Strona 17 z 17

Re: Szczury w Rattie's Love

: śr lip 24, 2013 2:42 pm
autor: Justka1
Czas odświeżyć temat,dawno nas tu nie było.Ostatnio pisałam o samych przykrych wiadomościach,teraz czas na milsze.

Slunićko Bebesina ,przechrzczona na Sunny,a po domowemu Kaczuszka w sobotę skończyła równo 3 lata i 2 miesiące.

Obrazek

Reszta szczurków ma się dobrze,z czego prócz dwóch dziewczynek (Kaczuszki i wnusi Drusilli) reszta to szczurki z adopcji.
Dwóch chłopców będzie kończyło 2 lata.

Re: Szczury w Rattie's Love

: śr lip 24, 2013 2:43 pm
autor: Justka1
Justka1 pisze:Czas odświeżyć temat,dawno nas tu nie było.Ostatnio pisałam o samych przykrych wiadomościach,teraz czas na milsze.

Slunićko Bebesina ,przechrzczona na Sunny,a po domowemu Kaczuszka w sobotę skończyła równo 3 lata i 2 miesiące.

Obrazek



Reszta szczurków ma się dobrze,z czego prócz dwóch dziewczynek (Kaczuszki i wnusi Drusilli) reszta to szczurki z adopcji.
Dwóch chłopców będzie kończyło 2 lata.

Re: Szczury w Rattie's Love

: śr lip 24, 2013 5:21 pm
autor: Justka1
Coś nie wyszło z tym linkiem.Może teraz Obrazek

Re: Szczury w Rattie's Love

: wt sie 20, 2013 9:58 am
autor: Justka1
Minął już miesiąc,a Slunićko Bebesina vel Kaczuszka kończy dziś 3 lata i 3 miesiące.Za tydzień operujemy gruczolaki,bo zaczęły szybko rosnąć.Nie mamy wyjścia,bo ona jest w dobrej kondycji i chce żyć :) Prosimy i kciuki.

Re: Szczury w Rattie's Love

: ndz wrz 22, 2013 12:47 am
autor: Justka1
Kaczuszka(Slunićko Bebesina) skończyła juz 3 lata i 4 miesiące.3 tygodnie temu przeszła operację usunięcia już sporych rozmiarów gruczolaków.Dzięki Pani Dr.Rzepce w Warszawie żyje sobie dalej w spokoju :) Troszkę schudła po antybiotyku i unieruchomieniu w transporterku podczas rekonwalescencji,bo goiła się wolno(bo jest już stara) ale trzyma się jeszcze nieźle :) Wydaje mi się,że troszkę zaczęły jej zwyrodnienia doskwierać,z którymi do tej pory nie miała problemów.Jest bardzo aktywna jak na babcię :)
Dzielna babunia :)

Re: Szczury w Rattie's Love

: pn wrz 23, 2013 7:34 pm
autor: Hanka&Medyk
Destra, mimo swoich ponad 2.5 roku bardzo dobrze sobie radzi :) Ostatnio narobiła nam stracha, bo wyrosło jej coś przy dolnej powiece, a potem jeszcze to podrapała tak, że krew się lała, ale szybka akcja w PV (sedacja+operacja+wybudzanie trwały może z kwadrans) i znowu mysza jest jak "nowa" :) Okazało się, że to drobny guzek trzeciej powieki. Na razie nic się, odpukać, nie dzieje, więc może się nie wznowi.

Re: Szczury w Rattie's Love

: czw paź 03, 2013 9:46 pm
autor: Justka1
Kaczuszka czyli Slunićko Bebesina odeszła dziś o godzinie 22:00.Miała 3 lata,4 miesiące i 13 dni...
Kaczuniu leć... <*> Byłaś kochanym,miękkim jak kaczuszka szczurkiem.Mam nadzieję,że odnalazła się z siostrą Sardinką <*>.
Będę bardzo tęskniła...Kocham Cię.

Re: Szczury w Rattie's Love

: sob lip 12, 2014 6:46 pm
autor: Justka1
Dudulek w środę był operowany w Warszawie.Miał złączone w jeden ,trzy guzy pod paszką. Wyglądały na złośliwe.Mogły tak tylko wyglądać.Nie robiliśmy badań.

Na zdjęciu pod lewą paszką widać szycie.Swoją drogą,pierwszy raz w życiu (a szczury mam od około 20 lat) mój szczur został tak ładnie zeszyty.Szwy kryte,bez węzełków,a szczur szczęśliwy,że nie musi chodzić w kołnierzu(zdjęłam mu go po pierwszej dobie).
Obrazek

Obrazek

Re: Szczury w Rattie's Love

: sob lip 12, 2014 7:40 pm
autor: Izabela
Justka, cieszę się, że już po wszystkim :) I trzymam kciuki, by nie nigdy nie wystąpiły przerzuty i by Dudulek długo jeszcze cieszył się dobrym życiem

Re: Szczury w Rattie's Love

: sob lip 12, 2014 9:45 pm
autor: Justka1
Durnowaty użarł mnie dwa dni przed operacją ale wybaczyłam mu ;) Jest strasznie zaborczy o miskę z jedzeniem.Jest samotnikiem,nie toleruje i nie chce innego szczura.Ma mnie ;) Jesteśmy ogólnie dobrymi kumplami.Nauczył się też robienia obrotów :P

Zdjęcie z wczoraj,bo potem został wypuszczony do swojej klatki na świeży hamaczek ;)

'Halo ! Ja tu jeśtem.Cy toś mnie widzi? Cy toś mnie wypuści? Halooo ! " ;D

Obrazek