Strona 17 z 114

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: wt kwie 13, 2010 8:35 am
autor: alken
pin3ska pisze:Czy ten albinosek na fotach to ma uszyska DUMBO? Pierwszy raz takiego widze ;D
ano tak ,takie to się urodziło dziwne ;) jeszcze braciszka takiego miała http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=22452&start=30 tu jest temat tamtych adopcji

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: wt kwie 13, 2010 9:12 am
autor: pin3ska
No naprawde ona jest boska, a na tej fotce to juz zupełny odjazd :D Nie wiem czemu, ale byłam jakos nieracjonalnie przekonana, ze albinosy to tylko sa takie pod kazdym względem standardowe : ::)

http://images39.fotosik.pl/137/aa618a8233652608med.jpg

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: wt kwie 13, 2010 1:40 pm
autor: alken
pin3ska pisze:No naprawde ona jest boska, a na tej fotce to juz zupełny odjazd :D Nie wiem czemu, ale byłam jakos nieracjonalnie przekonana, ze albinosy to tylko sa takie pod kazdym względem standardowe : ::)

http://images39.fotosik.pl/137/aa618a8233652608med.jpg
wymiary też ma niestandardowe ;D , niestandardowo również śmierdzi (tzn. bardzo), jest niestandardowo uparta, namolna i niczego się nie boi, zupełna odwrotność typowych albinosków np. z laba ::)
no ale nie da się jej nie kochać ;D

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: wt kwie 13, 2010 1:49 pm
autor: Nue
Nie zrzędź! Tylko się ciesz, że Ci się trafił taki niestandardowy szczur :P

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: wt kwie 13, 2010 2:01 pm
autor: alken
nigdy się nie zastanawiałam czy dumbo albinos to faktycznie niespotykane ale w sumie to innego wcześniej nie widziałam
niestety jej powaby wiążą się z ciągłymi propozycjami rozmnożenia ::) :-X

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: czw kwie 15, 2010 10:36 pm
autor: unipaks
Nawet nie musisz wyrzec słowa w odpowiedzi... :P
Małe jest rzeczywiście przesłodkie , wręcz rozczulające :-* Co do kotów , to nie byłoby w tym nic dziwnego , jeśli ogonki się nimi nieco stresują - nasze panny dość nerwowo reagowały na koleżankę posiadającą miauczka :D
Lileczka może i jest "pachnąca inaczej" , ale jest nadal cudna i proszę się księżniczki nie czepiać :P ;) Mizianko dla wszystkich baboli! :)

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: czw kwie 15, 2010 10:46 pm
autor: alken
dzisiaj doprowadziłam Lilkę niemalże do zawału, pokazując jej taką małą zabawkową myszkę dla kotów. no raczej spodziewałam się innej reakcji zwłaszcza, że potwora trudno nastraszyć ::)
no ale podsunęłam jej pod nos oczekując że będzie chciała się nią bawić a ona wykonała zaskakujący zwrot, z łupnięciem spadła z kanapy i pognała do klatki, utykając swoje wałeczki w rurze z pozostałymi szczurami :-X oczywiście jej nastrój się błyskawicznie udzielił i miałam cztery zmartwiałe ze strachu szczury stłoczone w rurze. a więc wyjęłam rurę, wysypałam szczury na kanapę, każdego poprzytulałam(nawet Makumbę, która z reguły najbardziej boi się mnie, ale jak boi się czegoś innego to ja przestaję być straszna :P ) Lilkę trzeba było jeszcze odtraumatyzować chlebkiem z serem ;)
po jakiejś półgodzinie przedstawiłam zabawkową mysz reszcie szczurów i Ronji się nawet spodobała...a Lilka nie zdradzała już żadnych objawów poprzedniej paniki. nie wiem co jej się tam w łepetynce uroiło ::)

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: czw kwie 15, 2010 10:50 pm
autor: unipaks
:D :D
Ja dziś też przypadkowym dźwiękiem pomogłam Dżumie przekonać się , jak naprawdę szybki potrafi być szczur ;D

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 11:39 am
autor: alken
W babolowie nowości :D
W środę dzięki uprzejmości scorpio80, której serdecznie dziękujemy, przyjechała do nas z warszawskiego laba panieneczka, która dostała imię Karmelek. Nie miałam jeszcze okazji mieć do czynienia ze szczurem który byłby nieoswojony, a jednak pozwalał się dotykać, głaskać, brać na ręce, nie wyrywając się i nie gryząc przy tym :P więc to miła odmiana. Biedulka siedzi w kieszeni, wali kupy i trzęsie się jak osika, ale puszczona po kanapie zasuwa ochoczo (dalej waląc boby ;) ). Spotkała się wczoraj z Ziutką, która najwyraźniej stwierdziła, że kolejne "ciało obce" w niczym nie przeszkadza i domagała się powrotu do klatki.
A tak się prezentuje karmelkowa dama:
Obrazek
Dzisiaj okres ochronny się dla Karmelka kończy i ostro zabieramy się do łączenia, niech sobie nie myśli że będzie siedzieć wiecznie w tej zapyziałej chomikówce :P

