Dziękuję alken. Już myślałam, że nikt tu do Nas nie zagląda
Łączenie średnio na jeża, myślałam że skoro Inka jest mała, to dziewczyny od razu dzieciątko zaakceptują, a tu zonk

Zapoznawałam pojedynczo, dziewczyny biegały po pokoju, a mała ze mną na łóżku i jak tylko któraś podbiegała to łapałam i dawałam do małej. Wszystko było dobrze, do czasu... dałam Nimfę, która z zaangażowaniem zaczęła obwąchiwać transporterek i szmatki w których siedziała Inka, i ku mojemu zaskoczeniu, wszak Nimfa to oaza spokoju, zaczęła fukać na małą i się na nią rzucać. Nie mogę tego nawet nazwać dominowaniem bo mała kładła się od razu a ta zołza dalej na nią skakała i fukała. Alice również się napuszyła i mała potraktowała z kopa

Bardzo zaskoczyła mnie Shiva, która ma w zwyczaju się puszyć i fukać, tym razem mała obwąchała i zaczęła iskać

W ogóle Inka jest tycia w porównaniu z babami, a jak tylko któraś jest w jej zasięgu to szuka cyca... Musiałam odkurzyć drugą klatkę, obecnie jest w niej Inka, i wkładałam kolejno, Sigmę, Megi i Łatkę, siedzą teraz w 4. Problem w tym, że mała chyba zaczyna się ich bać, że ją tak co rusz przewracają. Siedzi sobie kruszynka w rogu na półce, a reszta babsztyli na dole. Żal mi na nią patrzeć, rozglądam się za towarzystwem dla niej w jej wieku, ale nic nie widzę. Pierwszy raz żałuję, czy się zbyt nie pośpieszyłam z adopcją, choć w małej jestem zakochana... Na osłodę kilka fot:
Nieśmiałe wychodzenie z klatki:
Pieniek zrobił furorę (jest u Nas tylko dlatego, że nikomu nie chce się go wywalić

):
Zapoznawanie z Inką:
No i na koniec, jakby tego wszystkiego było mało, Akira znowu ma te dziwne ranki/strupki. Próbowałam zrobić zdjęcie ale trochę niewyraźne powychodziły, bo się panna wierciła. Sierść ogólnie ma już przerzedzoną, ale to zwalam trochę na wiek.
I mój mały apel, czy ktoś jest w stanie powiedzieć jakiej barwy jest Inka?