Strona 16 z 29

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: pn kwie 12, 2010 6:31 pm
autor: railways
Zdecydowaliśmy się na zabieg, guz szybko rośnie i trzeba działać jak najszybciej i tak już zwlekamy parę dni. Zabieg w środę, trzymajcie kciuki, dzięki za rady, pozdrawiam

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: pt kwie 16, 2010 12:19 am
autor: railways
No i Wikula jest po zabiegu. Bardzo szybko się wybudziła i odzyskała siły. Rany pięknie się goją i nie ma żadnych komplikacji, także jesteśmy bardzo szczęśliwi :) Dziękuję jeszcze raz za dobrą radę i podzielenie się doświadczeniami.

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: pt kwie 16, 2010 12:21 am
autor: merch
Ciesze sie , z wszystko dobrze sie skonczylo , u kogo operowalaś?

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: ndz kwie 18, 2010 7:18 pm
autor: railways
Alvet w Krakowie, pani weterynarz, która opiekowała się naszą szczurcią to Sabina Galganek, nie jestem pewna czy to dokładnie ona operowała, tak czy siak, to dobra lecznica i na prawdę polecam :)

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: pn kwie 19, 2010 2:00 pm
autor: nausicaa
to super, wymiziaj szczurkę ode mnie:) a na 99% operowała Sabinka, bo ona specjalizuje się w operacjach gryzoni.
dobrze, że szczurka się wybudziła, bo to w sumie najważniejsze:)

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: wt kwie 20, 2010 7:01 pm
autor: railways
a jak długo goiła się rana waszych szczurków po takim zabiegu? bo u mojej teraz wygląda trochę nieciekawie, te szwy się chyba rozpuszczają. Będę musiała jutro wybrać się z nią na kontrolę. Jakie są oznaki złego gojenia się takiej rany u zwierzaka?

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: wt kwie 20, 2010 7:13 pm
autor: merch
Jesli nie wygryza szwow to w zasdzie po 5 dniach rana wyglada ładnie juz i nawt jak wygryza to nic sie nie dzieje. Jesli rana goi sie na otwarto bo szczur sobie wygryzl szwy i jest nie duza , to tz goi si szybko tak maksimum do 2 tygodni , al rana caly czas jest mniejsza. Nipokojace objawy to zakazenie rany - ropien - czyli wyskakuje gula, albo saczeni ropnej treści. Wtedy szybko do weta.

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: wt kwie 20, 2010 7:23 pm
autor: railways
aha, ta rana jest w troche mokra, jakby nie do końca zasklepiona. Nie zrobił sie ładny strup jeszcze, a poa tym widze kremową maź lecz wydaje mi sie że to te rozpuszczające się szwy, ale nie mam pewności i pójdę z nia chyba jutro do weta. Szczurka jest już 6 dni po zabiegu

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: wt kwie 20, 2010 7:26 pm
autor: merch
a dostala antybiotyk po zabiegu?

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: wt kwie 20, 2010 7:39 pm
autor: railways
dostała w zastrzyku, a potem my jej dawaliśmy w domu przez kolejne 3dni

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: czw cze 10, 2010 8:13 pm
autor: Paula
Moją szczurkę (w podobnym wieku) też czeka w środę operacja guza gruczołu mlekowego i też w Alwecie u dr Galganek. Bardzo mnie uspokoiłaś, że wszystko poszło dobrze. Mam nadzieję, że my będziemy mieć również dużo szczęścia i Perła sie ładnie wybudzi i nie będzie miała przerzutów. Guza znalazłam parę dni temu, tydzień temu był niewyczuwalny a dzis już gołym okiem widać, kiedy Perła się porusza, więc pewnie niedługo zacząłby jej przesztadzać w chodzeniu. Strasznie się boję, ale miejmy nadzieję, że dobrze pójdzie...

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: pn cze 28, 2010 11:38 pm
autor: sadakot
Właśnie zauważyłam guz u mojej Myszki i z przerażeniem stwierdzam, że jest ogromny. Jutro zabieram ją do weterynarza. Mam nadzieję, że to nie będzie bardzo poważne. Guzek o średnicy około 2cm pojawił się strasznie nagle. :(

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: ndz paź 24, 2010 1:52 pm
autor: Paul_Julian
Wczoraj w nocy wyczułem dziwnego guzka na lewym sutku Florki. W dotykujest jak taki sfilcowany kłaczek , ma jakies 1 cm. Trzyma sie skóry , ale da się go ładnie chwycić. Pojawił się w ciągu 1-2 dni. Nie wiem czy to dobry czy zły znak, Florka napuszona + porfiryna + bardzo delikatne chrumkanie. zawsze jest to jakiś punkt zwrotny, bo prawdopodobnie jej kiepski stan też wynikł z tego ...czegoś. MOze to gruczolak , moze tłuszczak.

Jutro idziemy do doktora Kreffta. Martwię się o Florkę :( Wczoraj wazyła 215 gramów.
Jest w tej chwili na enro (choruje na myko, i dopiero co wyszła z antybiotyku, a 3 tyg. pózneij się podziębiła). Nie wiem tylko jaką teraz dawkę dostała (poprzednio 1 x dziennie 5mg/kg) ,ale podejzrewam , ze też takie , dostałem lek w strzykawce do dawania doustnie.

Daję jej lek wieczorem. Myslicie , ze mogę jej podać ten lek 2 x dziennie z powodu tego "guzka" ? Sterydy i witaminy karmią guza , a co z syropkami typu bioaron, rutinacea? One tez przecież mają witaminy ?

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: ndz paź 24, 2010 5:12 pm
autor: nausicaa
nie wiem, czy z powodu guzka możesz podać jej enro 2 razy dziennie, ale ogólnie na pewno 2 razy dziennie enro podawać możesz. tylko musiałbyś przeliczyć dawki- ja labisi ważącej 180g dawałam 2 kreski inluulinowki 40 2 razy dziennie, enro był 5% czyli ten bardziej stężony. i to podobno była max dawka dla szczura. jak mi podasz dane, to mogę Ci coś przeliczyć:)

Re: [GUZ] gruczołu mlekowgo

: ndz paź 24, 2010 5:49 pm
autor: Paul_Julian
EDIT: dziś ( poniedziałek) bylismy u weta. Guz stał sie bardziej scisły , wycinamy go w sobotę , bo sie wetowi nie podoba.
Wczoraj był taki płaski, dziwny . Podejrzewam, ze jest tez trochę bolesny, skoro szczurka sie puszy. Ale ma apetyt, jest chudziutka , wiec trudno mi ocenić czy jest przyczepiony czy nie - da się go objąć palcami , ale jest jakby przyczepiony do skóry ???

W niedzielę dostała 7.5 mg/kg enro. Do soboty mamy kontynuowac enro, dostaje dawkę 5mg/kg.

Nie wiem czy sie cieszyć z tego guza czy nie. Jest plus, bo przynajmniej wiadomo z czym walczyć. Moja poprzednia albinka umarla, bo cos przeoczylismy, mozliwe ze to był guz wątroby.