szczury.org

a tam biedne. od rana do wieczora maja otwarta klatte .caly dom maja dla siebie a i tak wola wyegiwac sie w klatce zwisajac z pieterek nie zauwazylam zeby cierpialy i sie stresowaly jakimis brakami przestrzeni


a w nawiasie nie Tobie jest oceniac moja inteligencje

Ten kalkulator został stworzony przez zagranicznych hodowców i miłośników szczurów w oparciu o wiele lat ich doświadczeń. I ja w pełni go popieram.

Często opiekuni, szczególnie początkujący, nie są w stanie poprawnie ocenić samopoczucia swoich szczurków więc radzę kupić klatkę zgodnie ze wskazaniami kalkulatora.

w glebokosci brakuje mi 2 cm. czy naprawde ta odleglosc jest powodem dla ktorego klatka jest za mala? .tez to nie pierwsze moje szczury. i naprawde wiem kiedy sa zadowolone kiedy zmeczone giedy zaczynaja chorowac. tak samo na forum nie jestem tu nowa.moze i jest za mala dla szczurow ktore cale zycie siedza w klatce ale chyba raczej nie dla tych co maja swobode w bieganiu po calym mieszkaniu

glebokosci jesli juz to brakuje ci na 1 SZCZURA !!! A ty w niej trzymasz 2 + 6 malych!!!!
Ju z na zdjęciu widać że szczur ma ciasno i z oczu wygląda na to że jest smutny... JEsli ty masz doswiadczenie ze szczurami to tylko chyba z ksiazek typu hobby .... Może treochę przegne ale musze to powiedzieć chociażby bylo to troche nie na miejscu...
Nie pouczaj zalbi, bo mysle ze ma wiekszy starz ze szczurami niz ty, i czasami ma racje ;p, czasami prawie zawsze... I ma racje, jesli uważasz że klatka jest ok dla szczura i samicy z małymi to twoja sprawa ale żal nam biednych szczurów...

Upss Edit!

Widze ze napisałas że miałas juz szczury, i nawet wiem w czym je trzymałaś, w chomikówce ;( ( bo ta to ewidentna chomikówka, pewnie wąska i widać że zdecydowanie za krótka, i za wąska szczur skacze na tą wysokość jak nie większą ...
Edit 2

Jeszcze jedno, piszesz że masz doswiadczenie z ogonami, a jakiej sciolki używasz ? Trocin! to raczej swiadczy o zasadzie: O! pójdę do zoologicznego sklepu kupie szczura jakąś klatkę trocinki i jakies jedzenie. Czyli kaprys! Druga sprawa nie wiem czy dobrze zakładam ale mysle ze trzymasz Samca i samice co sie równa osseski. Dlatego mam prawo przypuszczać że myslałas ze tylko samiec i samica sie dogadają a osobniki tej samej płci będą się biły i krew bedzie sie lała. Co też świadczy o braku wiedzy (już może nie tyle doświadczenia) o szczurach.

Nie wiem czy takie dramatyczne reakcje mają jakiś sens, zamist spokojnie wytłumaczyć dziewczynie w czym rzecz używając racjonalnych argumentów zaraz taki wielki bulwers i grupowy atak, co raczej spowoduje zniechęcenie w/w użytkowniczki forum i wyprowadzkę z niego a szczury pozostaną w małej klatce i tak.

Co do przeróznych domysłów- olkie ma dwie samiczki uratowane przed wężem i jedna z nich była w ciąży. Żadnego samca tam nie ma.

SzczurFan wdech...wydech...wdech..wydech...

Może tak ładniej wytłumaczyć?

Jejku nie patrzcie na to tak, do tej klatki zmieści się nawet 20szczurów, ale jak one tam będą żyły.. Kiedyś też nie miałam świadomości, ze mój szczur mieszka w za małej klatce, teraz i mi jest wygodniej i im, ze mają dużą. Z drugiej strony to dobrze, że szczury maja dużo miejsca, ale to nie jest najważniejsze, prawnie jedna osoba powinna mieszkać w jednym pokoju, a jest pełno rodzin gdzie w jednym pokoju mieszkają 2/3 osoby.
Ale ta klatka naprawdę za mała.

