Strona 17 z 32

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:11 pm
autor: krwiopij
'Proszę jednak traktować wizytę u mnie jako ostateczność.' a to nie znaczy raczej, ze lepiej byloby zostawic mala w domu? :roll:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:19 pm
autor: Ania
1. Nie znaczy
2. Była propozycja, że ktoś do Niej pojedzie. Jak horągiewka. Ja generalnie chciałabym znać decyzję. Piszę nie tylko we własnym imieniu
Jestem cierpliwa ale tu chodzi o zycie zwierzaka. Moze jestem tez wredna ale nie zgadza mi się pare rzeczy - jakich - zdradzać nie będę. Doszłam do pewnych wniosków po konsultacji z kilkoma osobami - nie bedziemy czekać do uśmiechniętej śmierci zwierzaka - jak to ładnie określiła Beata
3. problemy problemami ale tu chodzi o życie - dziwi mnie, że ktoś traci cały dzień na konsultacje telefoniczne a nie poświęci godziny na sprawdzenie godzin otwarcia gabinetu rtg, nie wspomina o tym, czy ktoś ma przyjeżdżać
4. Margooth pisze, że ceni czas a robi zupełnie na odwrót

Ile mamy czekąć? Margooth - nie umiesz określić co chcesz zrobić to powiedz ile mamy czekać - wygląda to tak - wszyscy siedzimy jak na szpilkach a Ty sobie latasz jak horągiewka zmieniając co rusz zdanie.
Chcemy jednej konkretnej decyzji.

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:22 pm
autor: Margooth
oki....brat przyjechal wiec jestem tylko z doskoku .... i sie wyjasnilo to czego sie bałam Aru nie zabardzo moze jechac do Wawy...wiec.....kto chcialby zrobic sobie wycieczke do Inowrocławia?...a na powaznie....ja jutro pozbieram informacje od wszystkich wetow w Inowrocławiu, czekam na oferty kto chce przyjechac....to co postanowilam...Esti? co Ty na to? kto wyraza chec pomocy Arusi i przyjazdu do Ina .... czekam na pomysły....( wiecie ze moj tata jak uslyszal ze nic bym nie palcila to az sam chcial Aru wysylac do wawy? i teraz jak mu wszytsko wytlumaczylam to tez chce zeby ja przeswietlic?wooow ;)

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:23 pm
autor: ESTI
No właśnie!!!!
Ja jasno napisałam, że mogę pojechać i zabrać mała do lekarza i odwiezc ją z powrotem.
Tylko ze "właścicielka" Aru nie za bardzo chce.
Ja juz bywałam na takich wyprawach - sama jechałam prawie 1000 km po moje dzieciaki.
Dla mnie to nie problem. Jestem chetna do pomocy!

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:26 pm
autor: Ania
No i postanowione. Teraz proszę o ustalenie daty tak, bym wiedziała do kiedy mam zebierać pieniądze. I do kiedy wysłać, by dotarły na czas.

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:27 pm
autor: Margooth
teraz bardzo musze sie spieszyc bo brat stoi nad glowa komp nie bedzie dla mnie dostepny bede mogla przeczytac to wszystko jutro ale zrobie to jak tylko bede mogla - znow przyczyny nie zalezne oe mnie... .... odpowiem na to co wczensniej pozniej.....jakby co czekam na kom.... brat mnie juz wywala.....ah, powiem Wam jedno....DZIEKUJE! jestem cholernie skamplikowana osoba sama tego nie rozumiem...mam nadzieje ze nie bedzie z tego zadnych kontrowersji...oki potlumacze sie pozniej....jutro zaczynam dzialac....kurde! tylko dlaczego dopiero jutro.....argh....dzis!

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: czw cze 17, 2004 10:28 pm
autor: Margooth
wszystko oby jak najszybciej moze byc jutro czekam !!!!!!!!ustalajcie termin kiedy bedzie pasowac czekam na inf na kom

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 7:27 am
autor: bazik
No nareszcie!!!!Oby się wszystko udało!Czyli rozumiem, że Margooth już sie z decyzji nie wycofasz? Ktos po Aru pojedzie i zabierze ją na leczenie, prawda? Prawda? No poprostu potrzebuję konkretnej deklaracji....

