Strona 17 z 28

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: ndz sie 16, 2009 4:59 pm
autor: Hedonista
Moja dzisiejsza rozmowa z Mamą
-Mamo dlaczego nie chcesz kupić szczurków?
-Bo są wstrętne i wszystko musisz mieć co twoi koledzy. (wymieniła Powerizery i Szczurki więcej nie było)
-Ale tata zobaczył w TV że gwiazdy mają stare meble i też kupuje.
-Ale to taty dom i może mieć w nim co chce.
(zdenerwowałem się, więc poszedłem do ogrodu i zjadłem jabłko.) Jak wruciłem mama była sama
-Mamo ale dlaczego nie chcesz kupisz mi szczurków?
-Bo pobawisz się z nim 3 dni a potem odstawisz w kąt.
-Mamo ale wiesz że ja kocham zwierzęta.
-No wiem, ale Szczur to nie zwierzę.
- To co to jest?
-To straszny stwór. Wiesz że jak będziesz mnie dalej prosił to ci go kupie.
(a puźniej w czasie obiadu wyparła się że tak powiedziała.

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: ndz sie 16, 2009 7:13 pm
autor: Izold
Wytłumacz jej ze doskonale wiesz że szczur to nie zabawka,i że jeśli szczur bedzie żył 2 lata,to te 2 lata bedziesz sie nim zajmowal i tyle.w zasadzie NIMI.;D

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: ndz sie 16, 2009 10:51 pm
autor: Hedonista
Chyba ją namówiłęm ;) Powiedziała:
-wiesz, że w tym domu i tak nie będziesz go miał, bo nie ma miejsca. (jest sporo nie wiem o co jej z tym miejscem chodziło, ale to nie ważne :) )
A po zimię zaczniemy się budować. Trochę czasu minie ale będzie trzeba wytrzymać :).

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: ndz sie 16, 2009 11:35 pm
autor: zalbi
błagam.. zainstaluj jakąś przeglądarkę, która poprawia błędy ortograficzne..


a uświadomiłeś już mamę, że kupic z hodowli shsrp bądź adoptowac z forum?

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: pn sie 17, 2009 7:02 pm
autor: Landrynka
zalbi pisze:błagam.. zainstaluj jakąś przeglądarkę, która poprawia błędy ortograficzne..
albo słownik na półce 8)

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: czw sie 20, 2009 8:24 pm
autor: Minoo
Dzisiaj cały dzień byłam poza domem, jeździłam za rzeczami dla szczurów. (dosłównie cały, właśnie jem śniadanie xD). Najpierw byłam w artykułach gosp. domowego i kupiłam koszyk, potem w zoolu na osiedlu i kupiłam żwirek (bo tańszy), potem w Silesii i kupiłam żarcie (Versale Laga nareszcie było!) i kolby dla szczurasów i choma. Kiedy popatrzyłam na szczurki wpadłam na głupi pomysł żeby zadzwonić do starszego i wcisnąć mu kit że wracam z Silesii z szczurkiem. Zadzwoniłam i... wpadł w szał, powiedział, że kiedy go przyniose wszystkie trzy wypusci na łakę, wiec lepiej, żebym natychmiast go komuś oddała. Nawrzeszczał na mnie nawkurzał się i się wyłączył. Musiałam zadzwonić jeszcze raz i powiedzieć mu, że wcale nie kupiłam żadnego szczura, a on jeszcze raz na mnie nawrzeszczał i powiedział że żadnych więcej szczurów nie będzie.

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: czw sie 20, 2009 9:42 pm
autor: alken
heh, faktycznie mało udany pomysł 8)
teraz czekaj trzy lata aż o tym zapomni ;)

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: pt sie 21, 2009 12:04 pm
autor: yss
zadzwoń mu kiedyś, że wracasz od lekarza i jesteś w ciąży :P
a jak już wyjdzie z szału powiedz mu, że będziesz mu robić wredne żarciki dopóki nie popracuje nad charakterem, bo z tego co słyszę to jakiś niebezpieczny furiat.....

Re: Ojciec Mowi NIe Bo Nie...

: pt sie 21, 2009 12:25 pm
autor: Minoo
Nie no, bez przesady, ale pomysł z faktem dokonanym jest BEZ SENSU w moim wypadku. Jak bedę mieć wiecej czasu to opiszę "poważną rozmowę" jaką z nim dzisiaj odbyłam.