Za to Makumba najwyraźniej czując nową koleżankę zakochała się od pierwszego wejrzenia. Wczoraj na wybiegu cały czas spędziła próbując dostać się na szafkę na której stała klatka z Karmelkiem. Na początku używała mnie jako ściany wspinaczkowej, prowokując też inne szczury do tej rozrywki:
http://www.youtube.com/watch?v=ZlFoouEm4kI (ten żałosny pisk przy odczepianiu ::) )
Następnie próbowała wskoczyć w wiadome miejsce o własnych siłach:
http://www.youtube.com/watch?v=SfpqtGxlVxk
W końcu zlitowaliśmy się nad nią i pozwoliliśmy wejść na szafkę, gdzie sobie wąchała Karmelka przez kraty a Karmelek furkotała do niej uszyskami aż się kurzyło, oj nie wiem co to będzie za znajomość ::) Teraz Makumba ciągle domaga się wypuszczenia z klatki i aż się trzęsie przy tym.

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 11:53 am
autor: klimejszyn
ale Karmelka jest piękna !
a Makumba jest genialna ;D ;D

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 12:01 pm
autor: IHime
Morelka z warszawskiego laba pozdrawia swoją być-może-siostrę Karmelka. ;) Jestem bardzo ciekawa czy mają podobne usposobienie. Morelka jest dosyć odważna i ruchliwa, jeszcze prawie całkiem dzika, ale pozytywnie nastawiona do ludzi. Pisz, jak Ci się Karmelkę oswaja. ;D

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 1:41 pm
autor: Jessica
Karmelka jest prześliczna!

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 1:56 pm
autor: Nue
No to będzie szał ;D
Karmelka na tym zdjęciu troszkę do świnka morskiego podobna ;) Śliczna!

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pt kwie 23, 2010 9:18 pm
autor: ol.
Masz rację Nue :D , ale piękne z niej rudziatko.
Gratuluję Wam, a jeszcze bardziej cieszę się za Karmelkę :)

Makumba jest świetna ;D Toż prawie w pewnym momencie salto zrobiła !
Upór jak u Misia, kiedy próbował dostać się do świeżoprzybyłych jujek, ale pod względem spektakularności skoków - Makumba wygrywa :D

Re: Moje babole przebrzydłe :)

: pn kwie 26, 2010 10:50 am
autor: alken
My się łączymy i łączymy, ogólnie nie jest źle, Lilka w klatce trochę szturchnęła Karmelka, a ten tchórz przebrzydły choć wszystkiego się boi to ma czelność nie ulegać :P Makumba natomiast ma jakieś osobiste żale co do pozycji w stadzie bo co prawda Karmelka polubiła wyraźnie, to jednak wystarczy, żeby Karmelek znalazł się wyżej, np. na hamaku czy wszedł na kratki, zaraz go bije, a zkratek to nawet brutalnie go za fraki wzięła i ściągnęła, myślałam w pewnym momencie że ją oskóruje :-X

W stadzie dość nerwowa atmosfera, na wybieg nie chcą wychodzić jakby się bały że im Karmelek eksmisję zrobi, Ziutka z soboty na niedzielę w nocy miała krwotok z nosa (na pewno nie porfiryna) niewielki ale spektakularny bo kichając rozsprejowała krew po wszystkim dookoła. Niestety zaczyna być widać po niej że się starzeje :-\ a dopiero rok jest z nami. nie czuje się jednak gorzej i nie ma innych objawów więc jest ok.
Ronja miała wczoraj tak dramatyczną rujkę że miotała się po klatce i miała te rujkowe draganie i uszowanie co parę sekund ::) napalona.

Wczoraj wyglądało tak:
Obrazek
czyli "nie znamy cię, śmierdzisz"
Dziś już lepiej:
Obrazek
Karmelek spożywa papierowy ręcznik.

Chciałam już Karmelka zostawić na noc ale nie wiem, kurcze, ona w ogóle nie schodzi z hamaka, cały dzień tam siedzi a dopiero na noc jak ją wkładam do jej klatki to je :P przecież mi śmiercią głodową zemrze jak będzie tam siedzieć ciągle.

A to nasza współmieszkanka, jedna z wielu owłosionych i nieowłosionych stworów mieszkaniowych:
Obrazek