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 11:57 am
autor: Margooth
nie chodzilo o to ze ja nie chce czegos....ja bardzo chce tylko pewne niezalezne odemnie dzialania uniemozliwily mi to....
Pani doktor powiedziala zeby zrobic przeswietlenie, ktos sie deklarowal ze moze przyjechac i pomoc mi zrobic przeswieltenie bez narkozy, tylko ze kazdy do kogo sie udaje z tym mowi ze tylko i wylacznie pod narkoza....; :evil:
Aru czuje sie znacznie lepiej, broi niesamowicie, ale.....
juz nie chrobocze, za to kicha i swiszcze....chciaalbym sie tym zajac....wiec wyciagam wnioski ze....jezeli Aru od tych plucek czuje sie lepiej a nosek w dlaszym ciagu w tym samym stanie to trzeba sie nim zajac....wiec przeswietlenie bardzo bym chciala zaaltwic....i to jak najszybciej, macie jakies pomysly jak przekonac tych co mowia ze pod narkoza tylko i wylacznie............ojej ale chaos tutaj w tej mojej wypowiedzi, jestem na kompie przez chwilke tyko wiec chce przekazac jak najszybciej to co mam do przekazania...aha i jeszcze jedno MACIE OD ARU DUZO BUZIAKOW....

cąły czas mi siedzi w głowie zeby mala do Warszawy wysłąc ale tez mi siedzi w glowie to co Pani Doktor napisała....ze to ostatecznnosc....i badz tu mądrym, teraz bardzo bym chciala to przeswietlenie zalatwic i wyjasnic....
aha i jeszcze jedna rzecz......
zabki...Aru chyba bardzo przeszkadzaja ....sa przerosniete , z tym tez musze cos zrobic.....bo aru jak np zlizuje cos z palca przechyla glowke ...to chyba przez te zabki co?
czy moge isc do weta z tymi zabkami zeby ja troche skrocil slyszalam ze to jest mozliwe...
oki to na tyle, moze za jakis czas bede moga na dluzej wejsc....ah ten brat... :( :( :? :?
nie wiem czy wszystko udalo mi sie na[isac tak jakbymtego chciala...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 12:09 pm
autor: Margooth
esti? deklarowałas sie, wiec sie teraz zglaszam....musimy ustalic co i jak, ja jeszcze pozbieram informacje co i jak z przeswietleniem... teraz niestety bedzie troche trudno sie ze mna przez forum skontaktowac ....ale ufam ze nam sie uda i uratujemy myszkeod jakis komplikacji......
pozdrawiam i czekam ....


jeszcze raz gdyby coś sie roztrzyglo i ktos chcialby mnie szybko poinformowac a długo bym sie nie pojawiala to moj nr kom...698814206

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 2:10 pm
autor: Beeata
No wlasnie....teraz dogadaj sie konkretnie z esti,byle nie tyle dni co teraz to trwalo:)

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 3:51 pm
autor: Margooth
>>>>>>>>>MAM!!!!!!!!!!!!! ZNALAZŁAM!!!!!!!!
jednak! znalazłam lecznice w ktorej zrobia Aru przeswietlenie bez narkozy!
alleluja:)ide z malutka jutro z rana, mam nadzieje ze sie uda to zrobic, bez zadnych srodkow, chociaz mowili ze to nie bedzie narkoza ale jesli sie nie da polozyc myszki na boku to dadza jej "glupiego jasia" czy to jest grozne ?ten jas?mam nadzieje ze nie...
moze jestesmy na dobrej drodze;)

tylko teraz za co ja zrobie to przeswietlenie...a bym chciala jak najszybciej zrobic, uswiadomiliscie mnie ze nie ma co czekac z reszta sama Aru jak zaczela kichac to mi dala do zrozumienia ze nie ma co sie lelkac....ja mysle ze w tym stanie Arcia sobie poradzi....miejmy nadzieje...

przepraszam ze to tak dlugo trwalo ale jak to duzo razy podkreslalam rozne dzialania nie zalezne odemnie....nie wiem czy mi wierzycie czy tez nie , ale chce dobra dla mojego malucha, tylko caly czas mi nie chce wyjsc z glowy te słowa ze podroz to "ostateczność "

rozmawialam z roznymi wetami dzisiaj i zaraz sie pytali kto zlecal to przeswietlenie, na co ja ze nikt i tu wlasniejest ten problem ze nikt...dziwnie reagowali....
ale to nie wazne jutro sie dowiem...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 4:10 pm
autor: jokada
jak to nikt nie zlecił - czarno na białym masz przecież
po konsultacji z wetem, czego by nie mówić specem od szczurków - zostało zasugerowane rtg
przecierz to normalan sprawa że konsultuje sie u różnych wetów


wet który jest przeciwny konsultacji z innymi wetami może
A) chceć ukryć swoją niewiedze/błędy
B) nie chce się rozwijać, uczyć nowych rzeczy

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 4:39 pm
autor: Margooth
chodzilo mi o miejscowych wetow...a Pani Doktor to chyba mistrz a nie spec ;)

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

: pt cze 18, 2004 5:10 pm
autor: Ania
Margooth - to masz pieniądz, czy nie? Jesli nie - jak najszybciej dogadaj się z Esti - wtedy Ona dostanie pieniądze i z nimi do Ciebie przyjedzie.