Strona 155 z 165

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pt sie 27, 2010 11:49 am
autor: Nina
Łatka sie sypie. Strasznie biedna już jest. Osłuchowo nic w płucach nie ma, antybiotyki też nie pomogły, a charczy co najmniej jakby miała zaawansowane zapalenie płuc. Boje sie, że to może być jakiś nowotwór...


Kropek jakoś daje rade. Ostatnio miał problem z krążeniem w łapce, ale krótkotrwale.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pt sie 27, 2010 11:51 am
autor: Nina
Ja za to wczoraj zaliczyłam polski :P Tym sposobem za 8 miesięcy maturka xD

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pt sie 27, 2010 11:55 am
autor: tahtimittari
O to gratuluję : > (widziałam gdzieś pytanie o to, jak komis wygląda,ale nie widziałam.. ::) )
Matko, a mi już rok ponad od matury minął,alem ja stara.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: sob sie 28, 2010 12:20 pm
autor: Anka.
Gratulacje:) Teraz to już do przodu;p

Ehh, biedny Kropek.
Może zrób Łatce rtg? Gruchająemu Hamciowi wyszły prześliczne ropnie i woda, a osłuchowo czysty był zawsze, buuu

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: sob sie 28, 2010 12:42 pm
autor: Nina
Ale z ropniami w płucach nic przecież nie zrobie... Antybiotyk brała prawie 3 tygodnie.
Jej sie nie uda zrobić rtg na żywca, musiałaby być uśpiona...

Nie ma kto posprzątać szczurom klatek... I ja i mama jesteśmy niepełno-sprytne. Tzn obie mamy pogryzione po jednej ręce. Po starciu z psem.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: sob sie 28, 2010 12:45 pm
autor: tahtimittari
To co tam się działo przy tym sprzątaniu? : >

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: sob sie 28, 2010 7:02 pm
autor: Nina
Przy sprzątaniu nic.
Ale mamy sprawne tylko po jednej ręce. Pies sie rzucił na mnie, wgryzł mi sie w przedramie, mama go ze mnie ściągała i ją też dziabnął. Teraz nam sie rany paskudnie paprzą...
Ja nie ruszam prawą ręką, ona lewą. Jedną sie klatek nie da posprzątać.


Nie można chwalić zdrowia szczurów :(
Bąbla, nie wiem co sie dzieje...
Ma przyspieszony oddech, głęboko oddycha, nie chce jeść, nie chce chodzić, ma porfiryne na nosku. Wydaje mi sie, że płuca czyste. Ma chłodne łapki, boje sie, że to serce. Jeśli stan utrzyma sie do jutra, albo sie pogorszy, pójdziemy na dyżur, ale nie wiem co te konowały nam pomogą...
Czy one zawsze muszą coś wymyślać w sobote wieczorem?!

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pn sie 30, 2010 7:34 am
autor: Nina
Z Bąblą lepiej. Popołudniu pójdziemy do weta.

Mam dwa szczeniaki na DT. Może ktoś chce jamnikopodobnego potwora? xD
Zdjęcia tutaj:
http://www.dogomania.pl/threads/189957- ... st15275494

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: ndz wrz 05, 2010 9:34 am
autor: szczuruleczka
Ja niesety nei mogę mieć więcej zwierząt :(
2 koty i 2 szury a matka uważa że to zoo, jest.
xD

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pn wrz 06, 2010 4:06 pm
autor: Nina
Bąbla i Croppa mają zapalenie płuc :(
Po Croppie w sobote nie było widać NIC. Wczoraj pojechałyśmy na dyżur bo było bardzo źle. Czułam, że jest zimna, ale nie spodziewałam sie, że aż tak, miała 34,2! Ma wode w płucach. Dostała furosemid, antybiotyk i steryd. Bąbla ma ten sam zestaw, chociaż jest w ciut lepszym stanie.
Kilka dni temu Bąbla miała czyste płuca! Nie kichała, nie charczała. Po prostu bardzo chudnie i jest niewyraźna, ale zwalałam to na wiek...
Łatka coraz gorzej.
Za pare dni planuje wziąć całe starsze stadko na kontrole do naszego weta.
Czasami chciałabym już nie mieć szczurów :( Jestem koszmarnie zmęczona tymi 4 latami...

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: pn wrz 06, 2010 7:30 pm
autor: merch
Nina trzymaj się, zwłaszcza, z niejako najgorsze przed Tobą.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: wt wrz 07, 2010 8:24 am
autor: tahtimittari
Biedactwa :( Dużo zdrówka dla nich.
Pewnie masz taki chwilowy kryzys, jak wyzdrowieją, zobaczysz jakie są kochane to na pewno będzie Ci lepiej.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: wt wrz 07, 2010 10:26 am
autor: unipaks
Trzymajcie się , dziewczyny, przesyłamy pozytywne myśli i ściskamy z całego serca , żeby jakoś do przodu... :)
Wygłaszcz ogonki ode mnie! :-*

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: wt wrz 07, 2010 4:26 pm
autor: Nina
Trzy szczury z zapaleniem płuc to chyba przegięcie? Łatka co prawda wody w płucach nie ma, ale rzęzi okropnie... W starym stadzie tylko Ancora jest zdrowa, będzie dostawała zwiększone dawki beta, żeby nic nie załapała.

tahtimittari pisze:Pewnie masz taki chwilowy kryzys, jak wyzdrowieją, zobaczysz jakie są kochane to na pewno będzie Ci lepiej.
Lepiej będzie mi jak wszystkie odejdą, byle w odpowiednim czasie. Zwyczajnie sie zmęczyłam i wypaliłam. Cztery tak intensywne lata niestety robią swoje.

Re: Tupot Małych Stóp ^^

: wt wrz 07, 2010 6:43 pm
autor: alken
ja przy kazdej chorobie i przegranej walce mysle ze juz nigdy wiecej zadnego szczura ale i tak sobie nie wyobrazam zycia bez nich
no ale nie postawilam jeszcze tylu swieczek. wszystko przede mna, czasem tak sobie mysle. jak szczur konczy dwa lata to juz tylko wypatruje jakiegos guza czy innego swinstwa :-X
trzymaj sie.