szczury.org

To zjednoczmy się w swoim płaczu,bo mi tak smutno za tym z kropką...

mi też smutno. bo nawet pomarzyć o tych pięknotkach nie mogłam..

iwonakoziarska pisze:He,he!Też mam spanko na podłodze!!!Tak pro-zdrowotnie dla kręgosłupa no i takie małe przyzwyczajenie nieuleczalne...

u mnie też nieuleczalne przyzwyczajenie miałam materac, ale szczury mi się wgryzły, i nawet jak próbowałam załatać(dla ich dobra, żeby ich kiedyś sprężyna nie przygniotła) one na nowo rąbały dziury.
ale lubię spać na podłodze. też mam na względzie kręgosłup . lubię siedzieć na podłodze. w ogóle to ja podłogowy typ jestem

iwonakoziarska pisze:To zjednoczmy się w swoim płaczu,bo mi tak smutno za tym z kropką...

zjednoczmy się

ja za to mam ogormne łóżko, i zajmuję jego 1/5 no, ale jak to tata powiedział " to łoże przyszłościowe, małżeńskie"
a udało nam się kupić dzisiaj taki wełniany kocyk grubiutki. wyszorujemy klatkę i zrobimy dziewuchom namiot. szkoda mi tylko, że będę miała utrudnione podglądania ich w nocy z łóżka

klimejszyn pisze:ja za to mam ogormne łóżko, i zajmuję jego 1/5 no, ale jak to tata powiedział " to łoże przyszłościowe, małżeńskie"

trzeba byc przygotowanym na wszystko:) bo nigdy nie wiesz kogo spotkasz

tosiakks pisze:

klimejszyn pisze:ja za to mam ogormne łóżko, i zajmuję jego 1/5 no, ale jak to tata powiedział " to łoże przyszłościowe, małżeńskie"

trzeba byc przygotowanym na wszystko:) bo nigdy nie wiesz kogo spotkasz

no tak ale ja chcę męża takiego jak mój tatulek. ideał. normalnie chyba powiem żeby mnie wydziedziczyli, rozwiedli się i za niego wyjdę

a dajcie mi 2-3 godzinki, jak posprzątam klatkę to coś Wam pokażę

Liczyłam, ze może jednak wzmianka o takim dużym łóżku to jakieś zaproszenie dla forumowiczów na nocleg

klimejszyn pisze: ja za to mam ogormne łóżko, i zajmuję jego 1/5 no, ale jak to tata powiedział " to łoże przyszłościowe, małżeńskie"

haha
(doświadczony tata )
wciągnij wszystkie paskudy pod kołdrę i będzie w sam raz

no mój materac tez był duży. uwielbiam wielkie łóżka
a ja sobie marzę, że jak będę miała swoje mieszkanko,
to kupię ikejowski okrągły materac i postawię go na środku sypialni

klimejszyn pisze:no tak ale ja chcę męża takiego jak mój tatulek. ideał. normalnie chyba powiem żeby mnie wydziedziczyli, rozwiedli się i za niego wyjdę

milo miec taki autorytet w tacie,takiego tez meza zycze:)

klimejszyn pisze:a dajcie mi 2-3 godzinki, jak posprzątam klatkę to coś Wam pokażę

czekam:) (choc troche niecierpliwa jestem,a Klimejszyn lubi mnie szczuc:) jak nie tymi Blutkami to czyms innym

jo tyż czekom.
albo nie, pójdę siku najpierw

Sysa pisze:Liczyłam, ze może jednak wzmianka o takim dużym łóżku to jakieś zaproszenie dla forumowiczów na nocleg

no, wiesz.. czemu nie ?

sssouzie pisze:no mój materac tez był duży. uwielbiam wielkie łóżka a ja sobie marzę, że jak będę miała swoje mieszkanko, to kupię ikejowski okrągły materac i postawię go na środku sypialni

a ja chciałam właśnie jak miałam remont pokoju, wstawić okrągły materac. ale po 1 cena, po 2 upatrzyłam sobie piękny komplet mebli i nie mogłam mu się oprzeć. prosiłam rodziców o te meble ze 2 tygodnie

a czekać jeszcze troszkę poczekacie. dopiero kuwetę wyszorowałam, domek, miseczki (po wczorajszym Kubusiu ).
samo zdjęcie szkieletu klatki sporo zajmuje
no, jeszcze wyszoruję półki, powymieniam hamaczki, wyłożę pięknie kuwetę gazetami, a w mniejszą wsypię ściółeczkę, wyczyszcę rurę, powstawiam wszystkie gadżety do klatki, odkurzę pokój
postaram się jak najszybciej, bo sama nie mogę się doczekać, by tutaj pokazać to, co pokazać chciałam