Re: Kłopot z mamą.

: wt wrz 01, 2009 6:31 pm
autor: sonica
No tak mama.
teraz mam 5 psów i 10 kotów i 3 skoczki,2 chomiki

Re: Rodzice.

: pn wrz 21, 2009 8:26 pm
autor: anoption
Ja w końcu przekonałem swoją mamę do drugiego szczura. Najpierw jak napomknąłem, że chciałbym mieć drugiego to NIE, nie i nie. Potem były rozmowy, że szczury to zwierzęta stadne, że one muszą być razem, że potrzebują towarzysza do zabaw, iskania itp. Też nie, bo Gwiazda (mój poprzedni szczur) była sama i też żyła. Wytłumaczyłem jej, że wtedy byłem mały i głupi i nie wiedziałem nic o trzymaniu ogonów. Potem było stawianie jej w sytuacji szczurów: a ty byś chciała być trzymana w domu non-stop i raz na jakiś czas ktoś by do ciebie przyszedł, pogadał i poszedł? Chciałabyś nie mieć do kogo się odezwać? Chciałabyś siedzieć ciągle sama? Potem powiedziałem jej o tym forum. Że 7000 użytkowników powie jej to samo: szczury muszą być trzymane razem i ciągle powtarzałem te same argumenty. W końcu sama powiedziała: "Daj mi przeczytać to forum". Pokazałem jej temat "Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?" i w końcu się zgodziła :D

Re: Rodzice.

: pn paź 12, 2009 4:10 pm
autor: Miklosz
Rozumiem Cie ;)
Ja mieszkam na razie w Anglii, i juz mam problem, bo na swieta jedziemy do Polski.
A jest przeciesz Miklosz, (swinka morska)dla ktorego podroze sa stresujace ::)
A poza tym tu niema rzeczy dla zwierzat tak jak w Polsce.
I tak wlasnie mama nie chce szczurka :(
A tak wlasciwie mozna dawac szczurkowi jedzenie dla swinek?
Przejrzalam sklad i bardzo bardzo podobne(swinka ma bogatza karme)
Ale tylko tak pytam wiec sie nie denerwujcie :-X
Bo na swinkowym forum wszystko sie sypie
Uczestnicy sa dla siebie nieupszejmi, w sumie to tak ja bym zmienila dom ;)
Bo tu jest fajniej 8)

Re: Rodzice.

: pn paź 12, 2009 6:04 pm
autor: yss
miklosz eeeehm.
to nie jest wątek na takie pytania. idź pod "karmienie", tam poczytaj a potem pytaj. są podane firmy, są nawet foty karm oraz linki do sklepów internetowych :D

jeżeli tu jest fajniej to tam chyba granatami rzucają?
u nas tylko błotem O0

Re: Rodzice.

: pn paź 12, 2009 8:44 pm
autor: Rhenata
czasem tylko yss szczeknie, ale ona jak rodzic :P

Miklosz a nie masz nikogo kto by się zwierzakiem zajął w tym czasie? Ja teraz wyjeżdżam i znajomej wiozę dziewczyny z klatka na ten czas,ona jak będzie wyjeżdżać podrzuci mi swoje.

Tatuś ostatnio do mamusi
''ciekawe czy jej te 'dzieci' herbatę na starość podadzą''- nawiązanie do moich szczurów i braku wnuka ::)
moja odpowiedz do mamy-''jak dożyje niedołężności pójdę do domu opieki , tam mi wszystko podadzą, jednak mam nadzieje ze zanim to nastąpi zalegalizują eutanazje :P '' ...cisza

Re: Rodzice.

: czw paź 15, 2009 4:51 pm
autor: Juliett
Ja miałam duży problem. Wszyscy u mnie w domu są normalnie nastawieni na wszelkie zwierzaki, tylko nie mama.
Ma w mózgu szczurzy alarm.
Błagać to ja sobie mogłam, więc przeszłam od gadania do czynów. Zbierałam punkty, 10 pkt szczur jest mój, tylko że nie było łatwo.
punkt mogłam zarobić za:
-posprzątanie kuchni (aż bd lśnić)
-Porządek w pokoju non stop
-jakieś supper śniadania w niedziele
itp. itd.
Ale teraz szczurek jest ze mną!!! :D