Oczywiście, że jest za mała, i nie ważne że mają stały wybieg bo klatka jest ich domem, a dom powinien być komfortowy. To tak jakby mieszkać w komórce na miotły- co z tego że można z niej wyjść skoro mieszkanie do kitu?
Ale najeżdżanie na inteligencję, wymyślanie do tego dodatkowych historii- że szczur na zdjęciu ma smutny wyraz twarzy (że co?), że na pewno mieszka tam samiec z samicą i się mnożą na potęgę no a na dodatek siedzą w tych morderczych trocinach...bez przesady.

Hm,to że za mała szczurfan możesz powiedzieć spokojnie a nie najeżdżając na kogoś.

Przepraszam za takie najeżdzanie ale coś mnie zdenerwowało trochę poza tym miałem nie najlepszy dzień....

To ja tak mniej więcej powiem jak to widzę
Do klatki może wejść mnóstwo szczurów, nawet takiej małej. Co nie oznacza, że będą miały tam dobrze.
olkie, na prawdę masz za małą klatkę. Ja osobiście dla myszki mam dwie połączone w pionie, takie jak ta, i uważam, że ma dobrze. Sama przez pierwsze 3-5 dni, trzymałam szczurkę w chomiczej klatce. Ale po paru dniach, zauważyłam pewne przeszkody. Mianowicie:
1: Szczurka była długa jak klatka. Rozłożyć się nie mogła zbytnio.. Były 3 pięterka. na każdym po 15cm,ogonek nie miał jak się wyciągnąć.
2: Chciałam włożyć tam domek.. z tym, że domek wypełnił CAŁY spód klatki.
3: Okazało się, że ogonek jest w ciąży. A gdzie ona się schowa do porodu, jak miejsca nie miała prawie w ogóle!
4: Weszłam na forum, zobaczyłam klatki innych, i się zawstydziam..

szczurfan, ostrzegam: nie wyżywaj się na innych.

ja tam nie pyszczę, moje szczupaki mieszkały w klatce 55x36x40, miały tam tylko koszyk do spania i już :] a i tak lubiły tam siedzieć. miały wtedy ciągle otwartą klatkę, a przesiadywały w niej bardzo często. to była bardziej sypialnia z wc niż wybieg - wybieg był wszędzie indziej.

co nie zmienia faktu, że szczury ZAMYKANE w klatkach, choćby na parę godzin dziennie, potrzebują więcej przestrzeni niż tylko na spanie-jedzenie-siusianie.
jak każda żywa istota.
klatka ma zapewniać zwierzęciu również możliwość pobiegania, poskakania, pobawienia się, a choćby tylko chwilowego odosobnienia od stada, jeśli szczur ma ochotę pobyć sam.

dlatego potrzebna jest klatka o obszernej kuwecie, obszernych półeczkach i zakamarkach.

poza tym każdy czasem wyjeżdża - na jeden dzień, na dwa, na trzy - co wtedy dzieje się ze zwierzakami?

fani małych klatek powinni kiedyś posiedzieć w windzie przez tydzień.

yss no przeprosiłem .

A w sumie ja też nie powinienem się wychylać bo kiedyś też trzymałem szczura w małej klatce, później jak była już większa też, ale wtedy tylko na czas łączenia . Wystarczy olkie że zmienisz klatkę i bedzie spoko, jeżeli chcesz pozostać tu dłużej to może załóż swoim szczurkom ich temacik w dziale nasi pupile .

Nie wiem czy ta kwestia już była poruszana w tym temacie - przepraszam, czytanie 14 stron postów to wysiłek nie dla moich oczu...
Dlaczego kalkulator nie uwzględnia, że każde kolejne zwierzę dołożone do klatki nie potrzebuje kolejnego 0,06 kubika? ... Proszę o fachową odpowiedź profesjonalisty

ps. ja się tylko domyślam, że kalkulator jest tylko orientacyjny, albo ktoś nie potrafił napisać lepszego skryptu... No chyba, że szczury są wyjątkiem od zasad, które obowiązują w przypadku innych gatunków... Doprawdy nie wiem i pytam poważnie

Grina, jak to nie dolicza? Przecież musi doliczać, na podstawie tego oblicza ile szczurów się zmieści. Liczy objętość klatki na podstawie wymiarów jakie podaliśmy i dzieli przez 0.6m3 na szczura lub ten inny wymiar który jest podany.