i non agouti rozgryzlismy dopiero niedawno i w wielkich bolach..

Pozostaje jeszcze wiele innych barw i odcieni na ktorych sama mysl robi mi sie dziwnie...

Znalazlam starsze fotki Felicity od mataforgany(zabrane z zoologa, akcja ktora zapoczatkowala mataforgana..) oraz Daisy, mojej rodowodowej amberki.

Moze tak jeszcze porownac sie da te dwie barwy. Dosc ladnie ujawnil sie tu odcien. U Feli nieco przydymiony, przygaszonjy, u Daisy znacznie zywszy, zlocisty.

Felicja
http://img167.imageshack.us/my.php?image=felisiahx1.jpg

Daisy
http://img167.imageshack.us/my.php?image=daisyuo9.jpg

Daisy i Felicja(niestety fota przepalona..)
http://img167.imageshack.us/my.php?imag ... ia2hn4.jpg

Rozumem.
Dla mnie samej to czarna magia
Mycha pisała, że nie miała standardów, więc napisze w papierach, jak uważa.

Standardy to sie dopiero tworza...Chociaz podstawa juz jest, tylko nadal do poprawy...

Czesi tak namieszali w rodowodach, ze w tej chwili trudno dogrzebac sie do korzeni nazewnictwa przez nich stosowanego oraz prawdziwej nazwy danego koloru...

Dla nich na przyklad amber to rownie dobrze moze byc jasnozloty szczur z oczami pink jak i podobny w odcieniu, tylko z oczami ruby lub dark ruby.
A to niestety jest ZLA "diagnostyka"..

=='

Czyli dobrze mi się wydawało... nie jest ze mną tak źle Dzięki

[quote="nezu"]Bardzo zreszta podobny do Borgiska Sabeeny :] [/quote]
Taaak też zauważyłam to podobieństwo. I też podobno taki miziak z Borgisa.

Moze mi ktoś powiedzieć czy dobrze myślę, że mam 2x husky i raz black hood ??

[ Dodano: 03 Wrz 2006 21:33 ]
linki do zdjęć są w podpisie :hihi:

fotka1 - jaśniutki husky
fotka2 - black hooded
fotka3 - husky
gratuluje pięknego husky :zakochany: (fotka3) normalnie sama bym chciala takiego szczurka mieć
p.s/ jeśli sie mylę to proszę mnie poprawić

chcialam pochwalic sie moim nowym samcolkiem, dumbolkiem ;] a zarazem zapytac, jaka to rasa? (czy raczej, jak poprawnie nazywa sie jego kolorek ;]) 1 i 2. z gory bardzo dziekuje i przepraszam, za jakosc zdjec ;P
dodam, ze mam go juz kilka miesiecy, teraz sie nieco zmienil. paseczek na noski wyraznie sie wydluzyl, za oczka, 'czapeczka' na glowce rozjasnila sie... wydaje mi sie, ze jest ro himalayan? czy jakos tak ;P ale z tego co widzialam na zdjeciach, reszte maja cala biala, a on ma na pleckach ciemniejszy paseczek i ciemny tyleczek ;]

guess-who, jeśli to dumbo, to powinien mieć napisane w rodowodzie jakiego jest ubarwienia.

W każdym razie jest prześliczny :zakochany: .

kupilam go w sklepie zoologicznym i dostalam jedynie karteczke, ale rzeczywiscie, bylo tam napisane jakiego jest ubarwienia... oj ;P musze ja znalezc ;P na pewno dumbo ;]

[quote="guess-who"]kupilam go w sklepie zoologicznym[/quote]
Dumbo w sklepie zoologicznym :shock: :shock: :shock: ?!? W jakim mieście?

Jak na moje oko to jest Split Cap. Jest trochę podobny do Siamese o ciemnych znaczeniach, ale ten "placuszek" na główce to wyklucza.

Śliczny szczurek ^^

w Anglii, w Londynie ;]
tylko, ze teraz wyglada nieco inaczej, "placuszek" zniknal ;]

[quote="guess-who"]w Anglii, w Londynie ;] [/quote]
Aaa, to rozumiem . Kiedyś na amerykańskim forum widziałam dumbo, który albo był do adopcji, albo już adoptowany (dokładnie nie pamiętam :sad3: ). Za granicą (nie wschodnią, oczywiście) szczury różnych "egzotycznych" odmian są dużo częściej spotykane.

Siamese seal point. "Placuszek" niczego nie wyklucza. Niektore siamki za mlodu maja bardzo ciemna baze kolorystyczna, dorosle futro zawsze jednak jest kremowe. A szczur dosrastajac obrasta w futro wlasnie tak, ze na plecach i glowie dorosla siersc pojawia sie najpozniej.
Stad "kapturek"
Bez dwoch zdan..
Zaraz wkleje foty przemian Eliota i sami zobaczycie..

A co do "egzotycznych odmian" szczurow po wschodniej granicy.
W Rosji jest caly zwiazek hodowcow, tysiace rasowych, rodowodowych szczurow, dziesiatki hodowli.
Zdarzaja sie wiec rowniez i "hodowle" ktore sprzedaja ogonki do zoologow...
W sumie to, w Rosji rodowodowce, w Czechach to samo, w Niemczech tez.


A Polska do tej pory byla jedna wielka czarna dziura.


Oto foty Eliocika.

Eliot jako maluszek, kiedy do mnie trafil:
http://img481.imageshack.us/my.php?image=eliot4so2.jpg
Tydzien starszy:
http://img481.imageshack.us/my.php?image=eliot3ss5.jpg
2 i pol tygodnia pozniej(widzicie czepek?):
http://img481.imageshack.us/my.php?image=eliot1sk8.jpg
No i teraz...:
http://img481.imageshack.us/my.php?image=eliocikom7.jpg