szczury.org

reanimuję wątek moim ulubionym daniem slow-fastfoodowym



chlebek pita z warzywami i sosem awokado

zagniatamy ciasto takie jak na pizzę (mąka, drożdże, woda, trochę soli i oleju, można dodać też do ciasta np. rozmaryn, czarnuszkę), odstawiamy do wyrośnięcia. z jednej szklanki mąki wychodzą ok. 3 placki. wyrośnięte ciasto dzielimy na kule trochę mniejsze od piłki tenisowej i rozpłaszczamy na placki grubości ok pół centymetra (powinny na patelni urosnąć grubsze, ok 1 cm. generalnie nie mogą być za cienkie bo będzie ciężko je otworzyć). placki pieczemy na suchej rozgrzanej patelni, 2-3 minuty z każdej strony. oczywiście można kupić tez gotowe ale to średni interes można tez upiec większą ilość i zamrozić. jak ktoś ma problemy żołądkowe po drożdzach to nie polecam jeść świeżych z pierwszego dnia

sos awokado:
1 dojrzałe awokado
łyżeczka musztardy
ok 2 łyżki soku z cytryny
łyzeczka dobrego oleju np lnianego tłoczonego na zimno (opcjonalnie)
ząbek czosnku
pieprz
sól
łyżka jogurtu sojowego/z mleka (opcjonalnie)

awokado rozgnieść widelcem i wymieszać z resztą składników. sok z cytryny dodawać stopniowo w zalezności od tego, jak kwaśne lubimy. efekt końcowy przypomina typowy majonezowy sos czosnkowy, tylko o wiele lżejszy najlepiej zjeść sos tego samego dnia bo ciemnieje i robi się bury (w kwestii estetycznej bo w smakowej nic się nie zmienia)

do środka można włożyć co się tylko zapragnie, w mojej wersji to sałata, pomidor, oliwki, biała fasola, ogórek, rzodkiewka, kiełki fasolki mung, szczypirek i pietrucha.

Jak ja się patrzę jakie Wy dania przyrządzacie... A ja jem codziennie na śniadanie, obiad i kolację kanapki z Nutellą, płatki owsiane albo budyń (mam problemy żołądkowe po zjedzeniu czegoś tłuściejszego)
Pozwolę sobie skopiować przepis z pewnej strony na szaszłyki- robiłam. Baardzo dobre.

papryka różnokolorowa,
średnie pieczarki,
ogórki lub młoda cukinia,
cebula biała i czerwona,
pomidory.

Składniki potrzebne do marynaty:

oliwa,
sos sojowy,
ocet winny,
pieprz,
zioła, np. bazylia, tymianek, zioła prowansalskie.

Pieczarki myjemy i odkrawamy ogonki. Paprykę kroimy w kwadraty wielkości pieczarek, a cebulę i ogórka w plastry. Pomidory okrawamy naokoło, żeby powstały kawałki z samego miąższu, bez pestek. Nadziewamy to wszystko na mokre patyczki, zachowując różnorodność kolorów.

Mieszamy oliwę z sosem sojowym i octem winnym w proporcjach 3:1, dodajemy zioła. Maczamy wegetariańskie szaszłyki w marynacie (najlepiej na głębokim talerzu), obracając je co jakiś czas przez 15-20 minut. Grillujemy polewając marynatą aż warzywa będą „al dente”.

Przepis z: zwegowani.pl
Ja osobiście pominęłam ocet winny.

A ja pyszne ciacha pokażę! Ciasteczka Potwora Ciasteczkowego z puszki: http://puszka.pl/przepis/6300-ciasteczk ... uski_.html następne planuje zrobić z migdałami i czekoladą. A, że aromatów ani lasek wanilii nie posiadam, wspomogłam się mlekiem sojowym z biedronki o smaku waniliowym zamiast wody, oraz cukrem waniliowym.
Mojej rodzinie, która prezentuje pogląd "wegańskie ciasto z założenia niedobre!" bardzo smakowały (nie powiedziałam przed spróbowaniem, że wegańskie ) Są proste, szybkie, tanie i bardzo smakowite Mi wyszło około 35 sporych ciastek.

Ostatnio też mam cały czas ochotę na połączenie brokuł-czerwona soczewica, czy to sos, czy kotlety, czy pasta na chleb, cały czas mnie prześladuje!

pieguski takie
ja ostatnio mam fazę na brokuła z sosem tahini


ja jeszcze zapraszam do mojego albumu food porn! http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... iz%20good/

Rzeczywiście food porn *o*
Mniam, aż mam ochotę się wprosić na obiad

Kluska123 pisze: Mniam, aż mam ochotę się wprosić na obiad

why not

No pieguski, pieguski, ale jakie pyszne! Ja w ogóle jestem z nich bardzo dumna, bo to mój dopiero 2 wypiek wegański, pierwszy który smakował nie tylko mi (myślę, że to nieinformowanie o wegańskich składnikach ma w tym swój udział, bo pierwsze ciacho bananowe mi bardzo smakowało)

Alken, album robi wrażenie http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_5064.jpg sushi wygląda bardzo smakowicie!

alken pisze:pieguski takie
ja ostatnio mam fazę na brokuła z sosem tahini

a ja chciałam zrobić brokuły w cieście bo miałam okazję spróbować w mc. ale jakoś dobrego przepisu nie mogę znaleźć. robił ktoś?

Brokułów nie robiłam, ale kalafiora całkiem nieźle się robi w cieście takim jak do naleśników, tylko gęstszym

Maszka, sushi jest wg mnie OBRZYDLIWEEEE robiłam pierwszy raz, trochę zjadłam, reszta wylądowała w koszu, nie zniesę tego glona szkoda, bo to takie estetyczne żarełko i całkiem przyjemne w przygotowaniu.

Ja nigdy nie mówię że coś jest wegańskie zanim nie spróbują i nie zaczną się zachwycać. I mam też koleżankę którą zainteresowały wegańskie wypieki z tego względu że nie da się ich zepsuć, o zakalcach nie ma mowy (no chyba że ma się wadliwy piekarnik i coś się zjara z wierzchu a w srodku jest surowe)

Wy jecie ryby?

a kto to wy? nie, wegetarianie nie jedzą ryb

Pytam się ogólnie Was, wszystkich. Bo sushi z tego co kojarzę robi się z ryby...

Alken, ale jeśli chodzi o glonka to nie musi go wcale być.
http://osushi.pl/100/

last.drop.of.blood pisze:Pytam się ogólnie Was, wszystkich. Bo sushi z tego co kojarzę robi się z ryby...

sushi to zwykle (poza tym milionem rodzajów podanych w linku od Flaumel) ryż z dodatkami zawinięty w glona. nie musi byc to ryba. te na moich zdjęciach są z awokado, marchewką, pieczarkami marynowanymi i kiełkami.

Flaumel - no niby i bez glona może być, ale jak se skleje kulkę z ryżu i położę tofu to już średnio bedzie się to z sushi kojarzyło