Strona 159 z 175

Re: Majaki Nocne

: czw paź 22, 2015 10:59 am
autor: IHime
Od weekendu walczyliśmy o Elzę. Nagle ujawniła jej się choroba nowotworowa, a my się zorientowaliśmy, kiedy guz częściowo zablokował pasaż jelitowy. Wczoraj się poddaliśmy. Było coraz gorzej, a rokowania bardzo złe. Pozwoliłam jej zasnąć, zanim nastąpi martwica jelit albo coś równie strasznego.
Byłam prawie pewna, że Elza przeżyje Heidi. W końcu z nich dwóch,to Elzia była tą zdrowszą i w pełni sprawną starszą panią.
Dzisiaj rano znalazłam Heidi na dole klatki wyziębioną i przelewającą się przez ręce. Rozgrzałam ją, załadowałam steryd, próbowałam wcisnąć jej trochę wody i jogurtu. Jest... jakby się poddała. Myślę, że dzisiaj spotka się z siostrą.

Re: Majaki Nocne

: czw paź 22, 2015 4:54 pm
autor: gosja1
:(
Nie wiem co napisać. Trzymaj się, po prostu.

Re: Majaki Nocne

: czw paź 22, 2015 6:16 pm
autor: Paul_Julian
Czasem tak jest, że mozemy robic wszystko, a one i tak wiedzą lepiej :(
Trzymaj sie tam z futrzakami :(

Re: Majaki Nocne

: pt paź 23, 2015 7:12 pm
autor: IHime
Heidi poleciała za siostrą niecałą dobę po niej.
Nie chciałabym nadmiernie antropomorfizować, ale wyglądało, jakby odejście Elzy ją całkiem załamało.
Do kompletu, mój "kot maturalny", który mieszka z moimi rodzicami, ma ciężką niewydolność nerek, a kroplówki już nie działają, żeby go przepłukać. Moja sister dzielnie się nim zajmuje, ale w sumie nic już się nie da zrobić.
Czuję się kompletnie wyczerpana.

Re: Majaki Nocne

: pt paź 23, 2015 8:27 pm
autor: Paul_Julian
Heidi i Elza już razem, więc nie ma co sie martwić, żle im na pewno nie jest.
Co do kota to posyłam mentalne uściski- u nas kocia ma paskudnego guza, którego juz sie nie da operować.

Najlepiej skorzystaj z pocieszającej mocy Ejki !

Re: Majaki Nocne

: sob paź 24, 2015 11:11 am
autor: Eve
Mam takie samo wrażenie do tej pory, z Chmurką i Buką. Nie wiem jak silne są więzi siostrzane ale kiedy całkiem zdrowy szczur opuszcza mnie w niecałe dwa tygodnie po siostrze to zaczynam być nawiedzona ze swoimi poglądami ..
Dopiero przed rokiem, na przekór strachowi wzięłam braciaki ale na siostry nie mam jeszcze odwagi.
Są siły nad którymi trzeba się pokłonić, nie myśleć tylko uszanować.
.... niemniej żal jest żalem po stracie .. po walce .. po oczach w których było życie ..
Ściskam, wspieram z nadzieją że owe oczy wrócą w innym futrze ..

Niech biegają siostrzaki na zielonych łąkach ..

Re: Majaki Nocne

: sob paź 24, 2015 8:51 pm
autor: unipaks
I u nas agutka poddała się wkrótce po śmierci swojej kapturkowej siostrzyczki... Ta więź u szczurów widocznie często jest bardzo silna

Twoja Heidi dołączyła do Elzy i może gdzieś tam za TM znów hasają jak dawniej
Dla sióstr [*][*]
Za kota trzymam kciuki, i bardzo mocno Cię ściskam :-*

Re: Majaki Nocne

: ndz paź 25, 2015 11:22 pm
autor: Megi_82
Jeżu kochany, obie naraz :( :( :(
Przytulam :(

Re: Majaki Nocne

: pn paź 26, 2015 7:06 pm
autor: ol.
Szczury czasami mocniej trzymają się za ręce niż ludzie
i piękne to, i serce drze


Spijcie spokojnie, dziewczynki...

Re: Majaki Nocne

: śr paź 28, 2015 8:59 am
autor: gosja1
Na pewno szczury potrafią stworzyć taką więź, nigdy nie powiem, że jest inaczej.
Boguś i Marcel nie byli braćmi, ale dopóki Marcelek żył, Boguś walczył ze swoimi chorobami, bo miał kolegę, który o niego dbał. Wystarczyła doba, aby po śmierci Marcelka zupełnie się poddał. Nic nie mogliśmy zrobić :(
W drugiej mojej "dwójce", zależność nie była obustronna. Kacperek był osowiały bez braciszka, nawet na jego operację zawiozłam ich obu, aby były obok siebie w klatce. Ale kiedy Kacperek odszedl, Kubuś przeżył jeszcze pół roku. Nie wiem, czy jakoś to przeżył. Od zawsze miał inny charakter.
Tak naprawdę wśród nich są silne więzi, różne charaktery... Miałam cztery szczurki tylko, a mimo tego mam wrażenie, że zobaczyłam niezwykły przekrój ich zachowań.
I przez to właśnie chyba tak bardzo boli, jak odchodzą :(

Re: Majaki Nocne

: śr paź 28, 2015 9:56 am
autor: IHime
Kociamber wczoraj powędrował za dziewczętami. Osobiście nigdy się nie poznali, ale może kiedyś wspomną razem taką jedną IHimkę?
Trzymam się, ale chwilowo czuję się potwornie wyczerpana.

Re: Majaki Nocne

: śr paź 28, 2015 9:59 am
autor: olgapsiara
Co to nagle tyle szczurów umiera?...:(
Trzymaj się i [*] dla Kociambera :'( :-*

Re: Majaki Nocne

: śr paź 28, 2015 10:13 am
autor: Entreen
Och, IHime, serduszko się ściska jak czyta się takie wiadomości...
Trzymaj się, słońce :-*

Re: Majaki Nocne - Sierotka Latisia i krasnoludki

: pn lis 23, 2015 12:45 pm
autor: IHime
W czwartek, cichutko, we śnie odeszła Freya.
Została sierotka Latisia i ośmiu chłopców. Dziewczęta nie dogadywały się wzorowo, było nieco tarć na linii dominacja Latki - niezależność Freyki, ale i tak smutno i dziwnie, że została nam jedna dziewczynka. Chociaż, mimo obdartego wyglądu, ona z pewnością uważa się za królewnę, nie sierotkę.

Re: Majaki Nocne - Sierotka Latisia i krasnoludki

: pn lis 23, 2015 8:40 pm
autor: Paul_Julian
Poznałem Freykę, niesamowita dziewuszka była. Dulci mówiła, że ona miała ponad 3 lata.