NIETOPERENDING STORY

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
emi2410
Posty: 3475
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: emi2410 »

Faktycznie piękny blazedzik :)
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Nietoperrr... »

Pan blazedzik to kapturek,na zdjęciu wygląda jakby był cały czarny ;)
A mąż?Mąż się zgodził,tak jakoś go radośnie podeszłam,że wymiękł ze śmiechu... ;D No i się zgodził pod naporem dobrego nastroju :D
Na jednego przyzwolenie mam.Więc to wykorzystałam...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Ogoniasta »

Śliczności :) Taka Zosieńka z jajkami :D
..ale kaptur blazed?? ;D Masz więcej fotek?? ;)
(..się wysłało za szybko :P )
..dawaj fotki ;D Musi być jeszcze piękniejszy niż na tym jednym :D

połączone. jordan
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Nietoperrr... »

Ogoniasta,a proszę bardzo! ;D
Jest inny jak Tośka,bo to jednak kaptur,a nie czarnuch ;) A przez Tośkę właśnie to wszystko,bo to był pierwszy blazed,którego zobaczyłam i już miałam pozamiatane - miłość na dzień dobry :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Zdjęcia są oczywiście własnością właścicielki szczurków anozais :)

Najgorsze jest jednak to,że mąż postawił warunek,że wybór imienia należy do niego... :-X

Z Indianą dziś ciut gorzej,nie ma apetytu,jest bardzo osowiały,ale to pewnie dlatego,że przestał działać lek przeciwbólowy...Zjadł jedynie odrobinę serka waniliowego i nic więcej...Martwię się o niego,chciałabym,żeby już było kilka tygodni do przodu... :-[
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
emi2410
Posty: 3475
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: emi2410 »

Jejciu, jaki słoodziak! :D A dla Indiańca przesyłamy całuski żeby wracał prędko do zdrowia :-*
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: StasiMalgosia »

Nietoperku jak ma się dziś Indiana? Poprawił mu się apetyt, no i czy robi normalnie kupy? Wymiziaj go delikatnie od nas.
Obrazek
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Nietoperrr... »

Indiana wciąż słabiutki :-[ Je malutko,ale je.Zasmakował w wodzie z miodem,więc rozpieszczam mojego misia.Kupy robi normalne.
Cały czas dźwięczą mi w uszach słowa weta,że po tym,czego dokonał wewnątrz jego ciałka tamten ropień,ma minimalne szanse na przeżycie...
Staram się myśleć pozytywnie,ale za każdym razem,gdy patrzę na jego wychudzone ciałko,robi mi się tak zimno w środku...
Cieszę się jak głupia z każdego kęsa,który zje.Ale ten strach jest potworny.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: IHime »

Nietoperku, przytulam cieplutko. :-* Masz rację, rozpieszczaj bidulka. Mam nadzieję, że każda godzina to kolejna godzina zdrowienia, która odsuwa Was od złych widm. Indianiec to wojownik, musi dać radę!
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: StasiMalgosia »

A może sinlac mu zasmakuje, zazwyczaj szczurki wcinają ja z chęcią a jest bardzo odżywcza :(
Obrazek
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Izabela »

Nietoperku, cały czas trzymam kciuki za Indianę i przesyłam ciepłe myśli w Waszym kierunku.
Tak mi przyszło do głowy - jaki antybiotyk dostał? Bo przy takim ropniu potrzeba naprawdę czegoś silniejszego, byle co nie da rady... Swego czasu mojej Selonii groziła amputacja przedniej łapki, bo na skutek niezauważonego i źle zrośniętego złamania robił się paskudny nawracalny ropień. Jeżdziłam z nią do Warszawy, dr Ania sama chyba nie wierzyła, że łapkę da się uratować, ale się nie poddałyśmy. Mała miała nie pamiętam ile (4-5?) zabiegów oczyszczania, a oprócz tego leczona była farmakologicznie. Nie sprawdziła się ani enrofloksacyna, ani amoksycylina z kwasem klawulanowym. Dopiero zastosowanie klindamycymy (preparat o nazwie dalacin) przyniosło efekty. I to długotrwałe zastosowanie, bo Selonia dostawała ją 2xdziennie przez 2 miesiące. Podanie tego antybiotyku było ryzykowne, bo nie każdy szczur go dobrze znosi i trzeba bardzo uważać, czy nie ma skutków ubocznych (przede wszystkim może być mega biegunka, szybko grożąca odwodnieniem). Ale my zaryzykowaliśmy i się powiodło, Selonia dobrze zareagowała, biegunki nie było a leczenie zakończyło się pełnym sukcesem :) Oczywiście, dawaliśmy jej litry osłonowego lakcidu przez cały czas stosowania leku.
Rozpisałam się o tym, ale może warto skonsultować z wetem podanie klindamycyny u Indiany. Może warto też zadzwonić do dr Ani, jak ona się na to zapatruje.
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Nietoperrr... »

Izabela,u Indiany enro nie dało efektów,za to marbocyl błyskawicznie tego ropnia zmniejszył,a przynajmniej tego,co był widoczny.Ten drugi,co był wewnątrz,został usunięty podczas ostatniego zabiegu,tylko zdążył już porobić tyle zniszczeń,że faktyczne szanse Indiany na dojście do siebie są bardzo małe...Inaczej lekarz nie pytałby mnie w trakcie zabiegu,czy w ogóle szczurka wybudzać...
Najgorsze,że człowiek jest tak cholernie bezsilny w takich sytuacjach...Wszystko zależy teraz od siły jego organizmu.
Dziękujemy wszystkim za ciepłe myśli i prosimy nadal o zaciskanie mocno kciuków.Potrzebujemy teraz dużo,dużo szczęścia...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: ol. »

ciężkie chwile :(
jednak wierzymy razem z Wami w siłę organizmu tak zawsze niesporzytego Indiańca
przecież całe te cierpienie musi iść na coś
niemżliwe żeby każdy dodatkowy dzień nie wzmaciał

nie daj się Indianku, Iwona trzymajcie się !
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Nietoperrr... »

Boże,ja chyba zwariuję!!!Indiańcowi znów zbiera się ropa w miejscu zszycia... :-X A przecież miał inne szwy założone...Zrobiło się zgrubienie,a jak nacisnęłam,wylała się gęsta paciaja... :-[
W dodatku zaczynam się bać o coś jeszcze...Dziwnie się zachowuje w tej chwili,przekrzywia głowę ciut na bok,uszka kładzie do dołu,robi taką dziwną nieobecną minę,po czym wygina grzbiet ku górze...Za chwilę zachowuje się normalnie,a później znowu tak go wykrzywia...Może to efekt uboczny silnego antybiotyku?A może...zapalenie mózgu???...
Ja chyba nie wytrzymam...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Paul_Julian »

Masz mozliwośc z nim gdzies jechac do kliniki ? Co za pech normalnie, Indiańcu, trzymaj się !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: NIETOPERENDING STORY

Post autor: Cyklotymia »

Kciukam jak walnięta i ślę ciepłe myśli...
Trzymajcie się tam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”