szczury.org

Zaraz sie porzygam.. niedobrze mi Od 3 dni. Beznadzieja.

Zimno mi, brzuch mnie boli, Rusek mi mówi, że jest niedźwiedziem, jutro muszę jechać do Łodzi a taaaaaaaak mi się nie chce wstawać o piątej i jechać długo busem ..

mam jutro chemie z okropną jędzą

Jutro diagnoza z matmy.. Po co, pytam się, po co

matrix360 pisze:Jutro diagnoza z matmy.. Po co, pytam się, po co

A coz to jest diagnoza z matmy? Jakis egzamin?

pin3ska pisze:A coz to jest diagnoza z matmy? Jakis egzamin?

Sprawdzian sprawdzający nasze informacje od początku pierwszej podstawówki Na dodatek z niego jest najważniejsza ocena na semestr i od niego zależy ocena z matematyki. Poległam

zgubiłam komórkę
szukam cały czas z nadzieją, że szukam tradycyjnie, czyli patrzę a nie widzę.

ale pięćdziesiąty raz po kolei przeszukiwanie miejsc w których byłam i to musi być prawda.

jakby nieszczęść było mało, moja siostra miała przyjechać. pewnie dzwoniła do mnie, a że nie "odebrałam" wkurzyła się i nie wiem co z nią. a jeśli nie, to siedzę cały czas w kuchni, jutro na rano do pracy i nie mogę się za bardzo spać położyć.
no żesz, zaraz mnie rozniesie. ona wściekła bo ja nie odbieram, ja wściekła, bo zginął telefon, bo nie mogę się nijak skontaktować, bo nie mogę spać, choć padam na nos. ciekawe co z nią? czy wraca wściekła z powrotem do wawy? (1 h drogi)

budzika nie mam nawet. noooooo!!!

Za chwilę 2 polskie. A później dwie historie z najgorszymi "nauczycielkami" w szkole

Bee, wolne a ja sie biologi uczę.

błeeeeee dziś to jakiś dzień pecha
1. poklocilam sie z Adamem ( moim chłopakiem) 2. mialam test gimnazjalny -.- 3. OKRES 4. musialam jechac do arkadii a deszcz padaa 5. złapłał mnie kanar 6 . przyczepił sie do mnie jakis zbol 7. cieżarowka oblała mnie błotem -.-

mamooo!!!!
Dzisiejszy dzień można tylko zatytułować tak ~> ŻAL!!

Jak ja ich nienawidzę...

no i dupa.. zaspałam na autobus ;/

Znowu testy T^T Ja chcę już angielski

No i się k... zaczyna...
Gigantyczna osa wleciała mi do pokoju... mam jakąś ześwirowaną fobię... najpierw uciekłam, potem się prawie rozpłakałam a następnie cała w nerwach pokonałam ja lakierem do włosów... Dzielna jestem...

lavena pisze:No i się k... zaczyna...
Gigantyczna osa wleciała mi do pokoju... mam jakąś ześwirowaną fobię... najpierw uciekłam, potem się prawie rozpłakałam a następnie cała w nerwach pokonałam ja lakierem do włosów... Dzielna jestem...

ja mam tak samo tyle że ja najpierw płaczę potem uciekam i wzywam posiłki i nie wchodzę do pomieszczenia dopóki teren nie będzie czysty.
co prawda nigdy mnie taki stwór nie ugryzł, nie wiem też, czy mam uczulenie na jad (mam na komary), ale i tak się boję, że umrę jak mnie użre