Re: moje szczupaki kochane
: sob wrz 03, 2011 1:18 pm
niestety podejrzenia okazały się słuszne, Wit ma problem z krążeniem
dr osłuchał go raz i było coś słychać w płucach, zmierzył temperaturę i osłuchał drugi raz - jak Wit był już pożądnie zestresowany, było wyraźnie słychać, że to serce
to przecież jeszcze młody szczur ....
jeszcze nie mocno, oby więc teraz z lekami udało się osiągąć tyle, żeby choroba nie postępowała
Urczyk za to, jak na dziewczę które za miesiąc kończyć będzie dwa latka, w dobrej formie
dr osłuchał go raz i było coś słychać w płucach, zmierzył temperaturę i osłuchał drugi raz - jak Wit był już pożądnie zestresowany, było wyraźnie słychać, że to serce

to przecież jeszcze młody szczur ....
jeszcze nie mocno, oby więc teraz z lekami udało się osiągąć tyle, żeby choroba nie postępowała
Urczyk za to, jak na dziewczę które za miesiąc kończyć będzie dwa latka, w dobrej formie
