Strona 155 z 224
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: czw cze 23, 2011 9:13 pm
autor: macik001
Aniu jak czysto w klatce <3 I Maszka jaki bąbel mały

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: czw cze 23, 2011 10:00 pm
autor: Libellee
Czysto, bo specjalnie posprzątałam przed wrzucaniem zdjęć

No tak, Maszka albo coś mi strasznie wolno rośnie, albo już zawsze będzie drobniutka.
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: czw cze 23, 2011 11:04 pm
autor: altaj89
Łał, klatka Libellee bardzo mi sie podoba. Urządzona ze smakiem. Taka pogodna kolorystyka a wnętrze bardzo przestrzenne i ergonomiczne

Ja też mam pykówke, ale zniszczyła sie. Pręty jakos pordzewiały i są oblepione takim czymś, półki już chyba z dziesięc razy malowałam emalia bo szczury na nie sikaja i wciąż te półki smierdza, a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 7:40 am
autor: smeg
altaj89 pisze: a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
Po prostu je pierzemy

Ja piorę najczęściej używane hamaki nawet codziennie, inne co kilka dni. Są z polaru, więc pierze się je błyskawicznie i schną też bardzo szybko, często wykręcam je w ręcznik i wieszam z powrotem w klatce już tylko odrobinę wilgotne. Czasem kiedy mam lenia wymieniam hamaki na zapasowe, a uzbieraną kupkę zasikanych piorę w pralce

Nie wyobrażam sobie rezygnować z "materiałowych mebli" w klatce, bo szczury je uwielbiają

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 9:13 am
autor: aneczkaa
To u mnie dziewczyny wolą koszyczki (nawet sputnika ostatnio olewają). Wykładam je ściereczkami, które muszę prać codziennie, czasem co drugi dzień. Na hamaczkach nie śpią, więc te rzadziej idą do prania

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 11:04 am
autor: Libellee
Łał, klatka Libellee bardzo mi sie podoba. Urządzona ze smakiem. Taka pogodna kolorystyka a wnętrze bardzo przestrzenne i ergonomiczne
Bardzo dziękuję, starałam się, żeby było ładnie
W końcu klatka jest taka duża, że wchodząc do pokoju, to ona pierwsza rzuca się w oczy
Też te wszystkie materiałowe elementy po prostu piorę. Do tej czerwonej kosmetyczki i do tunelu wkładam szmatki, które wymieniam nawet codziennie. Tunele mam dwa, więc mogę je wymieniać, a kosmetyczka jest w środku z takiego gumowatego materiału, wystarczy, że ją na mokro przetrę
altaj89, starą, ocynkowaną klatkę można zanieść do malowania proszkowego. Włożą tą klatkę w jakąś substancję żrącą, żeby pozbyć się rdzy, a potem pomalują ją tak, że szczurom naprawdę ciężko będzie pozbyć się tej farby

Ja mam zamiar zanieść na takie malowanie moją klatkę, kiedy ocynk zciemnieje tak, że będzie to brzydko wyglądać.
A półki można wymienić na koszyki albo plastikowe deski do krojenia (są tanie i łatwe w utrzymaniu) albo tak jak ja poprzycinać na wymiar klatki panele (opcja dla estetów

) też łatwo je utrzymać w czystości, no i ładnie wyglądają

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 11:51 am
autor: KITEgirl
Libellee pisze:Ja mam zamiar zanieść na takie malowanie moją klatkę
powodzenia
nie wiem czy dobrze pocięłam
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 11:58 am
autor: Libellee
KITEgirl, chodzi Ci o to, że klatka jest wielka/ciężka, tak?
Klatka jest składana, można ją wpakować do zamochodu i zawieźć do zakładu malarskiego, nie wiem czy o to Ci chodziło...
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 12:30 pm
autor: altaj89
ja o takiej opcji nie słyszalam ale jak takie coś jest to bardzo fajnie. Mojej klatce by sie przydało bo wygląda opłakanie choc ma dopiero pół roku

A co to za zaklad malarski? taki malujący samochody czy jak?
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 1:41 pm
autor: KITEgirl
Libellee ja przy zdjęciu góry, odstawieniu na bok i uprzątnięciu kuwety mam zadyszkę jaka mi się po rolkach nigdy nie zdarza

to dziadostwo ciężkie! jeszcze jak kuweta z trotami to pół bidy ale jak żwirek na całości to ja dziękuję. jak tak dalej pójdzie to będę odkurzaczem ją sprzątać

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pt cze 24, 2011 2:39 pm
autor: Libellee
KITEgirl, ja swoją już sprzątam odkurzaczem

Jest cholernie ciężka, fakt. Sama druciana część bez wyposażenia waży 10kg (miałam podane na paczce). Ale takie zawiezienie do zakładu malarskiego to jednorazowy wypad, jakoś dam radę
altaj89, wpisz w google "malowanie proszkowe+nazwa miasta w którym mieszkasz" jak znajdziesz dane jakiegoś zakładu to juz konkretnie od osób pracujących dowiaduj się jak to u nich wygląda i ile zapłacisz za pomalowanie swojej klatki.
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: sob cze 25, 2011 3:33 pm
autor: altaj89
Hm, ja zdecydowałam ze zrobie remont klatki

na malowanie proszkowe zawioze w wakacje, naszczescie jest w moim miejsce jakis zaklad.
Libellee, jesli moge wiedziec - gdzie zakupilas ten wiszacy mebel wygladajacy jak kosmetyczka? czy moze zrobilas sama?
Re: [Klatka] - Wasze klatki
: sob cze 25, 2011 3:54 pm
autor: Libellee
Ten wiszący mebel wyglądaający jak kosmetyczka, to kosmetyczka

Wygrzebana z dna szafy, bardzo stara

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: pn lip 04, 2011 10:18 am
autor: sasza&masza
Zmniejszylam fureta o połowe;p Ale po remoncie z powrotem zrobie wielką kalcioche dziewczynom, a co ! niech sie nie marnuje;p
Tylko to sprzątanie

nieznosze tego

Re: [Klatka] - Wasze klatki
: wt lip 05, 2011 11:26 am
autor: Paola
Powiedzcie mi co sądzicie o tym. Klatka samoróbka, wymiary po wewnętrznej stronie 35x50x100cm (trąchę za płytka wyszła

).
Przeznaczona dla dwóch dziewczynek.
Zaraz po zmontowaniu, jeszcze świeża i pachnąca.

Dół:kuweta ze sciółką, domek z pojemnika na zabawki z Leroy Merlin, karmidełko, poidełko, gałąź z wiśni .

Półeczki ze starej klatki myszoskoczka podwieszone na sznurku konopnym, jedna półka z płyty(chyba błąd, ale stabilizuje konstrukcję klatki), kryjówka papierowa do szarpania, sznur do wspinaczki, wapienko i drabinki z siatki.

Na tylnej ścianie przypięte koszyczki, górny hamako-leżak, z przodu hamak-łapak z chusty, pod nim mały hamak(tak wyszło na zdjąciu, po naciąggnięciu sznurków już jest z boku pod nim).

Na koniec pucułowata Edytka

Liczę na konstruktywną ocenę