Klimejszyn sie znęca i nęci:) ja to musze zgłosic tam gdzie trzeba:)

klimejszyn pisze:samo zdjęcie szkieletu klatki sporo zajmuje

ja się zaczęłam zastanawiać ile może to zdjęcie zająć..w sensie MB, a to przecież o techniczne zdjęcie chodziło

no, ty to masz skrzywienie jak ja. jak dostanę list, to posprzątam najpierw w pokoju, zrobię herbatę i usiądę wygodnie dopiero wtedy można otworzyć list.

no. to teraz Wam pokażę !

przemogłam się i... zdjęcia oglądać !
http://img35.imageshack.us/img35/4241/sdcs800x600.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/9710 ... 00x600.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/1572/qwd800x600.jpg
http://img35.imageshack.us/img35/4799/qwdd800x600.jpg
http://img17.imageshack.us/img17/382/qwdq800x600.jpg
http://img52.imageshack.us/img52/9195/wqd800x600.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/8195/efwe800x600.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/861/rw ... 00x600.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/5856/wdqw800x600.jpg Pepper włazi w dupsko Dobrej Cioci Łatce
http://img13.imageshack.us/img13/7749/sdvd800x600.jpg uciekinier
http://img22.imageshack.us/img22/5240/rvfdv800x600.jpg
http://img17.imageshack.us/img17/4698/dfref800x600.jpg
http://img17.imageshack.us/img17/3157/2 ... 00x600.jpg fuuuutrooo

na zdjęciach brakuje tylko Bluesa i Jazzika z naszej rodzinki. muszą poczekać, a dzisiaj im nie robiłam żadnych zdjęć, bo lustrzanka się rozładowała, a moją cyfrówką maluszkom nie da się zrobić ładnych fotek.

strasznie się bałam spotkania dziewczyn. wydawało mi się, że Pepper i Cookie to takie maleństwa. wydawało mi się. Cookie jest prawie taka jak labisie i kapturzaste siostry, a Pepper jest mniejsza choć też nie jakaś odrobinka. w ogóle te moje szczury chyba malutkie są. może przez to, że większość z chowu wsobnego, ale nie wiem czy odgrywa to aż taką rolę. ważą sobie sporo, tłuszczyk mają, ale malutkie są
w wannie żadnych pisków, fuknięć, nic. wyszorowałam klatkę, pozmieniałam hamaczki i dałam miseczki i domek w inne miejsce. pierwsze parę minut spoko, po chwili zaczęły się piski. Cookie jako tako łazi po piętrach, Pepper nie wie, że żeby się na nie dostać trzeba się wspiąć po prętach.
Cookisia wlazła do rury, siedziała z kilkoma dziewczynami, a Pepper siedziała na dole i reszta ją tłukła. wzięłam maleństwo, wsadziłam do rury, do siostry. parę cichych pisków i aktualnie wszystkie śpią razem w rurze. Łatka tylko ma wychyloną główkę z rury i czuwa.

czeka mnie znowu kilka nieprzespanych nocy, chociaż mam nadzieję, że nie będzie bardzo ciężko. dobrze, że zostało kilka dni ferii to mogę ich nie przespać

ależ się cieszę!
z tych twoich przyszłych nieprzespanych nocy

ja tak szczerze mówiąc szukałam,która mogłaby być mniejsza, wg mnie wszystkie są takie same

u mnie też Enigma nie chce rosnąć. też zwalam to na chów wsobny. ale nie przeszkadza jej to w urokliwym życiu

http://img13.imageshack.us/img13/7749/sdvd800x600.jpg
uciekinier uciekinierem, ale ja widzę ciekawe labinkowe oczęta oczekujące pomocy śliczne są

ale jedno futerko mnie zawsze najbardziej zachwyca. tak.teo rudzielcowate-zakochana jestem..

He,he!!!JA KOCHAM TWOJEGO RUDZIELCA!!!I na prawdę masz szczęście,że to babsztyl!
Obśliniłam monitor na widok zdjęcia ze wszystkimi w transporterku..."futro"...I chlast ślina na monitor...
No i wiesz co,nie gniewaj się,ale masz paskudne szczury.Obrzydliwe.A już Blues to w ogóle szkarada!!!Weź go wyrzuć!!!A fffffffeeeeeeeeeeeeee!!!(albo mi go oddaj,to sama wyrzucę! )